Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Miękki widelec??
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Hej, mam ogromny problem... odrestaurowałem ogara 205, przednie zawieszenie jest zrobione jak nowe - na wzór tych co joozek regeneruje. Tuleje teflonowe te wąskie, żadnych luzów na boki! Górne mocowanie sprężyny z gwintem do półki widelca jest nowe, wszystko dokręcone i nasmarowane. Stanąłem jak wryty, gdy zablokowałem nogami przednie koło i zacząłem kręcić kierownicą na boki....

https://youtu.be/Y3DhtSjFFUw

Kręcę kierownicą a widelec "pływa na boki" a koło stoi w miejscu O_o

Ruszam szybko kierownicą a koło pływa na boki jak by nie było dokręcone....

https://youtu.be/ZEFycY_DeyM

Co jest nie tak??
No niech się wypowie, bo tulejki są od niego Tongue ale luzów na boki w nich nie mam !! I to mnie dziwi co jest nie tak...
Tuleja jest wprasowana w widelec więc nie ma możliwości się ruszać... lagi płynnie chodzą góra dół.
Ogólnie, to chyba normalne w Romecie, że można ruszać kierownicą na boki gdy trzyma się koło, ale u Ciebie to raczej przesada...

Masz dobrze zamocowane sprężyny do nóżek dolnych i górnych? Według mnie, tulejki nic tu nie mają do rzeczy, bo nóżki dolne obracają się wokół własnej osi...
No właśnie coś mi się wydaje że, może przy montażu sprężyny wykręciły się z lagi. Czekam na posta joozka bo on na tym zęby zjadł Smile
U mnie górne mocowanie sprężyny wygląda tak jak w załączniku. Ślimak jest nakręcony na sprężynę a gwint wystaje z półki widelca i jest dokręcony śrubą m8. Natomiast na dole sprężyny są wkręcone w lagę... czyli standard.
Witam Panów Smile
Problem polega na tym, ze górne mocowanie spręzyn jest nie dokręcone, obraca się razem ze sprężynami, wokół własnej osi. Mowa tu o dokręceniu pod górną półką.
Nie pamiętam dokładnie, ale Ty masz chyba te szpilko-ślimaki, Tak???
Jeśli tak to pod górną połka, nie dałeś nakrętek z podkładkami sprężystymi.
Niestety, to rozwiązanie nie należało do zbyt udanych, bo najpierw trzeba je ustalić pionowo i mocno za-kontrować. Najlepiej zrobić to przy założonym kole.
Aha, jeszcze jedno, najpierw wkręć mocno spręzyny w lagi.

Przy okazji ... ładny Robaczek Smile
Czyli na ten gwint od ślimaka daję podkładkę i kontruję nakrętką? Potem wkładam w widelec i na wystający z półki gwint znowu podkładka i nakrętka? Kurde pogubiłem się Smile Muszę to rozebrać i sprawdzić jeszcze raz. Joozek dlaczego mieszkasz tak daleko Kielc!?!? Big Grin
aaaa nooo!! Dokładnie takie coś mam!! Tylko bez podkładki sprężynującej.. ale ślimak jest skontrowany pod półką. I potem idzie półka i znowu nakrętka. Wszystko powinno hulać a pływa jak by było z gumy..
Tak jak napisałeś. Wkręcasz w lagę sprężynę, potem wkręcasz w górną część sprężyny ślimako-szpilkę. Wkładasz całość w widełki i od góry nakładasz podkładkę sprężysta i kontrujesz nakrętką M8. To samo robisz z drugą lagą. Teraz musisz je ustawić tak by były dokładnie w osi (widać to jak układają sie dolne wsporniki na lagach, do mocowania błotników), jak trzeba luzujesz te nakrętki i znów kontrujesz.
Jak wszystko ustawisz, zakładasz półkę górną, dajesz te duże podkładki chromowane, podkładki sprężyste i nakrętki kołpak-owe M8.

Mam jeszcze pytanie, pokazałeś moje zdjęcie poglądowe tych moich szpilko-ślimaków. Tam od góry mam gwinty nie do końca gwintowane - szpilki, też tak masz???? Jeśli tak, to musisz je do końca nagwintować (tak jest w oryginale) bo inaczej nie za-kontrujesz ich w górnej części.
I jeszcze jedno, po założeniu górnej półki, te wystające gwinty, nie mogą być za długie. Muszą wystawać ok 6, 7 mm nad podkładki, tak by nakrętki kołpak-owe M8 dały rade je dokręcić - nie może być luzu.

