Rzeczywiście, skrzynia w S38SH i 010 jest zbudowana w ten sposób. Nie miałem nigdy przyjemności jazdy Komarem 2328, ani Pegazem 700/710, więc nie wiem jak to się sprawdza, ale widocznie, rzeczywiście, jakoś działa. Choć mimo to martwiłbym się jak takie rozwiązanie radziłoby sobie w sytuacjach, gdzie normalnie wymagana jest redukcja do jedynki. Może by zostawić skrzynię i dwójkę używać na stałe, a w gorszych przypadkach na przykład podczas podjazdu na strome wzniesienie używać jedynki? Jednak zawsze to lepiej niż pchać.
A skoro jednak jest cień sznasy to trzeba podpowiedzieć. Prędkość maksymalną, jaką chcesz osiągnąć znasz. W S38 przełożenie z kosza sprzęgłowego na duże koło zębate to 12/57, czyli 4,74:1 (12/57= ok.0,211; 1:0,211= ok. 4,74; przełożenie redukujące, czyli koło zębate czynne (napędzające) jest mniejsze od biernego (napędzanego). Maksymalne obroty silnika 025 - 4000 obr/min* (dla S38 brak danych, konstrukcyjnie 025 jest zbliżony do S38).
Teraz musisz zmierzyć średnicę koła z oponą, które chcesz zastosować, wyliczyć jego długość (3,14*średnica) i podzielić 40km/h przez to, co ci wyjdzie. Tylko jednostki muszą być te same, tj. jeśli długość koła masz w cm to km/h musisz zmienić na cm/h (a najlepiej cm/min, bo obroty silnika są w obr/min). Wynik dzielenia to liczba obrotów koła przy danej prędkości na daną jednostkę czasu. Jeżeli dzieliłeś prędkosć [cm/min] przez długość koła [cm] to wyszła ci liczba obrotów na minutę [obr/min].
Dalej. Mając maksymalne obroty silnika (4000obr/min) musisz przeliczyć jakie maksymalne obroty ma zdawcze koło zębate. Na drugim biegu przełożenie to 1:1, więc nie bierze się go pod uwagę, ale jest przecież przełożenie redukujące tuż za sprzęgłem (4,74:1). Skoro kosz sprzęgła musi zrobić 4,74 obrotu na jeden obrót dużego koła zębatego to wystarczy podzielić obroty silnika przez 4,74. 4000/4,74= ok.843,882. Powiedzmy 884 obr/min (nikt z tego strzelać nie będzie). Teraz musisz wziąć wyliczone przez ciebie wcześniej obroty koła przy założonej maksymalnej prędkości (40km/h), podzielić jedno przez drugie i wyjdzie ci jakie ma być przełożenie na kołach zębatych (to także będzie redukujące). Wtedy tylko dobierasz liczbę zębów tak, żeby liczba zębów zdawczego koła zębatego (przy silniku) podzielona przez liczbę zębów koła zębatego odbiorczego (przy kole) dała takie przełożenie, jakie ma być (wyjdzie ci 0,...; musisz wtedy zrobić tak, jak liczyłem na początku przełożenie z kosza sprzęgła na duże koło zębate).
To tyle w kwestii wyliczania przełożeń do prędkości. Zostaje jeszcze moc silnika i czy da on radę, ale tam siedzi buka, olbrzymy, cyklopi i inna zaraza, w związku z czy tego się nie tykam, zdaj się na zdrowy rozsądek, a jak nie będziesz pewien to kula zawsze prawdę ci powie
ananas Dzięki, że czuwasz. Duchem Świętym nie jestem, całego świata nie znam, mogę się pomylić. A w takim silniku prędzej bym się spodziewał biegu pomiędzy 1 a 2, niż po prostu zrobienia dwójki na sztywno.
* - Źródło: Instrukcja napraw motorowerów Romet