Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: łożyska craft
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Pierwszy lepszy mechanik powie, że to tylko romet którego silnik można młotkiem roztłóc i na złom sprzedać, po za tym te kapsko nie osiąga takich obrotów że chwile bez oleju i lecą łożyska, do tego to nie pojedzie nawet 40km/h. Big Grin
Widzę, że wiesz coś na temat eksploatacji silników dwusuwowych, ale nie koniecznie wiesz co i dlaczego.
Jak widać w innym temacie, łożyska lubią padać też i przez złe zdystansowanie wszystkiego.
A czy dwusuwem można hamować na biegu? No można, ale jest taka uwaga, aby to nie było ciągłe (np zjazd z góry). Przecież tłok w kilka obrotów nie wyssie wszystkiego oleju z zakamarków. Wink
Nie jest też prawdą, że silnik najlepiej chłodzi się przy najwyższych obrotach. Silnik ma wtedy najlepsze chłodzenie, smarowanie i najmniejsze obciążenie elementów, kiedy ma swoją indywidualną najlepszą sprawność.
Dużym problemem użytkowników jest też trzymanie gazu ciągle w jednym położeniu przez dłuższy czas a wtedy 'zanika' smarowanie jeszcze bardziej niż podczas krótkiego wyhamowania silnikiem. Wink
(13-01-2018 19:21:25)plusminus napisał(a): [ -> ]Widzę, że wiesz coś na temat eksploatacji silników dwusuwowych, ale nie koniecznie wiesz co i dlaczego.
Jak widać w innym temacie, łożyska lubią padać też i przez złe zdystansowanie wszystkiego.
A czy dwusuwem można hamować na biegu? No można, ale jest taka uwaga, aby to nie było ciągłe (np zjazd z góry). Przecież tłok w kilka obrotów nie wyssie wszystkiego oleju z zakamarków. Wink
Nie jest też prawdą, że silnik najlepiej chłodzi się przy najwyższych obrotach. Silnik ma wtedy najlepsze chłodzenie, smarowanie i najmniejsze obciążenie elementów, kiedy ma swoją indywidualną najlepszą sprawność.
Dużym problemem użytkowników jest też trzymanie gazu ciągle w jednym położeniu przez dłuższy czas a wtedy 'zanika' smarowanie jeszcze bardziej niż podczas krótkiego wyhamowania silnikiem. Wink

A mylisz się...oczywiście silnik od razu się nie zużyje podczas hamowania , ale znacznie szybciej padają wszystkie elementy poddane tarciu...silnik 2 t ma niezwykle skromne smarowanie na wolnych obrotach w dodatku jest smarowany mieszanką, a nie czystym olejem który potrafi stworzyć "film olejowy" na powierzchniach łożysk i cylindra...a mieszanka nie trzyma się tak dobrze elementów z racji benzyny która to uniemożliwia ..

Akurat silnik 2 t najwyższą sprawność uzyskuje na wysokich obrotach, na niskich zaś ma "upośledzoną " nieco pracę i smarowanie.. podczas jazdy z pełną manetką silnik tylko z racji wysokiej temperatury i niewystarczalnego chłodzenia może się zatrzeć....dla 2t gorsza jest "dziadkowa jazda" aniżeli "pałowanie" to samo tyczy sie także skrzyni biegów - większym zabójstwem dla niej jest wrzucanie biegu na wyższy przy b niskich obrotach wału aniżeli wrzucanie biegów przy odcince ..i to dotyczy się motocykli i aut

zobacz jaki przebieg osiągniesz jednocylindrowym 2t średnio wysilonym, a 1 cylindrowym 4t który także ma łozyska toczne na korbie...zobacz dlaczego w skuterach 2 t łożyska wytrzymują dłużej aniżeli w np. silnikach biegowych tej samej generacji - ano dlatego że puszczając gaz w skuterze sprzęgło się rozłącza i napęd nie jest przekazywany, a silnik bez obciążenia spada na obr. biegu jałowego..

Rozbierałem już wiele silników po właścicielach którzy jeździli "delikatnie" na 2 t i nie dość że luzy na wale były ogromne to w dodatku progi na cylindrze po niedawno robionym szlifie były tez niezłe..a to właśnie za sprawą powolnej jazdy i braku smarowania, a także chłodzenia, bo nie wiem czy wiesz, ale mieszanka paliwowo powietrzna spełnia też rolę chłodzenia silnika - prosty przykład - gdy masz za mało paliwa w stosunku do powietrza to silnik sie niemiłosiernie grzeje...chyba każdy kto miał silnik na gaźniku to tym wieSmile

