21-12-2017, 18:10:49
Witam.
Dzisiaj zaprezentuję wam mojego ogara rocznik 88.
Historia zaczęła się od planu na kupno komarka, w tedy jeszcze nie znałem innych modeli rometa. A że ten ogar 205 był w dobrej cenie i dość blisko bo w Trzebnicy, to szybka decyzja kupujemy. No i tak w sobotę pojechaliśmy po niego (było to zimą w tamtym roku). Gdy przyjechaliśmy na miejsce stał już w takiej kanciapie było go widać z drogi, sprzedający ogólnie zajmował się takimi rzeczami, pamiętam że koło bramy miał ramę od komara na takim słupie. Jedynie czego brakowało ogarowi to kranika i przełącznika świateł, a tak to kompletny. Po przyjechaniu okazało się sprzęgło do wymiany i świeca, wszystko zostało naprawione i zaczęła się nauka jazdy, ruszanie itp, było dość ciężko bo wszystko było zakute lodem ale jakoś to poszło. Został również zmieniony cylinder i tłok na taki w lepszym stanie, akurat szperając w stodole znalazłem silnik z cylkiem w pięknym stanie, a mocy przybrał po tej wymianie W wakacje zdecydowałem się na remont głównie malowanie (silnik był dobry) kolor wybrałem taki jak ktoś go już malował czyli RAL 2004 w ,,Dezodorancie" kolor tam oryginalnie był inny bo chyba RAL 1003. Kiedyś jak będzie szopa to zrobię mu porządny remont i na oryginalny kolor czyli ten RAL 1003.
Jutro jak będzie ładniejsza pogoda to wstawię foty.
Dzisiaj zaprezentuję wam mojego ogara rocznik 88.
Historia zaczęła się od planu na kupno komarka, w tedy jeszcze nie znałem innych modeli rometa. A że ten ogar 205 był w dobrej cenie i dość blisko bo w Trzebnicy, to szybka decyzja kupujemy. No i tak w sobotę pojechaliśmy po niego (było to zimą w tamtym roku). Gdy przyjechaliśmy na miejsce stał już w takiej kanciapie było go widać z drogi, sprzedający ogólnie zajmował się takimi rzeczami, pamiętam że koło bramy miał ramę od komara na takim słupie. Jedynie czego brakowało ogarowi to kranika i przełącznika świateł, a tak to kompletny. Po przyjechaniu okazało się sprzęgło do wymiany i świeca, wszystko zostało naprawione i zaczęła się nauka jazdy, ruszanie itp, było dość ciężko bo wszystko było zakute lodem ale jakoś to poszło. Został również zmieniony cylinder i tłok na taki w lepszym stanie, akurat szperając w stodole znalazłem silnik z cylkiem w pięknym stanie, a mocy przybrał po tej wymianie W wakacje zdecydowałem się na remont głównie malowanie (silnik był dobry) kolor wybrałem taki jak ktoś go już malował czyli RAL 2004 w ,,Dezodorancie" kolor tam oryginalnie był inny bo chyba RAL 1003. Kiedyś jak będzie szopa to zrobię mu porządny remont i na oryginalny kolor czyli ten RAL 1003.
Jutro jak będzie ładniejsza pogoda to wstawię foty.