Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Motorynka swap 110 cm3 i inne usprawnienia
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
50/4 kręci ci się do 10k ? Smile Nieźle. Jak te pierścienie zmodyfikowałeś?
Nabazgrane na szybko:
(Przekrój pierścienia)


Wykonane za pomocą miniszlifierki.


Aha, dodatkowo podcięty tłok od strony dolotu (2mm).



Pozdrawiam, Rafał
Dzięki za odpowiedź, czyli po prosty fazowałeś pierścienie. Nie zalewa ci go jak tłok podciełeś?
Właśnie lekko przylewa z dołu, jak się wkręci to idzie jak burza Wink
Ale to kwestia regulacji gaźnika (rozwiercany).
Albo kwestia za mocno podniesionego okna wydechowego.

Pozdrawiam, Rafał
Witajcie!
Dzisiaj kilka zmian, wymieniłem uszczelkę pod głowicą, zaspawałem automat zmiany biegów - teraz nie muszę się martwić, że dwójka wyskoczy na wysokich obrotach.
Tak wyglądało to po zdjęciu głowicy - wydmuchana uszczelka pod głowicą, ciśnienie sprężania 5.5 atm:



tłok - widać tutaj dobrze wpływ poprawionego płukania (i dobrego oleju) na czystość denka tłoka Wink



Po wymianie uszczelki ciśnienie wzrosło do 9 atm, motorynkę stawiamy na koło dodaniem gazu, na dwójce strzałem ze sprzęgła.
Prędkość maksymalna 55 km/h na przełożeniach Z13/25
Uszczelka standardowo wykonana własnoręcznie, wyżarzona blaszka miedziana 0.2 mm.


Pozdrawiam, Rafał


Dzisiaj motorynka zaliczyła ok. 40 kilometrów po okolicznych ścieżkach i ścieżynkach, została również porównana do seryjnej. Reakcja właściciela: "Coś ty zrobił z tą motorynką że ona tak idzie?" Big Grin

Cała trasa pokonana bezawaryjnie, prędkości rzędu 50 - 60 km/h, w zależności od ilości dziur na drodze.
Spalanie na dyszy 0.60 mm : około 2,7 - 2,8l / 100 km (przy prędkości 55 km/h).
Założyłem dodatkowo głowicę od 019 (stara była krzywa, dlatego co chwilę zmieniałem uszczelki), planuję dorobić górne mocowanie silnika, bo dolne zaczyna się wykrzywiać w lewo.
Dodatkowo zmniejszę dyszę do 0.55, bo pomimo iglicy opuszczonej na sam dół, troszeczkę zalewa poniżej połowy gazu. Mimo tego, po przejechaniu kilku kilometrów z maksymalną prędkością, elektrody świecy w kolorze ceglasto-brązowym.
Dodatkowo, jeśli na ciepłym silniku ustawię prawidłowe wolne obroty, na zimnym trzeba przytykać puszkę filtra, bo wkręca się za wysoko.
Kolejnym mankamentem jest "spadająca" kierownica, winowajca - wyrobiony wielokarb mocowania.
Ponadto manetka gazu wypada ze swojego miejsca, ale do tego już się przyzwyczaiłem. Niedługo wymienię rolgaz na taki z metalowym korpusem, wtedy powinno się poprawić.
Do wymiany kwalifikuje się również chiński łańcuch, wyciąga się jak guma. Nie polecam. (YBN) Założę favorita albo DID i będzie ok.

Pozdrawiam, Rafał
Witam!
Dzisiaj dotarł właściwy gaźnik - podróbka dellorto 17.5.
Chwilowo trwają prace nad króćcem dolotowym, ze względu na to, że to jedyna z prac które mogę wykonywać w domu (troszkę mi się zachorowało).
Króciec z rurki miedzianej 20mm i laminatu szklano-epoksydowego 2mm. Musiałem go wykonać pod kątem, bo sam gaźnik jest dość duży i w życiu nie zmieściłby się na płasko - będzie pracować pod nachyleniem ok. 20 - 30 stopni.
Muszę jeszcze rozgryźć ssanie (a konkretnie to przerobić na ręczne), bo elektroniczne ciągnie prawie 25W Sad
Aha, króćce (w gaźniku) olejowy i podciśnienia zostały zaślepione przez zalutowanie.




Pozdrawiam, Rafał



Jak wyzdrowieję dodam film z jazdy i po regulacjach gaźnika.







Pozdrawiam, Rafał
Na to czekałem Smile , chyba ci ją troszkę przylewa?
Tak, ale nie miałem czasu czekać aż ssanie się wyłączy.
Jak się wyłączy po regulacji jest lepiej, wkręca się od razu, ale myślę jeszcze nad mniejszą dyszą.
Witam ponownie!
Mam pytanie:
Czy znaczne zwiększenie długości dolotu (w moim przypadku dwukrotne) może powodować wolne zmniejszanie się obrotów?


Pozdrawiam, Rafał
Ponoć ma to związek z mocą, ale nie jestem pewien, lepiej poprawcie mnie, jeżeli się mylę.
O tym wiem (dłuższy dolot - wyższy moment w dolnych partiach, krótszy dolot - wyższy moment w górnych partiach obrotów), ale czy ma to wpływ na szybkość schodzenia z obrotów?
Wpadłem dziś na genialny pomysł Wink
Po co tuningować zawodny 023, skoro w garażu walają mi się kartery Charta i kilka skrzyń biegów do tegoż motoroweru?
023 zostawię w spokoju z gaźnikiem GM14F, a w tym czasie powoli poskładam lepszy silnik, który jest pozbawiony wszystkich wad archaicznej dwubiegówki. Myślałem na cylindrem simsona w karterach charta, może trochę go dłubnę ale pozostanie 50/2.
Do tego gaźnik 17,5 i powinno latać lepiej niż na obecnym silniku Wink


Pozdrawiam, Rafał


P.S. Szukać nowego wału, czy regenerować stary? [027]
Przed chwilą udało mi się rozbić mój stary wał z motorynki - żadna sztuka, kilka uderzeń młotka.
Pozyskany z niego korbowód jest w stanie dobrym/bardzo dobrym.
Nie wykazuje zużycia zewnętrznej bieżni łożyska igiełkowego, tuleja jest w stanie bardzo dobrym.
Materiał chyba 16HG.
Łożysko - zastanowię się, może dam nowe jeśli znajdę nowe dobrej jakości, ale stare również jest w bdb stanie.
Oryginalne wały Charta mają sworzeń dolny 18mm?
Jeśli tak, będę próować samemu rozbić wał za pomocą prasy, wymienić co trzeba łącznie ze sworzniem, złożyć, wycentrować i przyłapać sworzeń z obu stron tigiem, dla pewności, chyba, że nie jest to wymagane.
Oczywiście po wymianie łożyska i korby wał złożę na ciepło (a sworzeń do zamrażarki).
Na końcu wał w kły, czujnik zegarowy na czop i centrujemy Wink
Tak mniej więcej wygląda teraz sytuacja.
Wszelkie komentarze, przydatne porady - mile widziane.



Pozdrawiam, Rafał
Przekierowanie