jeżeli natomiast istnieją jakieś silniki które bez względu na obroty podają olej dozownikiem nawet na niskich obrotach to faktycznie takim 2 t można hamować, ale z tego co wiem dozownik podaje olej do gaźnika gdzie ten miesza się z paliwem...czytałem kiedyś że mieli skonstruować jakieś niezalezne smarowanie w 2t, ale chyba jednak te silniki umrą za sprawą rygorów emisji spalin
silnik 2t ma upośledzone smarowanie jeśli ktoś januszuje na benzynie i oleju i wtedy swieca wypala się na jaśniutkie kolorki. chociaż powiem ze i tak się miało regulowany silnik a zdejmowałem cylinder i jakoś tłok nie był suchy, wszystko na swój sposób lepiło się w mieszance. właściwie byłbym skłonny powiedzieć że to te grube pierścienie zużywają cylinder.
Widzę ze z mojego głupiego pytania dobra dyskusja się rozwinęła XDDDDD
Czasem się i tak zdarza :F
ej otworzyłem łozyska i chcę je montowac na ciepło czy smar trzeba jakos zmyc ? jak tak to czym ?
Tak, zmyj benzyną.
a rozpuszczalniki czy cos ?
(13-01-2018 21:05:09)Ogór200 napisał(a): [ -> ]A mylisz się...oczywiście silnik od razu się nie zużyje podczas hamowania , ale znacznie szybciej padają wszystkie elementy poddane tarciu...silnik 2 t ma niezwykle skromne smarowanie na wolnych obrotach w dodatku jest smarowany mieszanką, a nie czystym olejem który potrafi stworzyć "film olejowy" na powierzchniach łożysk i cylindra...a mieszanka nie trzyma się tak dobrze elementów z racji benzyny która to uniemożliwia ..

Akurat silnik 2 t najwyższą sprawność uzyskuje na wysokich obrotach, na niskich zaś ma "upośledzoną " nieco pracę i smarowanie.. podczas jazdy z pełną manetką silnik tylko z racji wysokiej temperatury i niewystarczalnego chłodzenia może się zatrzeć....dla 2t gorsza jest "dziadkowa jazda" aniżeli "pałowanie" to samo tyczy sie także skrzyni biegów - większym zabójstwem dla niej jest wrzucanie biegu na wyższy przy b niskich obrotach wału aniżeli wrzucanie biegów przy odcince ..i to dotyczy się motocykli i aut

zobacz jaki przebieg osiągniesz jednocylindrowym 2t średnio wysilonym, a 1 cylindrowym 4t który także ma łozyska toczne na korbie...zobacz dlaczego w skuterach 2 t łożyska wytrzymują dłużej aniżeli w np. silnikach biegowych tej samej generacji - ano dlatego że puszczając gaz w skuterze sprzęgło się rozłącza i napęd nie jest przekazywany, a silnik bez obciążenia spada na obr. biegu jałowego..

Rozbierałem już wiele silników po właścicielach którzy jeździli "delikatnie" na 2 t i nie dość że luzy na wale były ogromne to w dodatku progi na cylindrze po niedawno robionym szlifie były tez niezłe..a to właśnie za sprawą powolnej jazdy i braku smarowania, a także chłodzenia, bo nie wiem czy wiesz, ale mieszanka paliwowo powietrzna spełnia też rolę chłodzenia silnika - prosty przykład - gdy masz za mało paliwa w stosunku do powietrza to silnik sie niemiłosiernie grzeje...chyba każdy kto miał silnik na gaźniku to tym wieSmile

jeżeli natomiast istnieją jakieś silniki które bez względu na obroty podają olej dozownikiem nawet na niskich obrotach to faktycznie takim 2 t można hamować, ale z tego co wiem dozownik podaje olej do gaźnika gdzie ten miesza się z paliwem...czytałem kiedyś że mieli skonstruować jakieś niezalezne smarowanie w 2t, ale chyba jednak te silniki umrą za sprawą rygorów emisji spalin

Części zawsze są poddawane tarciu, smarowanie tylko tworzy film, który zabezpiecza elementy przed tarciem bezpośrednio o siebie i minimalizuje skutki tarcia. Więc jak niby olej miałby wyparować w ciągi kilku sekund? Sprawdzałeś? Zatarłeś tak silnik?
Silnik dwusuwowy nie osiąga najwyższej sprawności przy swoich maksymalnych obrotach, nie wiem kto Ci takich głupot nagadał. Ale jeśli chcesz, to proszę, udowodnij mi to. Może jakiś wykres z hamowni?
Porównanie jakiegoś skutera a silnika innego jest porównaniem z dupy. Co chcesz tym udowodnić? Sprawdzałeś bicie i wyważenie w swoim wale a w wale ze skutera, że wszytko obwiniasz przez smarowanie? A Wiesz, że są silniki smarowane centralnie? I co wtedy? Też jest brak smarowania kiedy nie ma mieszanki?
Okej, rozbierałeś czyjeś silniki i co? Nie wysnułeś wniosków, że zawsze ręce masz ubrudzone w oleju? I skąd on się tam niby wziął? Nie wywnioskowałeś, że zużycie silnika może wiązać się choćby z brakiem odpowiedniej filtracji powietrza? Wtedy bardzo szybko złapiesz próg, czy choćby zbyt wysokiej temperatury spalin. I przeważnie ustawiasz silniki na słuch. A skąd wiesz, że wtedy mieszanka jest zbliżona do stechiometrycznej? Proponuję najpierw wykonać prawidłową regulację silnika po jego prawidłowym złożeniu a dopiero później wyciąganie wniosków.
Przeczytajcie to dobrze co kolega wyżej napisał.
Proponuje poczytać trochę literatury bo widzę że wiedza na poziomie człowieka z gimnazjum..
Tak miałem wiele porównań bo pracowałem w serwisie motpcykli i skuterów gdzie robiłem silniki ludzi którzy nie mają w ogóle pojęcia tak jak Ty ...pracowałem też w serwisie peugeot, skończyłem szkołę, mam certyfikat ...miałem kontakt z inżynierami np. inż Zającem - możesz sobie kupić książkę jego autorstwa...
Teraz powiedz jakie ty masz dośwoadczenie i wykształcenie aby swoje teorie na czymś oprzeć...

