09-03-2018, 23:27:31
Witam.
Gdzieś tak od tygodnia Romet ma pewien problem, i jakoś nie umiem se z tym poradzić.
Otóż silnik pali od kopa normalnie pracuje, lecz po włączeniu świateł nie gaśnie od razu tylko go przerywa czyli, raz go złapie i zgaśnie na światłach a raz nie czasami jak poczekam aż silnik się nagrzeje to chodzi na tych światłach i nie gaśnie, jest też tak że złapie go lecz puści i chodzi dalej i znowu.
Wyczyściłem zapłon to samo, żadnych przetarć na kablach, w lampie konektorki izolką zabezpieczyłem żeby czasami nic się nie stykało też to samo, przerwy na przerywaczu i na świecy też prawidłowe.
Sam nie wiem co mu dolega.
Gdzieś tak od tygodnia Romet ma pewien problem, i jakoś nie umiem se z tym poradzić.
Otóż silnik pali od kopa normalnie pracuje, lecz po włączeniu świateł nie gaśnie od razu tylko go przerywa czyli, raz go złapie i zgaśnie na światłach a raz nie czasami jak poczekam aż silnik się nagrzeje to chodzi na tych światłach i nie gaśnie, jest też tak że złapie go lecz puści i chodzi dalej i znowu.
Wyczyściłem zapłon to samo, żadnych przetarć na kablach, w lampie konektorki izolką zabezpieczyłem żeby czasami nic się nie stykało też to samo, przerwy na przerywaczu i na świecy też prawidłowe.
Sam nie wiem co mu dolega.