(25-08-2017 22:11:30)mrfrodo87 napisał(a): [ -> ]aaaa nooo!! Dokładnie takie coś mam!! Tylko bez podkładki sprężynującej.. ale ślimak jest skontrowany pod półką. I potem idzie półka i znowu nakrętka. Wszystko powinno hulać a pływa jak by było z gumy..

Ma być dokładnie jak na zdjęciu wyżej Big Grin ale Ty pewnie masz te gwinty za krótkie i nie są dokręcone i z-kontrowane.
OK, nie pozostaje mi nic innego jak to wszystko rozebrać i poskładać jeszcze raz, ale wcześniej montowałem dokładnie tak (słowo w słowo) jak powiedziałeś. Może się gdzieś coś poluzowało. A szpilko-ślimaki mam nagwintowane do końca. Najwyżej joozek jak się wk...e to zapakuję przednie zawieszenie w kopertę i wyślę do Ciebie Smile Już tyle pieniędzy wpakowałem w tą motorynkę że, kolejne kilka stów nie zrobi mi już różnicy Wink
Drogi Piotrusiu Big Grin
Nie poddawaj się tak szybko Smile I tak uważam, że radzisz sobie z nią dobrze, wiesz jak to będzie smakowało, jak zrobisz sam Angel miooodzio Tongue
.
.
.
.
.
.
.
.
.
jeśli jednak się poddasz to spakuj wszystko i wysyłaj ... zrobię Ci to gratis
Rolleyes
Niestety, Piotr się poddał i wysłał wszystko do mnie.
W sumie to dobrze zrobił, bo okazało się że trochę on i poprzednik na-rzeźbił.
Pierwsza sprawa to przyspawane nakrętki kontrujące w górnej części. Do tego rozwiercony gwint. Dodając kolejne, podnosiły górną polkę i stąd efekt "pływania" lag na boki. Rozwierciłem te nakrętki, a potem wyfrezowałem frezem palcowym. Na koniec Hamerait - aby nie rdzewiało.






Potem pora na ślimako/szpilki. Piotra rzeźba na pręcie gwintowanym fi 8, nie nadawała się nawet do tego by ją pokazać Smile Niestety mój znajomy, co kiedyś robił mi ślimako/szpilki z nierdzewki na CNC, wyjechał do Niemiec i obsługuje takie obrabiarki za konkretne pieniądze.
Cóż robić, trzeba zakasać rękawy i coś samemu zdziałać. Nie mam dostępu do CNC, ani też nie jestem tokarzem, fachowcem, więc wytoczyłem tylko same szpilki. Do tego sprężyny Piotrowego zawieszenia były już cięte i do właściwego wymiaru brakowało im 30 mm. Wszystko uwzględniłem przy toczeniu szpilek. Połączenie szpilek ze sprężynami zostało pospawane specjalnym spoiwem miękkim, miedziano mosiężnym z dodatkiem srebra za pomocą Tig-a, tak by nie rozhartować spręzyn i by to połączenie nie popękało,






Na koniec już prościzna Smile poskładanie i skręcenie wszystkiego do kupy. Najpierw skontrowanie pod półką, tak by lagi ustawić we właściwym położeniu.




Na koniec półka górna Smile
Proszę bardzo - zawieszenie jak nowe.



Jak widać na ostatnim zdjęciu, usunąłem te czarne resztki sprayu na chromowanych detalach.

Mam nadzieję, że Piotr jak już dostanie przesyłkę, pochwali się tu jak to będzie działać w jego Robaku.
Pozdrawiam
Przesyłka dotarła Smile Jak ją rozpakowałem to musiałem usiąść na chwilkę, bo nie mogłem uwierzyć że, to mój widelec Smile Józek jest prawdziwym fachowcem!! Jeszcze tego samego dnia wszystko poskładałem do kupy i nie ma mowy o żadnym pływaniu widelca Smile Wszystko działa jak należy! Gdybym od razu zdecydował się na usługi Józka to zaoszczędził bym czas, pieniądze i nerwy. Jestem bardzo zadowolony i polecam Smile
(17-09-2017 14:26:27)joozek napisał(a): [ -> ].....

Jak tylko będę miał swój komplet po piaskowaniu i malowaniu wysyłam bez namysłu ;-)



Jak wszystkich - ZAPRASZAM
Stron: 1 2
Przekierowanie