Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: OGAR 200 PROBLEM!!!
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam wszystkich. jestem nowym użytkownikiem tego forum i mam problem z moim ogarem 200.
Chodzi o to że ogarek nie odpala. Generalnie zalewa świecę. Iskra jest zapłon idealny lecz nie wiem czy wina nie leży po stronie kranika lub gaznika. z kranika czy paliwo jest odkręcone czy zakręcone, cały czas leci z niego paliwo. W gażniku natomiast jest taka blaszka złota którą się powiększa dopływ paliwa oraz powietrza i moim zdaniem nie pracuje ona normalnie ponieważ jesttak jakby zerwana nie pompuje tak jak się ją dotyka tylko cały czas wisi w dole. ogólnie zabrałem cały gażnik do czysczenia ale nie wiem czy to cos pomoze. Chciałem jeszcze dopoiwiedzieć że złozylem nowy cylinder tlok i pierscienie i romet odpalil przejechalem z jakies 5 min zgasilem i jak probowalem odpalic ponownie to juz nie chcial. Z gory DZIEKI
To wyreguluj poziom paliwa w gaźniku.O ile się ne mylę powiniem wynosić 12 mm.Niemożliwe że zgasiłeś i nie chce odpalić.Może jakieś zwarcie w stacyjce się zrobiło.Zwykle awaria silnika powstaje podczas jazdy.
Czy może to być spowodowane że ogar łapie lewego powietrza?? Bo dzisiaj jak chciałem rozkręcić gażnik do czyszczenia to jak ruszyłem za kruciec cylindra to cały się ruszał wraz z gaznikiem a śrubki od jego mocowania nie były dokręcone i chodziły luzno. poniewaz nie skrecalem tego kluczem osemka tylko jakimis szczypcami i na poczatku sie nie ruszalo i odpalil a potem dopiero zauwazylem ze to sie wszystko rusza.
Tak, pewnie brał tam lewe powietrze i tyle.
Dzisiaj przeczyszcze gaźnik Zamontuje tylko teraz pożądanie skręcę odpowiednim kluczem i dam wam znać co się dzieje ! Smile
Witam ponownie po wyczyszczeniu gażnika zamontowałem go bardzo stabilnie do cylindra wszystko cacy odpalam a ogarek nadal nie chce odpalić. patrze na swiece i ona cala zalana. sprawdzam iskre lecz jej nie ma. Czy brak iskry moze byc spowodowany zalana swieca poniewaz wczesniej normalnie jezdzil. Dodam ze jak ogar nie chcial odpalac a ja go probowalem uruchomic to wtedy chyba wlasnie zalewalem ta swiece. swiece wzialem nad palnik gazowy i jak ja wypalilem to az sie z niej kopcilo teraz zostawilem ja do ostygniecia. jak myslicie czy brak iskry moze byc spowodowany bardzo zalana swieca?
Hahaha a co ma piernik do wiatraka?

Iskra musi być - jak masz bez niej odpalić silnik? Przerób tematy pt: Ogar 200 brak iskry, potem wyreguluj gaźnik i jak nie masz nic zdrutowanego, zawalonego syfem to wszystko powinno być cacy
A jaką masz świecę,podaj markę i model.Najpierw kup świecę briska albo championa.Potem jak nie będzie iskry,to sprawdź czy nigdzie niema zwarcia.A jak byś chciał wiedzieć wypalanie świecy palnikiem może się skończyć pękniętą elektroda.Świecę się wypala na małym ogniu kuchenki gazowej ,a potem się wyskrobuje nagar ze środka.
Dzisiaj patrzyłem na zapłon poprzeczyszczałem wszystkie styki z syfu podokręcałem wszystko i zajżałem do cewki też wszystko powpinałem tak jak powinno być. Nawet odkręciłem fajkę i dotknąłem kabelków. Gdy zakręciłem kołem to mnie kopnęło czyli moim zdaniem prąd jest a zwarcia nie ma nigdzie również sprawdzałem. Ja wypalałem świecę na dużym ogniu kuchenki gazowej i nic z niej nie wybierałem poprostu zostawiłem do ostygnięcia chyba zle zrobiłem..
Masz prąd na kablu a w fajce nie ma ?
Tak dokładnie na kablu jest prąd a na fajce już nie ale pożyczyłem fajkę od kolegi sprawną z jego motoru na którym jezdził i też prądu nie było Sad ...

Czy może to być spowodowane spalonym kondensatorem chociaż prąd w kablu jest... Nie wiem czy jak się spali ten kondensator to prąd powinien być.
Ogar już dobrze działa zapłon był żle ustawiony Smile
Przekierowanie