Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: W czym Ogar 205 jest lepszy od simsona s51?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Na prawdę simson s51 jest lepszy we wszystkim od ogara 205? Bo koledzy się śmieją, że mam Ogara, to jestem biedak, a oni mają simsony. Na pewno Ogar jest w czymś lepszy od simka!!!????
w niczym nie jest lepszy, sprzedaj bułe na ryj kolegom i po problemie Smile
(22-08-2017 13:36:44)rafi555 napisał(a): [ -> ]w niczym nie jest lepszy, sprzedaj bułe na ryj kolegom i po problemie Smile

Xd
Simson S51 jest bardziej skomplikowany, przez co większe prawdopodobieństwo że coś się zepsuje, ale jednak to Romety się psują a Simsony nie tak bardzoBig Grin
A, już mi się przypomniało.

Na Simsonach widziałem pedziów w spodniach typu rułki, na Romecie jeszcze nie.

Można się rozejść.
Prostota naprawy, części tańcze niż w simsonach, Zawsze masz jakieś narzędzia do naprawy (raczej simson to już musi być żeby jeździć z narzędziami) ale jak zacznie się psuć to na całego.
Widać, że chłoptasie z wyższych sfer i widać jakie mają wychowanie.. Szkoda sobie szczępić pysia na takich typków.. nawet szkoda by mi było ręki na takich tępaków.
Na Twoim miejscu bym to ignorował i cieszył się jazdą swoim motorkiem i już Wink
Simsonami jeździ dużo typowych penerów, którzy mają bogatych rodziców i się chwalą jak to oni nie stuningowali swojego Simsona xD Albo niech najpierw twoi koledzy trochę podrosną, bo może im to przejdzie :V
I taki rozwydrzony dzieciak nigdy nie poszanuje grosza. A jeśli Ty zarobiłeś własnymi rękami na Romecika to znasz wartość pieniędzy i wiesz jak ciężko jest zapracować na coś własnego.
Dlatego miej to daleko w poważaniu i już. Pogadają i przestaną.
To oni są biedakami bo mają pusto w głowie.. może im mixolu trzeba dolać Tongue
Powiem tak, mam sąsiada (już kiedyś o nim pisałem) który ma simsona s51 (czy miał bo widziałem że sprzedaje, czort wie). Kiedyś się chwalił że dał za niego zamienił się za starego simsona co miał z handlarzem z kalisza (był taki handlarz w kaliszu co 'niby' składał z nowych części simsony). Miał jeszcze wcześniej jednego simsona tylko że ten był 3 biegowy, a ten co ma to 4 biegowy jest. Niby poszły mu simmeringi na wale, ale nie wiem. Mówił coś że dał za tego 3 biegowego 1400zł czy coś ale nie wiem. Nie umiał biedaczyna zrobić i oddał go temu handlarzowi, i wziął tego 4 biegowego simsona, ale odbiło mi się że nie dopłacił jeszcze 1500zł. I ten simson miał być 'taki amerykański', miał mieć jeszcze kupę części do niego, silnik miał być cały w oryginale. Kiedyś do mnie nim przyjechał i co? I se go tak oglądamy z tatą, on tam mówi że taki zajefajny, że najlepszy na świecie. A tu był klops, karter pęknięty przy gwincie od prawej kapy, prawa kapa kupiona nowa współczesna, cylinder zmieniony na 60 (sam się wygadał), kazał mi się przejechać, nie wiem czy to nie był przypadkiem 3 biegowy bo na 2 i 1 tak samo się wszystko zbierało do wystartowania czyli ciężko. Pomalowany sprayem, tłumik chyba pseudo spawak, był bardzo chyba katowany po opona z tyłu nie zdążyła popękać (dosyć ładna guma) a dętka zaczęła wyłazić (czyli tak zjechany bieżnik). Ogólnie bardzo ciężko zbierał się na obroty. A wracając do tego 3 biegowego, moim zdaniem to on go zamienił bo na 4 biegowego, bo ja kiedyś miałem 4 biegowego simsona (w tym czasie co on miał tego 3 biegowego) i go zielona zazdrość od środka żdżera, że on ma coś gorszego od mnie. Zależy na jakiego simsonowca trafisz. Ja nigdy nie mówiłem że simson lepszy od rometa. Jakby coś ci twoi koledzy mówili na temat tego ogara że jakiś gorszy czy coś, to powiedź żeby komara odpalić muszą być potrzebni oni, ponieważ pierwsze komary były odpalane za pomacą pedałów :F i że te ich simsony nie są jakieś lepsze od rometa. Rometa naprawisz w trasie, za pomocą śrubokręta i kombinerek, a do ich simsonów są potrzebnie specjalne narzędzia. Zobaczysz jak się popsuje simson twojemu koledze i akurat będziesz z nim jechał, to będzie cie prosił żebyś go podholował do domu żeby naprawić go.
(22-08-2017 14:25:42)Bartek napisał(a): [ -> ]I taki rozwydrzony dzieciak nigdy nie poszanuje grosza. A jeśli Ty zarobiłeś własnymi rękami na Romecika to znasz wartość pieniędzy i wiesz jak ciężko jest zapracować na coś własnego.
Dlatego miej to daleko w poważaniu i już. Pogadają i przestaną.
To oni są biedakami bo mają pusto w głowie.. może im mixolu trzeba dolać Tongue


