Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Remont S-38
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Spróbuję tutaj z moimi wątpliwościami przy remoncie S-38, o których piasałem w moim wątku

Mój wątek.

Mogę liczyć na Waszą podpowiedź? W moim silniku pod kołem zębatym przekłądni stałej były dwie podkładki (1,25 mm +0,32mm), jak na zdjęciu:

Podkładki 1

Między łożyskiem na tym wałku a zębatką koła napędzającego nie było żadnego dystansu. Na schemacie poniżej też takiego dystansu nie ma (moje przypuszczenie powinien być w miejscu niebieskiej linii), ale spotkałem się już z różnymi zdjęciami, także na naszym forum.

Schemat

Dobrze kombinuję wstawiając podkłądkę 0,32mm między zębatkę a łożysko (niebieska linia), a tą 1,25 mm jako element nr 10 jak na rysunku powyżej?
Kolejne pytanie do bardziej ode mnie obeznanych w remontach tego silnika; poprzednie pozostaje ciągle aktualne...

Jak radzicie sobie z tymi brakującymi elementami uszczelnienia wodzika?
Jest to w ogóle do dostania?
Ten wałek to musisz zdystansować ze skrzynią. Te tulejki są w karterach ale nie we wszystkich, szczerze z tego miejsca jakoś bardzo nie cieknie.
(22-04-2018 18:31:38)rafi555 napisał(a): [ -> ]Ten wałek to musisz zdystansować ze skrzynią. Te tulejki są w karterach ale nie we wszystkich, szczerze z tego miejsca jakoś bardzo nie cieknie.

O, jest i odzewBig Grin Dzięki!

Zabrałem się za dystansowanie tego cudu techniki, i chwilo jestem w przysłowiowej d...
Wyszło mi, że mam tuleje mosiężne w karterach wyjechane, wałek pośredniczący ma mocno wyczuwalny luz (osiowy to nie problem, bo ten sie wykasuje cieńszą uszczelką, ew. podkładkami) po założeniu karterów na sucho.
Wnioski takie, że szukam w tym momencie tych mosiężnych tulei na wymianę, i cała zabawa zacznie się od nowa Dodgy

Co do uszczelnienia, to fakt: otwór jest w górnej części i wylewać się tam olej nie ma prawa, ale nie da mi to spokoju znając życie Big Grin
Te tuleje zawsze mają luzy Smile, załóż tylko wałki jakie na nich siedzą i skręć kartery (z uszczelką, bez sylikonu) i palcami sprawdź czy są luzy.
(22-04-2018 19:49:48)rafi555 napisał(a): [ -> ]Te tuleje zawsze mają luzy Smile, załóż tylko wałki jakie na nich siedzą i skręć kartery (z uszczelką, bez sylikonu) i palcami sprawdź czy są luzy.

Mają taaaaakie luzy, bo są wyrobione.
Do takiego odkrywczego wniosku Big Grin doszedłem po tym, jak skręciłem kartery wyłącznie z choinką. I tak jak pisałem, luz osiowy to nie problem, ale ten wałek gibie się na boki pod palcami ... w jednej tulei bardziej, w drugiej trochę mniej...
A to tulejki, czyli powodzenia z rozwiercaniem Smile.
A nie lepiej kupić tulejki za alledrogo (nie mosiężne, tylko teflon-ołów czy jaki pieron, takie szare chyba z oznaczeniem TUP) po kilka złotych w odpowiednim wymiarze i wkleić na klej do łożysk. Mam i polecam, tylko mają cienkie kołnierze i choinkę trzeba osobno dystansować.
Tulejki są z brązu i należy je wymienić, rozwiercić pod wałek a następnie zdystansować. inaczej nie będzie prawidłowo to chodziło. O teflonowo ołowianych nigdy nie słyszałem.
(22-04-2018 23:28:57)plusminus napisał(a): [ -> ]Tulejki są z brązu i należy je wymienić, rozwiercić pod wałek a następnie zdystansować. inaczej nie będzie prawidłowo to chodziło. O teflonowo ołowianych nigdy nie słyszałem.

Tak samo to sobie to wyobrażam. Dzięki za informację, że to brąz- byłem przekonany, że to mosiądz.

A tak na marginesie, czytałem już Twoje rady na ten temat w innym wątku. Zobaczymy jak to wyjdzie w praniu z pasowaniem tych tulei...
Najlepiej do tego typu rzeczy sprawdza się brąz ba-1032 lub ba-101. Gdzie ten drugi jest droższy i miększy.
Mój błąd, nie wiem skąd mi się wziął ten ołów Wink
Drugi błąd, te konkretne mają oznaczenie TUF i mają kołnierz.
(22-04-2018 23:58:06)plusminus napisał(a): [ -> ]Najlepiej do tego typu rzeczy sprawdza się brąz ba-1032 lub ba-101. Gdzie ten drugi jest droższy i miększy.

Do silników, które przewijają się przez twoje ręce, dotaczasz te tuleje za każdym razem czy może jest coś sensownego do dostania na rynku?

Pomierzyłem trochę, i tak:
- wałek choinki: fi 9,94 mm / 9,95 mm
- tuleja (niezaślepiona), wypchnięta ręką: fi zewn. 12,04 mm / druga ciągle w karterze
- tuleja (niezaślepiona): kołnierz nierównomiernie zużyty, grubość 1,41mm- 1,7 mm; ścianka tulei również nierównomiernie zużyta
W sumie gdzieś ktoś kiedyś dobierał coś z tulejek od rozrusznika, ale czy to prawda, to nie wiem. Niektórzy zakładają te sklepowe-mosiężne i też póki co jeżdżą. Ciekawe jak wałki będą wyglądały po dłuższej eksploatacji. Przy okazji taka ciekawostka- warto wrzucić taki wałek na tokarkę, aby go zabielić- wałki zużywają się bardziej bliżej środkowi, a przy końcach średnica może być większa nawet o 0,1mm, co będzie skutkowało złym dobraniem pasowania. Teraz jak nakupiłem materiału (ba101), to przeważnie toczę u siebie te tulejki. Wink
Z tulejek rozrusznika też można ale troszku szukania jest. Poza tym, nie mają one kołnierza. Mosiężne bardzo szybko dostają luzów, mimo nacięcia rowków smarujących i zastosowania nowej choinki.
Stron: 1 2
Przekierowanie