No i znowu mam problem z Komarem.
Otóż nagle znikła iskra, była i nie ma. Czyściłem świece, platynki też przetarłem trochę papierkiem sciernym. Patrzyłem też na innym kondensatorze ale też nic. Ale jak włożę palec w fajkę to czuć "fazę" Żaden kabel nie jest przetarty.
Jakieś pomysły co może byc brakiem iskry?
Podłączając miernik pod kabel od gaszenia i drugą sondą dotknę gdzieś do masy to jest przejście. Raczej tak nie powinno być, nigdzie nie widać żeby kabel od gaszenia był gdzieś przetarty i dotykał do masy. Czy ktoś mógł by sprawdzić czy ma tak samo jak ja?
No właśnie nie powinno tak być... sprawdź ten kabek od gaszenia, kabel od kondensatora i kabel od cewki (ten co jest do kondensatora i przerywacza przypięty).
A i jeszcze powinny być takie podkładki ( chyba z plastiku )
https://gmoto.pl/produkty/55887/platynki_1.jpg musisz je sprawdzić (ale nie wiem gdzie one są)
Wybacz nie znam się za bardzo na Rometach , bo mam mojego pierwszego Komarka dopiero od roku
A tak na marginesie kiedyś też nie miałem iskry w Romecie, też czułem prąd po włożeniu palca w fajkę.
Okazało się ,że przerywacz zgubił zwoje zabezpieczenie
Ale to chyba nie to
Odkręciłem dzisiaj cewkę W N i wnioskuję że ma przebicie bo gdy jedną sondę miernika podłącze pod ten kabelek co idzie do platynek a drugą sondę dotkne do rdzenia cewki to miernik piszczy co oznacza że ma przejście.
W poniedziałek albo ją spróbuję przewinąć albo kupię nową.
współczesne zamienniki cewek to straszny badziew.
najlepiej szukać produktu polskiego, bądź oryginał zmd
Tylko teraz czemu chińska kosztuje niecałe 30 zł a polska niecałe 60? Z czego wynika ta różnica? Może ktoś wie?