Witam, moje pytanie może wydawać się trochę dziwne. Otóż od świecy, która była w moim kadecie ( była to iskra f80 z ,, epoki ,, ) oderwała się elektroda masowa. I pytanie przmi następująco : czy da się tą ułamaną elektrodę jakoś przyspawać lub ,, doczepić ,, ją innym sposobem ? Szkoda mi jej wyrzucać, więc chciałbym ( o ile to możliwe ) ją naprawić
Nawet jeżeli dospawasz to ja bym tego radził do silnika nie wkładać
Jeżeli to "doczepienie" puści to narobi szkód w silniku
(06-11-2017 19:15:34)kwasek009 napisał(a): [ -> ]Nawet jeżeli dospawasz to ja bym tego radził do silnika nie wkładać
Jeżeli to "doczepienie" puści to narobi szkód w silniku
A chociaż da rade to dospawać ?
Spróbuj to zobaczysz, wydaje mi się, że tak. Co nie zmienia tego, że nie ma sensu tego robić. Jest to dość mały element, a musi być równolegle do elektrody środkowej. Kup nową, a z tej zrób breloczek. Swoją drogą świece też należy wymieniać co pewien czas, bo warunki pracy mają bardzo ciężkie i wbrew pozorom również się zużywają.
Zgrzać da radę, panie Majster
Ale nie gwarantuję pewności takiego połączenia.
Jeśli zgrzeina zostanie wykonana niepoprawnie, elektroda masowa wpadnie do cylindra, a silnik zgaśnie z radosnym hukiem.
Jest to scenariusz optymistyczny - wymieniasz cylinder, tłok z pierścieniami i ewentualnie wygiętą korbę lub głowicę.
Przy odrobinie szczęścia elektroda wpadnie przez kanał przelotowy do komory korbowej i gratis dostaniesz wymianę karterów i wału.
Świece nie są takie drogie, a warto je wymieniać.
Pozdrawiam, Rafał
Nie da się jej naprawić w sposób bezpieczny dla silnika, a nawet jeśli się da to na pewno nie jest to opłacalne.
Serio, spawać świecę? I to jeszcze iskrę?
Toć nowa iskra to może z 8zł kosztuje. W porównaniu do tego, ile wydasz na remont jak ci spawana świeca narobi bajzlu, to tyle co nic
Ok wnioskując po odpowiedziach to lepiej kupię nową iskrę f80, a ze starej iskry zrobię breloczek
jak chcecie to po cenie wysyłki odstapie trochę starych świec.
Niektórym to się od tych oryginałów poprzewracało w głowie, nowe świeże (denso itp) są znacznie lepsze niż stare Iskry.
Jeszcze niedawno jeden chłopak był obrażony, bo pytał i wycenę starej Stomilowskiej dętki do motorynki, podałem realną cenę 5-10 zł a on jeszcze obrażony że tak mało przecież to ORYGINAŁ!!!1!-!
Powoli to zmierza w kierunku szaleństwa jak za czasow prl co nie bylo nic do dostania i naprawialo sie wszystko ale o spawaniu swiecy to mistrzostwo obstawiam ze autor postu okolo 14 lat niestety skoro lepsze spawanie niz 8zl i pozniej remont za 200 zl
Za jakis czas pojawi sie na sprzedaż kawalek asfaltu z prl po ktorym jezdzila motorynka cxy jakas wsk