Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: 88' Kompleksowa Odbudowa Charta 210 Kaziqa
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
witajcie!
Jestem nowym chartełowcem na forum, będę tu opisywał co dzieje sie z moim chartem i jeśli ktoś jest chętny to oglądać zapraszam!Smile
Tak więc, rometa nabyłem pod koniec maja bierzącego roku, trafił mi się bardzo blisko i za naprawdę przyzwoite pieniądze oczywiście z kwitem, bez większych namysłów pojechałem go oglądać a żeby na dzień drugi kupić go i mieć już w swojej kolekcji gratów i mniejszych i większych:F. trochę nim jezdziłem, cieszyłem się, chodził w miarę przyzwoicie lecz to był wierzchołek góry lodowej który tylko czekał aż zajrzę do silnika, nic nie wspomniałem o tym ze oferta była na prawdę korzystna z racji na drugi kompletny silnik, kilka mniejszych części i kpl oryginalnych styranych kierunkowskazów, tak więc chart zbierał się normalnie miał siłę jechać ale gdy spadał z obrotów cholernie przerywał i ogólnie dziwne rzeczy odstawiał, w końcu zajrzałem do zapłonu w celu jego regulacji ale to co tam ujrzałem przerosło moje najsmielsze oczekiwania, rozbierałem dużo trupów ale takich rzeczy jak koło magnesowe którego luz czuc w rękach oraz wału scentrowanego tak że bice na oko widać nie miałem na warsztacie jeszcze nigdy, tu już nie było czego poprawiać rozpołowiłem tego złomowatego 027 dorobionym sciągaczem ( wiadomo od razu porobiłem sciągacze na cały 027 żeby nie dziadować) z tego silnika nie było co wybierać prócz jeszcze przyzwoitej skrzyni, rozpołowiłem zapasowy silnik który do niego dostałem, o tamtym wiele dobrego mogę powiedzieć z własnego doświadczenia mogę mu przepowiedzieć że więcej jak 5k od rozplombowania nie przejechał( na pewno jakieś wieśniaki go nie rozbierały bo nie było śladu po młotkach i przecinakach, kartery w stanie pięknym, skrzynia perfekcyjna wał jak najbardziej tez aczkolwiek współczesny, góra w miare spoko, no to co jedziemy z kolejną kapitalą w swoim życiu, na start arkusz gambitu połówki na uszczelki, podkładki do dystansowania, szlif na tłoku od mb 50 (niestety china) na 5 setek z garkiem + fazy na oknach, wał wycentrowany na 3 sety sumarycznie do tego wiadomo łożyska skf i uszczelniacze corteco, estetyki tu nie było wcale ponieważ był to tylko dorażny remont w sezonie i tak sobie to latało dzielnie aż do połowy września gdzie rozebrałem całego charta w maczek aby robic estetyke i przywrócić oryginalny wygląd( prawie bo planuje kilka zmian). fotki dodam jak się przesiadnę na urządzenie na którym je mam.
widze forum przesiada się na charty. i dobrze i zle. powodzenia.
no co jak co ale inne komaryszki też mam, tylko chart nie ma jak ukrywać że jest bardzo pożądanym rometem, jest to konstrukcja bardziej dojrzała i naprawdę porządna w porównaniu do starszych robaków. wpadłem tu też w celu zaczerpnięcia rad i pomocy jak co niektóre rzeczy zrobić i jak co z fabryki wychodziło bo niestety w internecie nie ma przesytu informacji "jak odrestaurować charta".
Motorower jak niektórzy mówią podobny do simka. Odbudowa do oryginału droga i trudna. Ale fajnie widzieć że ludzie zaczynają o nie dbać nie jak kilkanaście lat temu kiedy Internet dopiero się rozrastał i mało kto potrafił sobie poradzić z modułem i wyzwalaczem (zapomniałem jak sie to nazywa) i mówienie że szajs. Powodzenia.
Impulsator masz na mysli Wink Ja chyba stworzę poradnik jak sobie ten zapłon naprawić/sprawdzić wraz z jego najczęstszymi awariami.
Nie zgodzę się, że renowacja Charta jest droga, kosztuje często mniej niż Simsona a wystarczy czekać na okazje lub mieć kontakty i kupować tanie używane części. Z mojego Charta (polecam zajrzeć do 1 strony tematu) uratowałem ponad 90% oryginalnych części.
Drogim motocyklem można nazwać Cezet 350, bo tam sama regeneracja wału kosztuje aż 600 zł. Ale nie o to chodzi Smile Ważny jest efekt końcowy i zadowolenie właściciela Big Grin Ja osobiście Charta dopiero teraz doprowadziłem do 99% oryginału, wcześniej stopniowo zbierałem poszczególne części.
Co do zapłonu to prawda, tutaj bez miernika nic się nie zrobi a często przyczyna jest bardzo banalna (np. odlutowany drut cewki zapłonowej od impulsatora).
Czekam na zdjęcia Smile
Właśnie jak się czeka i poluje o to mi chodziło. Jak chce się na szybko to często chore ceny są.
Niestety Chart już jest na tym etapie, że części do niego zaczynają wymierać. Co za tym idzie odbudowa jest już dużo trudniejsza niż to miało miejsce np 2 lata temu.
(30-09-2017 00:11:19)Simon napisał(a): [ -> ]Niestety Chart już jest na tym etapie, że części do niego zaczynają wymierać. Co za tym idzie odbudowa jest już dużo trudniejsza niż to miało miejsce np 2 lata temu.

