21-02-2018, 21:13:13
Po "Universalu", będącym małą wariacją w stosunku do oryginału, przyszedł czas na Grandezzę, którą tu zaprezentuję. Rower nabyłem w dość opłakanym stanie, teraz jest u blacharza, który prostuje ramę i uzupełnia ubytki. Lakier będzie położony tak ,aby ocalały naklejki, zdaje się ,że są one nie do zdobycia. Zdjęcie z ogłoszenia sprzedającego (Mariusza), który bardzo pomógł mi w znalezieniu detali do roweru, w tym osłony łańcucha.
Za kilka tygodni rower powinien być gotowy.
Za kilka tygodni rower powinien być gotowy.