Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Skoda 105L 1988r u Kubu
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Stałem się w tym tygodniu posiadaczem Skody 105L z 1988 roku. Auto jest w przyzwoitym stanie, posiada silnik 1.0 o mocy całych 45 KM :F Kupiona w naprawdę dobrych pieniądzach jak za ten stan.

Mechanicznie wszystko gra, trzeba pozbyć się wycieków na pompie wody i pompie paliwa. Skrzynia też cieknie, ale w tym modelu ciężko to opanować Big Grin
Wyregulować trzeba zawory, gaźnik dzisiaj wyregulowałem.
Jedyne co nie działa to spryskiwacze i czasowe wycieraczki, oraz czujnik ręcznego.

Blacharsko jest ok, jedynie co to trzeba się pozbyć dwóch dziur w prawym progu, musiał dostać kamieniem i zaczęło rdzewieć. Jeszcze z końcówek przednich błotników zaczął schodzić baranek, trzeba poprawić. Wiadomo trochę zaprawek jest do zrobienia.

Wnętrze jest bardzo fajnie zachowane, jedyne co to muszę pozbyć się pokrowców na przednie fotele i obszyć tylne oparcia kanapy.

Szczerze to jestem zaskoczony wygłuszeniem, przy 120 km/h można normalnie rozmawiać co w Polonezie i 125p było ciężkie Big Grin

To teraz fotki:



Przeca to 125l. 105 miała okrągłe lampy z przodu i pionowe z tyłu. O zegarach nie wspomne i innych detalach.
To jest 105L po zmianach w 1983, przed zmianami było tak jak piszesz.
Bardzo fajne autko. Big Grin Jak byłam mała tośmy mieli 120 fajne to było. Szkoda tylko, że się rozsypała. Tu by fajnie wyglądały te futerkowe pokrowce takie biało-czarne i piesek na tylnej półce. Big Grin
Ojciec miał 105 stad te moje wywody o model. Byłem w tedy dzieckiem ale skodzine pamiętam. Duża wada tych skodzinek byl fakt montażu chłodnicy z przodu. Pompa wody na jałowym nie była w stanie pompować, co powodowało fontannę z zbiorniczka pod klapą z tyłu. Auto wygodnie, mega bagażnik z przodu, na zime worek cementu i można jeżdzic. Dobrze wspominam to autko. Dbaj o tą maszyne bo warto. Ps czy dalej w tym modelu była niebieska obudowa filtra powietrza ?
Fajna, sąsiad taką ma. Kupił za kasę zarobioną w Niemczech.
Piesek jest, tylko jeszcze nie zamocowany do półki tylnej Big Grin

spsort2000 te modele różniły się tylko wyposażeniem, generalnie to jest Skoda 742, a 105, 120, 125 to tylko odpowiednik wyposażenia. Co do pompy wody nie wiem jak w starszych latach, ale tutaj od zbiorniczka jest poprowadzony wężyk nadmiaru. Obudowa filtra nadal jest niebieska, jutro dam foty silnika i bagażnika, dzisiaj już było ciemno jak chciałem zrobić.
I kolejna skoda na forum Big Grin No fakt całkiem inna epoka best

Skodzinka fajna troszkę dopieścić i fajna furmanka na weekendowe przejażdżki ;P

Planujesz jakieś modyfikacje czy celujesz do org stanu?
Czekam na foto silnika Big Grin
Celuje w oryginalny stan, bo ładnie jest zachowana i nic nie było zmieniane. Nie wymagam od tego auta wyścigowych osiągów Big Grin
No właśnie Skodzianka... czeska, a jakiś spadek niemiecki. Big Grin
Widziałem na żywo, co prawa rzut okiem, ale widziałem :F ogólnie naprawdę spoko skodzinka, widać że ktoś dbał oto Big Grin Trochę dopiescic i naprawde fajny klasyk.
Gratuluje zakupu Big Grin
Wyjeździłem się sporo sto piątką i trochę się przy niej na grzebałem. Też szukałem jakiegoś egzemplarza, ale ceny zwariowały a i nie mam na obecną chwilę pustego garażu, a szkoda żeby stała na polu.
Wyciek z pompy wody to raczej standard. Trzeba regularnie ją smarować. Z pompką paliwa raczej nie było problemów no i uważaj na termostat, bo w tych silnikach często się zawiesza i to w pozycji "zamknięty" więc można łatwo ugotować silnik, a on tego nie lubi bo zaraz trafia pierścienie i zaczyna dymić.
Ze skrzyni biegów to kapało zawsze na przedniej obudowie, tam gdzie wchodzi wybierak.
Co do pompki spryskiwaczy to jest to pompa zębata z metalowymi elementami i jeżeli nie była dłużej używana, to potrafi zaśniedzieć i silniczek nie ma siły jej ruszyć. Często pomagało w moim przypadku rozebranie i wyczyszczenie wszystkiego z nalotu.
No i zobacz od razu czy da się jeszcze nasmarować zwrotnice z przodu, czy smar się przebije.
Polecam też skontrolować dolne mocowanie (takie wytłoczki z blachy) amortyzatorów z przodu, bo często pękały.
No i polecam również zmienić mocowanie obudowy filtra powietrza do gaźnika. Jak już wiesz obudowa filtra przykręcona jest po części do pokrywy zaworów, ale i od góry do gaźnika jedną śrubą. Niestety ale z biegiem lat temperatura i naciąg tej śruby odkształcają pokrywę gaźnika i zaczynają się z nim spore problem. Dobrze jest zaślepić ten otwór w obudowie jakąś krótką śrubką, a z boku przymocować do kolektora kawałek blachy wygiętej na końcu, przez co będzie łapać za wywinięcie na środku obudowy filtra powietrza. Jak będziesz chciał to jakiś malunek Ci zrobię co i jak.
Sprawdź też czy nie cieknie Ci po pedale sprzęgła płyn hamulcowy z pompki i sprawdź za siedzeniem tylnym siłownik sprzęgła, bo on również ma tendencję do puszczania płynu.
No i jeżeli jeszcze nie masz, to kup sobie duży i mega solidny ściągacz do bębnów hamulcowych, bo zapiekają się na dość dużym stożku tylnej półosi i czasem tylko palnik pomoże.

(11-11-2017 23:02:45)Texas Ranger napisał(a): [ -> ]No właśnie Skodzianka... czeska, a jakiś spadek niemiecki. Big Grin

Nie czeska, tylko Czechosłowacka proszę Pana Smile
W tym tygodniu sprzedałem 120L z 89r, a wczoraj 125p, z 83r, co było na plus w skodzie względem fiata, to spasowanie karoserii, drzwi zamykały się prawie jak we współczesnych samochodach, gdzie we fiacie trzeba było ostro trzaskać.
No to czas na aktualizację. Wsadziłem nowe wnętrze do Skody, od razu zostało wyprane. Mechanicznie nic się nie zmieniło, jeździ dzielnie, jedynie wypłukałem układ chłodzenia.
Wsadziłem nową pompkę spryskiwacza, ale chyba jest za małe ciśnienie i trzeba będzie pogrzebać. Poza tym aktualnie nie ma nic do zrobienia.
To teraz fotki Big Grin











Stron: 1 2
Przekierowanie