Wracając do smarowania NIE NAPISAŁEM ŻE NIE MA FILMU OLEJOWEGO W OGÓLE, TYLKO ŻE NIE JEST ON TAKI JAK W 4 T I ŻE ZOSTAJE WYMYWANY W ZNACZNYM STOPNIU DLATEGO CIĄGŁA PODAŻ JEST TAK BARDZO WAŻNA, A NAJLEPSZA PODAŻ JEST NA MAX PODNIESIONEJ PRZEPUSTNICY
zahamuj silnikiem z 60 na godzine do zera. po prostu puść gaz, zgaś go, potem zdejmij sobie cylinder. zobacz ile oleju nadal jest na tłoku. wał cały tłusty. owszem, ta ilość oleju zmniejsza się wtedy i czeste hamowanie silnikiem może spowodować zatarcie w okresie docierania. jak ktoś tak jeździ to sobie może wlac więcej oleju do paliwa albo ustawić trochę bogatsza mieszanke.
ja u siebie w charcie mam dużo cieńsze niż oryginalne pierścienie z racji innego tłoka i zauważyłem że cylinder dużo wolniej się zużywa niż analogicznie cylinder ogarze 205, w którym akurat te podzespoły można ze sobą porównywać. jeździłem w sumie tez chartem z "oryginalnym" tłokiem, to wiem.
tak w ogóle to pisz większymi literami. nie idzie tego na dole rozczytać.
(14-01-2018 10:56:08)Ogór200 napisał(a): [ -> ]Proponuje poczytać trochę literatury bo widzę że wiedza na poziomie człowieka z gimnazjum..
Tak miałem wiele porównań bo pracowałem w serwisie motpcykli i skuterów gdzie robiłem silniki ludzi którzy nie mają w ogóle pojęcia tak jak Ty ...pracowałem też w serwisie peugeot, skończyłem szkołę, mam certyfikat ...miałem kontakt z inżynierami np. inż Zającem - możesz sobie kupić książkę jego autorstwa...
Teraz powiedz jakie ty masz dośwoadczenie i wykształcenie aby swoje teorie na czymś oprzeć...

Wracając do smarowania NIE NAPISAŁEM ŻE NIE MA FILMU OLEJOWEGO W OGÓLE, TYLKO ŻE NIE JEST ON TAKI JAK W 4 T I ŻE ZOSTAJE WYMYWANY W ZNACZNYM STOPNIU DLATEGO CIĄGŁA PODAŻ JEST TAK BARDZO WAŻNA, A NAJLEPSZA PODAŻ JEST NA MAX PODNIESIONEJ PRZEPUSTNICY

Właśnie widac jak pracowałeś w serwisie. W innym temacie udowodnileś, że nie masz pojecia o dystansowaniu silnika i skrzyni biegów a składanie silnikow na materiały do uszczelek jest zbednym wydatkiem, bo wystarczy silikon.:-) No i pracowales w serwisie pezo i nie wiesz co to smarowanie centralne? Ktos tu chyba za dużo dopowiedzial.Confused
I nadal nie udowodniles mi nic poza tym kogo znasz. Podaj konkrety, wykresy z hamowni, badania, publikacje, wtedy dopiero masz popaecie Swojej teorii.
Według mnie kolega Iwo ma racje, po 1 co co nas obchodzi jakie skończyłeś szkoły i gdzie pracowałeś? To że niby masz certyfikat mówi że masz we wszystkim racje? Ja skończyłem podstawówkę, przeczytałem serwisówkę junaka i naprawę fiata 125p, przesiedziałem setki godzin w swoim garażu, pchałem te złomostwa zrobiłem dziesiątki rysunków (jeśli można nazwać je technicznymi), i wiem jedno, od tego łożyska nie padną! A już na pewno w romecie! Nie wiem co ci inżynierowie ci nagadali, ALE łożysko jakie by nie było nada się do rometa (seryjnego) tam nie ma takiej mocy i prędkości, po za tym nie widziałem jeszcze na oczy rometa który nie żyga olejem po prostu te silniki aż nim tryskają. Z resztą jak jesteśmy przy temacie dwusuwów polecam obejrzeć schemat silnika od SHL, tam jest ciekawe smarowanie łożysk wału, które na pewno nie padną od puszczeniu gazu...
Stron: 1 2 3 4
Przekierowanie