Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Motorynka swap 110 cm3 i inne usprawnienia
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45




Zawory dotarte, zapięte, uszczelniacze zaworowe zmienione. Na noc zalałem komorę spalania ropą, sprawdzę w ten sposób, czy zawory są szczelne.
Cdn.


Dzisiaj pojeżdżone na torze wokół piaskowni razem z MRF140 i Peugeotem XPS Smile
XPS pogonił MRF, a motorynka ledwo utrzymuje tempo MRFki, ale ciężko jechać szybciej, kiedy małe kółka toną w piasku i trzeba się ratować, żeby nie zaliczyć gleby. Na żwirowni radzi sobie lepiej niż MRF - 10 różnych podjazdów, wszystkie objechane, MRF - 8/10. Poza tym odwiedziłem mały, asfaltowy tor kartingowy, opony zamknięte Big Grin
Przyczyna stuków znaleziona - okazało się, że otwór w karterze na wałek napędu pompy jest wytarty. Rozwiązanie - kupiłem dwie tulejki z brązu, wprasuję je w karter uprzednio nacinając rowki smarujące, a sam wałek przetaczając pod odpowiednie wymiary i pasowania tulejek. Wałek był luźny - gdy napięcie łańcuszka się zmieniało (np. krzywka wałka rozrządu popycha konik zaworowy), wałek pompy przesuwał się promieniowo, wydając charakterystyczny stuk. Po zdjęciu pompy oleju oraz wałka napędu i próbnym odpaleniu na dosłownie kilka sekund, stwierdziłem, że to była przyczyna - stuki ustały.
Jak kombinować, to po całości.
Silnik rozpołowiony, czekam na nowy wał i tulejki wałka napędu pompy oleju.
Wał zmieniam ze względu na wadę fabryczną - krzywa lub przestawiona przeciwwaga.
cdn.
Aha, przy tej okazji przerzucam drugie, lepsze kartery.
Zamówione też przy okazji trochę podkładek, uszczelek i oringów oraz opona 9x2.75 (Michelin).
W następnym tygodniu albo pod koniec tego zamówię kilka gratów ze sklepu MRF - obejma tłumika, MRFki mają sporo solidniejsze, jakaś pianka na poprzeczkę kierownicy - replika protapera, do tego fajne rękawiczki i buty mx.
Jak wymienisz oponę to koniecznie napisz jak się sprawują te Micheliny, bo moje Stomile już praktycznie nie mają bieżnika. Teraz masz założone Vee Rubber, tak?
Coś tak nie chce marudzić ale chyba dezamet jest mniej awaryjny i chyba nawet tańszy. Smile
Rafi, a rozróżniasz naprawy z winy konstrukcji silnika, a naprawy z winy podłej jakości części i niewiedzy składacza?
Dezamet nie był i nie będzie lepszy. Motorynka z dezametem nigdy nie będzie miała takich możliwości zarówno po tuningu jak i nawet na seryjnym silniku (osiągi) jak z głupim fmb czy m541. A jak już mówiłem, to nie mam zamiaru kończyć tego projektu, bo dla mnie jeżdżenie bez dłubania i kombinowania to nie jeżdżenie Big Grin
Co do opon, przód Awina, tył Vee Rubber. A będzie tył michelin, przód vee rubber.
Nie no luz, ale tak patrze to masz się z tym fmb Smile.
No mam, jak już pisałem. Jakbym go od początku miał dobrze złożonego i popatrzyłbym na wał to problemu by nie było. No cóż, uczę się na błędach, szkoda, że swoich Smile



Silnik pracuje prawidłowo, nic nie stuka. Wymiana wału znacznie zmniejszyła wibracje silnika. Wróciłem do zębatki 17z, jeździ się przyjemniej bo biegi dłuższe, a i tak staje na koło z trójki z gazu.
Dobra, zabieram się powoli za ramę, założenia:
- koło przednie 14" / 12" (możliwa wymiana na 12 przy zakładaniu opon slick lub szosowych oraz na oryginalne 9"),
- koło tylne 12" z możliwością zmiany na oryginalne 9",
- główka ramy przystosowana do montażu większości lag MRF (mam tu na myśli głównie USD),
- wahacz coś ala oryginał, ale dłuższy i z profilu 40x27x3, z mocowaniem zacisku.
Mocno zastanawiam się na siedzeniem, czy zostawać przy oryginale, czy coś innego zarzucić.

Całość ma mieć spore możliwości przebudowy bez przeróbek kluczowych elementów ramy.
A tymczasem Smile



Co to? Wiatrak? loo
Stara, zamknięta wieża obserwacyjna Smile
Wow. Pewnie z góry byłby niezły widok Big Grin
Jak uda mi się dostać, to wrzucę coś, a jak nie, to z drona Wink




50 km bez ciśnienia oleju (źle założona pompa oleju) - katowanie na torze i długich prostych. Silnik nie stracił nawet mocy, nie spodziewałem się takiego widoku. Pokrywa głowicy miała plamy - nagar z przysmażonego oleju Smile

Wszystko mimo tragicznego wyglądu udało się uratować, silnik pracuje cicho i bez zarzutu jest również ciśnienie oleju.



Jasne, wiem, że to druciarnia, zamówię tak czy siak co trzeba i jak padnie to zmienię. Na razie nie widzę potrzeby, bo na gorszym wałku rozrządu silnik kol. stqc pracował nadal poprawnie.




pszykro mi

Poza tym teraz jest zakaz wjazdu - zagrożenie pożarowe.
Coś jest na rzeczy, bo odkąd pamiętam, nigdy nie było tam otwarte, a teraz kłódka otwarta i drzwiczki wejściowe też otwarte.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45
Przekierowanie