Oczywiście, że tak.
Całość będzie wypiaskowana i pomalowana.
Wahacz będę musiał trochę nadlać, podobnie centralkę i otwory w ramie. Będą nowe tuleje wahacza od joozka. Poza tym myślę nad wyszkiełkowaniem lub pomalowaniem felg. Jak starczy kasy to wyszkiełkuję.
Być może pamiętacie poprzedni silnik z dryny - 023 na 50/4. Ze względu na to, że nikt go nie chce kupić (ciekawe dlaczego
) zdecydowałem, że będę go dalej modyfikować. Nie wróci już do motorynki, ale niedługo wrzucę go do ramy 205-tki. 50/4M lub 50/6M, coś z tego. Zapłon na bazie zapłonu 139qmb - magneto i stator. Pełny elektronik na czujniku odbiciowym lub czujniku halla. Coś będzie trzeba zrobić ze skrzynią, ale mam już stały dostęp do tokarki i frezarki cnc. Sprzęgło zostaje na wale korbowym, ale spróbuję przy pomocy stożków i wielowypustów zlikwidować problematyczne wielokliny i wtedy wyciągnąć z silnika więcej mocy. Jeśli sprawi to zbyt dużo problemów, pomyślę nad połączeniem 223 - 139FMB lub M541 - 139FMD (pionowy z rometa ZK 50). Tak czy inaczej popracuję nad tanią alternatywą dla M541. Tylko nie wiem jeszcze, czy elastyk ze skrzynią 2b, czy rezonator ze skrzynią 4b. Mam nadzieję, że tym razem wyjdzie z tego coś więcej niż tylko ładnie brzmiące obiecanki
seler1500 napisał(a):pomyślę nad połączeniem 223 - 139FMB
Gdzieś widziałam cylinder z głowicą z fmb w silniku 223
Jak znajdę to podrzucę, dość ciekawie to wyglądało i chyba nawet działało
Oryginalny rol gaz zostawiasz czy zmieniasz?
(25-10-2018 11:58:09)seler1500 napisał(a): [ -> ]Coś będzie trzeba zrobić ze skrzynią
Nic już tam nie zrobisz, chciałem i się nie da po prostu już lepiej jest pomyśleć nad włożeniem skrzyni z 019. Ja chciałem na przykład zrobić skrzynie z inną przesówką,
ale nie pracowało to dobrze na może w silniku inaczej ale po prosty biegi długo wchodziły i kiepsko wychodziły :/ trochę lipton. To samo z tymi ścinającymi się choinkami rozwiązaniem były by zęby skośne - większa powierzchnia, i do tego nie szumią ale z kolei precyzja wykonania silnika na to pozwala, czyli trzeba by to wydystansować i do tego takie specjalne podkładki kłaść że by koła się nie opierały i nie kleszczyły o wałki. Gdyby nie te problemy to przynajmniej te choinki by nie padały.
Muszę wszystko zmienić. Zmjeniając lagi zmieniam też kierownicę na taką z poprzeczką, a że zakładam dwie pompy hydrauliczne to muszę się pozbyć obu korpusów manetek. Rolgaz z pocketa, przełącznik zespolony z atv 110/125. Jakby co to korpusy manetek, lampę kpl, kierownicę mam na sprzedaż.
Nigdy w życiu nie padła mi ani choinka, ani przesuwka. Jedyne co to chcę mieć wielowypusty zamiast wieloklinów.
kto by nie chciałby.
Podejrzewam że lagi pewnie z chinola a półki z charta, a koło Jakie?
Lagi chinol 110/125, półki chinol 110/125, koło motorynki z tarczą. Wrzucę zdjęcia dopiero jak skończę lagi bo teraz to prowizorra
Rama wygląda teraz naprawdę nieciekawie, ale spokojnie, wszystko zostanio poprawione (szczególnie spawosmarki na mocowaniu bagażnika
). Dorobiłem dolne mocowanie silnika i ustawiłem silnik idealnie prosto, do tego musiałem odciąć jedno górne mocowanie i wspawać nowe, dłuższe. Teraz już jest ok i silnik siedzi prosto, wcześniej był przekrzywiony - strona zapłonu niżej, strona sprzęgła wyżej. Doszedłem do wniosku, że muszę jeszcze wzmocnić mocowanie wahacza, więc i tam wspawam trochę blachy, w końcu fabrycznie jest to blaszka 3 mm. Miałem silnik mocować na śrubach M8 w gumowych tulejach, ale na razie są M10 i wrzucę gumowe podkładki. Dół - 4x M8 nierdzewne. Gdzieś na dolnym mocowaniu wspawam podnóżki. Z kolorem całości jestem teraz w kropce, bo jak patrzę na te mocowania silnika, to po pomalowaniu tego na niebiesko będzie to wyglądać niezbyt dobrze
Ktoś ma jakiś pomysł na kolor? Rozważam czarno - czerwony, ale może przekonam się do innego.
Tak wygląda to w niebieskim, zdjęcie z olx:
Jak chcesz zamaskować spawy to wyszlifować dobrze, grubo podkładu i czarnego lakieru, tylko on to dobrze zamaskuje. Ewentualnie jak jesteś bardzo cierpliwy to możesz zamaskować spawy szpachlą. Możesz też samą ramę maznąć na czarno, a wahacz, bak przód błotniki itd na dowolny, np. niebieski kolor. Coś jak w Simsonach/Mz i innych.
A tak w ogóle to jest możliwość wyjęcia silnika bez odkręcania przodu?
chyba tylko po zdjęciu cylka i głowicy?
Zgadza się, ale na razie jest rozebrany do samej ramy i nie zwracam na to uwagi, mam zamiar go raz złożyć i więcej nie kombinować
Myślę, żeby wahacz, ramę i podnóżki dać na czarno, a reszta czerwony / niebieski.
Myślę że ładny niebieski będzie lepszy niż czerwony, jakoś ta czerwień mi się zawsze mało profesjonalnie kojarzy
nie wiem czemu.
Mo maluj ramę, wachacz, widełki, bak,błotnik z mocowani-amina i półkęgórną na niebiesko, a podnóżki i stopkę centralną na czarno
Półki jak i cały przód zostawiam srebrny jaki jest od nowości