Hahajahaha xddd mixolu xddd

(22-08-2017 15:58:51)kacperszkudlarek napisał(a): [ -> ]Powiem tak, mam sąsiada (już kiedyś o nim pisałem) który ma simsona s51 (czy miał bo widziałem że sprzedaje, czort wie). Kiedyś się chwalił że dał za niego zamienił się za starego simsona co miał z handlarzem z kalisza (był taki handlarz w kaliszu co 'niby' składał z nowych części simsony). Miał jeszcze wcześniej jednego simsona tylko że ten był 3 biegowy, a ten co ma to 4 biegowy jest. Niby poszły mu simmeringi na wale, ale nie wiem. Mówił coś że dał za tego 3 biegowego 1400zł czy coś ale nie wiem. Nie umiał biedaczyna zrobić i oddał go temu handlarzowi, i wziął tego 4 biegowego simsona, ale odbiło mi się że nie dopłacił jeszcze 1500zł. I ten simson miał być 'taki amerykański', miał mieć jeszcze kupę części do niego, silnik miał być cały w oryginale. Kiedyś do mnie nim przyjechał i co? I se go tak oglądamy z tatą, on tam mówi że taki zajefajny, że najlepszy na świecie. A tu był klops, karter pęknięty przy gwincie od prawej kapy, prawa kapa kupiona nowa współczesna, cylinder zmieniony na 60 (sam się wygadał), kazał mi się przejechać, nie wiem czy to nie był przypadkiem 3 biegowy bo na 2 i 1 tak samo się wszystko zbierało do wystartowania czyli ciężko. Pomalowany sprayem, tłumik chyba pseudo spawak, był bardzo chyba katowany po opona z tyłu nie zdążyła popękać (dosyć ładna guma) a dętka zaczęła wyłazić (czyli tak zjechany bieżnik). Ogólnie bardzo ciężko zbierał się na obroty. A wracając do tego 3 biegowego, moim zdaniem to on go zamienił bo na 4 biegowego, bo ja kiedyś miałem 4 biegowego simsona (w tym czasie co on miał tego 3 biegowego) i go zielona zazdrość od środka żdżera, że on ma coś gorszego od mnie. Zależy na jakiego simsonowca trafisz. Ja nigdy nie mówiłem że simson lepszy od rometa. Jakby coś ci twoi koledzy mówili na temat tego ogara że jakiś gorszy czy coś, to powiedź żeby komara odpalić muszą być potrzebni oni, ponieważ pierwsze komary były odpalane za pomacą pedałów :F i że te ich simsony nie są jakieś lepsze od rometa. Rometa naprawisz w trasie, za pomocą śrubokręta i kombinerek, a do ich simsonów są potrzebnie specjalne narzędzia. Zobaczysz jak się popsuje simson twojemu koledze i akurat będziesz z nim jechał, to będzie cie prosił żebyś go podholował do domu żeby naprawić go.

Dzięki za czas, po to mi wyglada na opowiadanie nie odpowiedz xd. Szacun :-)
Mam zdanie o Rometach takie jakie mam więc się nie wypowiem, bo poleci zaraz fala hejtu. Sam miałem 15 tego typu motorków i obecnie od dwóch-trzech lat ujeżdżam Simsona, i czasami coś co się trafi.

Interesuje mnie tylko jedna rzecz:


(22-08-2017 13:48:13)nie_mientki napisał(a): [ -> ]Simson S51 jest bardziej skomplikowany,

(22-08-2017 13:50:58)kacperszkudlarek napisał(a): [ -> ]Prostota naprawy,(raczej simson to już musi być żeby jeździć z narzędziami) ale jak zacznie się psuć to na całego.

Co jest bardziej skomplikowane? przecież zapłon, gaźnik, no nie wiem cylinder z tłokiem i ogólnie zasada działania są takie same (czyli to co się może zepsuć w tych motorkach, skrzynia biegów, łożyska czy wał to odosobnione przypadki). Powiedzmy że jak ktoś ma elektronika i sypnie mu się moduł podczas jazdy, no to mało kto wozi ze sobą zapasowe moduły, ale przecież nikt mi nie powie że Romeciarz wozi ze sobą cewki czy przerywacz...

Co do wyśmiewania to znam i takich co ze Simków się śmieją (głównie właściciele tzr 125, zippów pro 50, derbi senda, dt 80 czy innych śmiesznych ścigaczy 50 czy 125) (swoją drogą fajnie się ich wyprzedza Big Grin) No ale nic z tym nie zrobisz, ja się tam cieszę ze swojego sprzętu na który sam zarobiłem i cały czas ulepszam.
(22-08-2017 15:58:51)kacperszkudlarek napisał(a): [ -> ]Rometa naprawisz w trasie, za pomocą śrubokręta i kombinerek, a do ich simsonów są potrzebnie specjalne narzędzia. Zobaczysz jak się popsuje simson twojemu koledze i akurat będziesz z nim jechał, to będzie cie prosił żebyś go podholował do domu żeby naprawić go.

Aż się muszę zapytać, jakie specjalne narzędzia masz na myśli?
Romet 205 przede wszystkim w tym jest lepszy od simsona, że jest to ROMET a nie simson. I to zupełnie wystarczy :-)
(22-08-2017 16:50:20)bartosz1907 napisał(a): [ -> ]Romet 205 przede wszystkim w tym jest lepszy od simsona, że jest to ROMET a nie simson. I to zupełnie wystarczy :-)

Mocny argument
Stron: 1 2
Przekierowanie