Hej, znów mam problem
Czym (bez użycia specjalistycznych narzędzi) zrobić prostokątny otwór w płaskowniku?
Zdjęcie:
Chyba że zanieść do tokarza... Bo myślałam żeby cieniutkim wiertełkiem wywiercić coś jakby perforacje, potem środek wybić i nierówności spiłować pilnikiem.
Tak jak myślałaś tak zrób
Albo wywierć w środku dużymi wiertłami a potem tylko boki pilnikami wygładź, ja tak robiłem metalowe pokrywy schowków do ogara-ulepa.
Tak jak wyżej, tak się wykonuje tego typu otwory. Inaczej tego za bardzo nie zrobisz, chyba że na prasie wytłoczki
No to muszę kupić jakieś lepsze wiertło i do dzieła
Grube to? Jeżeli do 6mm to mogę dorobić po kosztach ze świeżej blachy od ręki.
Kup flaszkę i niech Ci wodą wytną. Aby się umordujesz rzemieślniczymi metodami jeśli nie masz naprawdę dobrych narzędzi.
Gotowe, tak bardzo się nie umęczyłam z tym
Za bardzo kombinowałam, ale rozwiązanie było prostsze niż myślałam
Ło:
Trochę krzywe na zdjęciu, ale dziś je jeszcze poprawiłam kamieniem szlifierskim i jest ok.
Wahacz "wytłoczka" od wski ? Jeżeli tak i był cały to zniszczyłaś coś co było warte sporo więcej od wycenionych przezemnie płaskowników
skinder napisał(a):Wahacz "wytłoczka" od wski ?
A skąd! To koło wski nie stało
Tylko dlaczego one nie są prostokątne?
joozek napisał(a):Tylko dlaczego one nie są prostokątne?
Jak nie jak tak?
Proste boki były chyba łatwiejsze do wykonania niż zaokrąglone, tak mi się wydaje, dlatego tak napisałam na początku.
Chyba nie uważałem na matmie jak była geometria, bo mi też ni chu chu nie przypomina prostokąta.
Koleżance może chodzi o kształt płaskownika, a Wam - otworu
Bo facetom to zawsze o otwór chodzi :-D a odnosnie tematu to nie wiem nawet do czego to potrzebne ale jest ok :-)