Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Zwrot motocykla
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam, Sprawa wygląda tak: W wakacje sprzedałem motocykl. Nabywca obejrzał go po marudził i zamieniła się ze mną na dwa inne motocykle, i dał mi silnik do remontu w zamian za usługę dostałem komara. Wszystko było ok ALE okazało się że silnik jest nie kompletny brakuje 70% części, a motocykl się popsuł. U mnie na podwórku działał i według kupującego był super tylko dopieścić. Pojazd uległ uszkodzeniu i nabywca oddał go do mechanika (ja w międzyczasie sprzedałem jeden z motocykli które dostałem w zamian) mechanik powiedział że to złom, kolejny to samo, kupujący mówi że jestem druciarzem ponieważ były spawane wałki w skrzyni? o których nie mam pojęcia, to grzechy poprzednika. Na dodatek Mówi że mi go odwiezie, i żąda swoich (fajnie że jeden sprzedałem a drugi remontuje). Wracając do silnika miałem mu zorganizować kartery a on inne części i raptem wszystko muszę kupić mu JA (bo twierdzi, że motocykl który kupił nie działa i został oszukany) i zrobić perfekcyjnie. Zrobiłem już kilka silników klientom i byli zadowoleni ale właściciele płacili za wszystko i interesowali się czy coś kupić, czy można zdjęcia itp. a ten wali wymagania (nowe krzywki , wałki) a sam nawet brakujących części nie wysłał. Czy ten typ może żądać zwrotu motocykli? Czy muszę mu wszystko kupować? (mam umowę wykonania) Pozdrawiam i liczę na odpowiedzi Smile
Jak mineło 14 dni od daty na umowie to masz problem z głowy. Nie daj się zastraszyć, wszelkie roszczenia niech przedstawi z opinią rzeczoznawcy to raz. A dwa to na przyszłość jak coś sprzedajesz zakładaj swoje plomby i pisz na umowie, że ich zerwanie powoduje brak roszczeń wrazie wu przez jakis tam okres czasu na jaki sie z kupujacym umówisz
(03-11-2017 18:49:13)spsport2000 napisał(a): [ -> ]Jak mineło 14 dni od daty na umowie to masz problem z głowy.

Jeżeli nie było to sprzedane na Fakturę to marne jego szanse .
Może postraszyć najwyżej. Nic nie musisz mu oddawać.
Od siebie dodam też, że na umowie k/s (przynajmniej na wszystkich, które przewinęły się przez moje ręce) jest zapis, że kupujący zapoznał się ze stanem technicznym pojazdu i jest on mu znany. Możesz też twierdzić, że kupujący zmienił silnik i ty sprzedałeś z innym.
Zapis zapisem a prawo prawem. Minie 14 dni i po temacie. A nawet jak nie minie to skoro sprzęt się popsuł to czemu od razu nie dzwonił nie chciał oddać, tylko silnik został rozebrany przez osoby trzecie ? Nic się nie martw sprawę masz wygraną.
A co jak żalił mi się 3 dni po kupnie?
(03-11-2017 19:03:49)rafi555 napisał(a): [ -> ]A co jak żalił mi się 3 dni po kupnie?

Żalić się a chęć od razu zwrócenia to różnica. Rozebrał nie zwracając Ci towaru. Z silnikiem mogło być wszystko ok ale skad masz to ty wiedzieć skoro rozebrał na własną ręke ? Dobrze by było byś miał od niego jakiegos sms czy inna wiadomość w której pisze o tym, że on sam lub ktoś od niego dany silnik rozebrał.
Koleś dzwonił i skarżył się że przez deszcz nic nie widział (przejechał się, odpalił itp) i wtedy mówił że odwiezie

Raczej wyśle mu te resztki silnika i komara:/ będę miał przynajmniej spokój tylko jak wysłać całego komara?
rafi555 napisał(a):mechanik powiedział że to złom, kolejny to samo
To jacyś do d... mechanicy roll Pewnie nie chciało im się go robić, mechanik przecież jest od naprawiania a nie marudzenia. Albo kupujący w ogóle nie był u mechaników tylko mu się coś odwidziało. Jeśli można wiedzieć jaki motocykl zamieniłeś i jakie Ci dał?

Komara możesz wysłać kurierem lub pocztą w dwóch paczkach (przerabiałam to :F ), możesz dla świętego spokoju nagrać jak pakujesz wszystkie części, bo jeszcze by potem mógł się przyczepić że czegoś nie dostał, a tak będziesz miał dowód w razie czego.
Sprzedałem junaka m10 choppera (w świetnym stanie w moich rękach), a dostałem dwie shl m11 do remontu. Komara spróbuje zatrzymać oddać mu jego równowartość. Też myślę, że majstry chciały kasę wyłudzić, ten koleś jest nie kumaty tylko jeździ i nie serwisuje motocykli.
Czekaj, to od Ci odwiezie Junaka, a Ty masz mu wysłać komara? nie może zabrać komara przy okazji przywozu junaka?

Szczerze to chyba bym nic w tej sytuacji nie robił, ostatnio mnie jeden straszył że sprzedałem mu spieprzony gaźnik do chiniola, gaźnik był sprawny normalnie jeździł w ulepie a on że rozwalony, że gwinty pozrywane itd straszył mnie sądami, mówił że ma protokół od mechanika itd, powiedziałem żeby zgłaszał sprawę, no i już miesiąc cisza... Big Grin
a co najlepsze cena gaźnika była 30zł :F w dodatku pisałem że grzecznie mu zwrócę pieniądze, ale nie zwracam kosztów wysyłki.
Jak ktoś tam pchał łapy to mogło być zmienione pół silnika i teraz człowiekowi nic do tego. Nic nie oddawaj.
Też bym nic nie zwracał. Co innego jakby to było na drugi dzień czy coś. A teraz to on mógł wszystko zrobić. Nic bym nie oddawał.
rafi555 napisał(a):Sprzedałem junaka m10 choppera (w świetnym stanie w moich rękach), a dostałem dwie shl m11 do remontu. Ten koleś jest nie kumaty tylko jeździ i nie serwisuje motocykli.
Pff, dostał Junaka za 2 shlki i jeszcze marudzi loo Może to i przerobiony Junak, ale jednak Junak! Jak nie kumaty co albo coś zepsuł albo znudziła mu się jazda i chce zrobić zwrot. A niech się wypcha, wiedział co bierze. Zachowuje się jak jakieś dziecko któremu zabawka się znudziła :F A co do mechaników to pewnie wiedzieli że do Junaka części drogie i może dlatego nie chcieli go robić. Ale dziwne to mimo wszystko...
(03-11-2017 22:49:38)Motorowerzystka napisał(a): [ -> ]
rafi555 napisał(a):Sprzedałem junaka m10 choppera (w świetnym stanie w moich rękach), a dostałem dwie shl m11 do remontu. Ten koleś jest nie kumaty tylko jeździ i nie serwisuje motocykli.
Pff, dostał Junaka za 2 shlki i jeszcze marudzi loo Może to i przerobiony Junak, ale jednak Junak! Jak nie kumaty co albo coś zepsuł albo znudziła mu się jazda i chce zrobić zwrot. A niech się wypcha, wiedział co bierze. Zachowuje się jak jakieś dziecko któremu zabawka się znudziła :F A co do mechaników to pewnie wiedzieli że do Junaka części drogie i może dlatego nie chcieli go robić. Ale dziwne to mimo wszystko...

I jeszcze ten tekst "poszedłem ci na rękę a ty mnie wykiwałęś"
Stron: 1 2
Przekierowanie