Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Kolejny Robak - Komar 232 kuzyna
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Przy okazji odbudowy Komara 232, podjąłem decyzję, że założę mu oddzielny wątek. Będzie widać co i jak, oraz pokażę różnice między tym modelem, a 2320.
Ale po kolei. Komar MR 232 sprowadzony z Węgier, rocznik 1968. Kompletność części oryginalnych wysoka. Niestety pociągnięty z pędzla i to bez większego rozkręcania, są miejsca widocznego oryginalnego koloru niebieskiego.
Projekt zakłada całkowitą odbudowę ze zmianą koloru; będzie czarno-wiśniowy.
Najpierw rozebranie na czynniki pierwsze. Od razu pierwsze różnice;
1. Skorupa lampy metalowa bez dodatkowego ucha do montażu chromowanej ramki
2. Zaokrąglona ramka lampy przedniej z dodatkową blaszką montażową.
3. Zbiornik paliwa mocowany do ramy z cybantem i śrubą M6, z tyłu metalowe obejmy jak w modelach 2350. Miejsce przy sztycy główki ramy na "płetwę zbiornika" pozostawiono. Ciekawe, czy wszystkie z Wegier tak miały, czy w 1968 roku wprowadzono takie zmiany.
4. Numer ramy bity z prawej strony sztycy główki ramy, w tym modelu 113355 Smile
5. Tylna lampa tzw "żółwik". Tylny błotnik z dodatkowym otworem i przetłoczeniem pod odblask.
6. Logo ZZR na; tabliczka znamionowa, cybanty kierownicy, manetki, guma siedzenia i dekle szczęko-trzymaczy piast, na samych piastach brak ZZR.

To tak na teraz, jak coś jeszcze wyjdzie to przy montażu, oczywiście je pokażę.
Dziś kilka zdjęć z tego jak wyglądał i co zostało zrobione.





Trochę prac blacharskich i spwalniczych



Piaskowanie i pierwszy kolor RAL 9005 + klar



Dorobienie i wymiana zużytych części




Szkiełkowanie i wata stalowa piast kół




Trochę ocynku i pierwsze chromy




No i pierwszy montaż



cdn ...
Jak zwykle wszystko nienaganne
Lubię oglądać twoje relacje z odbudowy
Powodzenia w pracach
Jak zwykle Józku pełny profesjonalizm, uwielbiam oglądać i czytać twoje zmagania z robakami. Muszę wpaść i obejrzeć na żywo. Pozdrawiam
Jak to? Piasty nie chromowane?
(11-03-2018 15:32:14)kaziq napisał(a): [ -> ]Jak to? Piasty nie chromowane?

Decyzja właściciela Dodgy
A jak to wygląda przy silnikach oddajesz je gdzieś, sam remontujesz czy zostawiasz tak jak był.
Chyba nigdzie nic nie mówiłeś co robisz z silnikami.
Nie mam czasu na silniki dla klientów, Jackowi silnik do tego Robaka ma zrobic inny nasz kuzyn Smile
Jak zrobione piasty? Po prostu wypiaskowane i wełną stalową wypolerowane?
No właśnie - alu piaskowane? Nie jest potem zbyt chropowate?
Oj tam, oj tam ... przecież poprawiłem Big Grin szkiełkowanie i wata stalowa Smile
Józek, czy te manetki zostały wypolerowane?
Jak długo może się utrzymywać taki efekt, trwałe to?
Smile nie to chrom proszkowy. Jak coś to odsylam do Grzegorza
Ciąg dalszy, przednie zawieszenie.




Gotowe koła Smile pewnie mi tu zaraz nawciskacie, że obręcze za szerokie, ale ...
To decyzja właściciela. Obręcze RDi Tajwan. Szprychy też RDi, ale o wymiarach oryginałów. To i tak dobrze, bo "miały być" obręcze po 45 zł i szprychy po 25.
Opony STOMIL, pomimo że używki, to udało mi się kupić w cenie AVIN i całkiem nieźle reanimować Smile







cdn ...
Czym tak ładnie odnawiasz opony? Masz jakiś preparat do tego? Bo też mam nowe stomile u siebie w wuesce ale są matoweUndecided
Po umyciu w wodzie z płynem do mycia naczyń, czasem wspomagany pastą do mycia rąk z drobinkami trocin, opony po wyschnięciu spryskuję pianką do opon.
Ta z linku poniżej sprawdzona, opona jak nowa, ale bez efektu mokrej opony.
Pryskam i zostawiam na wieszaku na noc. Na drugi dzień przecieram szmatką.

http://allegro.pl/tyre-shine-pianka-do-c...YTlkYjU%3D
Stron: 1 2 3 4
Przekierowanie