Taka prawda.

Jeśli chcesz cos wiedzieć, możesz zwracać się do mnie na PW. Pomogę każdemu posiadaczowi charta.
otóż czas dodać jakieś jpg zeby zobrazować mniej więcej nad czym będziemy tu pracować:
https://naforum.zapodaj.net/b751d78632a8.png.html
https://naforum.zapodaj.net/413b08002c20.png.html
https://naforum.zapodaj.net/fb9b213d58ba.png.html
Tak mój chart zalatuje szwabską zielenią!

tu jeszcze foto licznika:
https://naforum.zapodaj.net/88240cfd009b.png.html
Był sprawny i nawet dobrze pokazywał.
Wydaje się niezły na pierwszy rzut oka po tych fotkach, ale widzę masę dziwnych patentów, co nie wróży nic dobrego. Klakson pod półkę, dziwny licznik, jakieś śrubki w obudowie licznika, ale i tak moim faworytem jest lewy przełącznik. Zacznij najpierw od kompletowania części, będzie Ci łatwiej znacznie Wink
O kurde toć to przeszło niezły tuning w latach 90/00 xD hah ale dobrze że chociaż ma błotniki normalne. Strasznie kombinowany, rzeczywiście czeka cię sporo roboty przy nim.
Kompletowanie czesci już dawno zacząłem, mam fabrycznie nowy lewy przełacznik z klamką, licznik jest oryginalny, ma tylko inną wskazówke i cyferblat naklejony, ale sie go zreanimuje, śrubka w obudowie nie wiem na cholere wkręcona bo i tak nic nie trzymała, ale blotniki fakt w ladnym stanie. Przy czasie pokaże wam fajne patenty które siedziały w starym silniku, ale pytanie mam odnosnie blokady kierownicy, ten chart jej nie ma wcale, jest z 88 roku czyli pierwsza seria.
Ja mam numer ramy ponizej 700 i jest juz.
Czy były egzemplarze bez blokady? ostatnio widziałem na sprzedaż rzekomo fabrycznie nową ramę, nie pisało rocznika ale również nie miała blokady.
z chartami to były rozne jajca na początku, ciesze się ze ja mam już finalny produkt.
sądząc po zdjęciach to robiłbym. ja drugiego charta kupiłem w dużo gorszym stanie, właściwie to pewne rzeczy do dziś nie zostały rozwiązane, ale prace trwają.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
Przekierowanie