Witam planuje wymiane napędu w moim mustangu gdyż jest fabryczny i ma już prawie 9,500km przelatane
I mam takie pytanko: jak zamocować zębatke tylną? Rozwiercić fabryczne nity i dać na śruby? Zda to egzamin? Nie posiadam nitownicy.
Tego się nie robi nitownicą tylko takimi stalowymi nitami, które się rozklepuje np. młotkiem.
Kto tak robi w WSK?
Trzeba sprawdzić jaką wytrzymałość mają nity stalowe, ale wydaje mi się że śruba to też kiepski pomysł. Kiedyś kolega śrubami przykręcił krzywkę do magneta w SHL i mu pozrywało, a przy zębatce napędowej działają większe siły.
Miałem jednego mustanga co miał zębatkę na śruby przerobioną. Od strony bębna trzeba dać nakrętki i nic tego nie ruszy. Jedyny problem to jak ściągasz koło żeby wymienić dętkę, to musisz ściągać też zębatkę, a nie jak oryginalnie zębatka zostaje przy ściągnięciu koła.
(28-07-2017 21:26:55)Caro94 napisał(a): [ -> ]Miałem jednego mustanga co miał zębatkę na śruby przerobioną. Od strony bębna trzeba dać nakrętki i nic tego nie ruszy. Jedyny problem to jak ściągasz koło żeby wymienić dętkę, to musisz ściągać też zębatkę, a nie jak oryginalnie zębatka zostaje przy ściągnięciu koła.
Ty mówisz chyba o montażu całej zębatki do koła, a tutaj chodzi raczej o montaż "koronki" zębatki do jej reszty.
Co do tematu, to osobiście kupiłbym pewnie całą zębatkę i po sprawie.
Jakie 159zł?
Jak kumpel pytał o nią do tej twojej jawki to kosztowała kilka dych więcej od samej koronki.
No, ale w zamian ma się całą nową zębatkę w nowym ocynku.
W swojej jawie mam wianek zamontowany na śruby imbusowe m4 z nakrętkami samokontrującymi, przejeździłem już kilka tyś. km i wszystko się trzyma bez problemu, nie boję się o wytrzymałość śrub. Jedyne co to nie pamiętam jakiej twardości były śruby ale na pewno nie mniej niż 8.8