szkoda że b3 nie taka jak w oryginale
Piękne te WSK-i, a za niedługo Mińsk
Gratuluje
Piękne, muszę sobie kiedyś sprawić jakąś wueskę, są świetne.
Fajna M06 a właściwie fantafch*jstyczna ale widział bym ją w innych kolorach a co do B3 to może i odrestaurowana ładnie ale miałeś B3 w najładniejszej wersji kolorystycznej i zrobiłeś ją w najgorszy kolor z możliwych. Po mojemu zła decyzja i oryginał by był znacznie lepszym rozwiązaniem. Ale i tak szanuję
Dzięki za Wasze opinie, kwestia gustu każdy lubi co innego mi akurat pomarańczówki się nie podobają.Obie wueski są z papierami i jestem drugim właścicielem Zetki i B3.Dwuramówka chodzi rewelacyjnie sporo czasu wymagało dojście z nią do ładu jest zrywna i cyka jak zegarek, dziś zrobiłem 120 km bez problemu, B3 jest świeżo po remoncie ale trzeba jeszcze posiedzieć przy silniku dziwnie pracuje i nie ma mocy z braku czasu czeka pod kocem w koncie garażu.Zrobię Minska to się nią zajmę.W wueskach silniki i montaż całego motocykla robiłem sam, zlecałem piaskowanie, lakier i chromy - u Roberta galwanizera4 tam chyba Joozek też robi.
Fajna wsk ja niewiem dlaczego wielu forumowiczów krytykują że malowana nie na oryginał ja mam garbuskę biało niebieską i jest piękna
Piękne wieśki, sam chciałbym mieć jedną
(04-06-2017 19:07:58)ARES napisał(a): [ -> ]Fajna wsk ja niewiem dlaczego wielu forumowiczów krytykują że malowana nie na oryginał ja mam garbuskę biało niebieską i jest piękna
no Pawełek prezentuj maszyne!
Cześć
Na chwile obecną jeżdżę Zetką średnio raz w tygodniu trasa 80- 100 km, na dotarciu dałem iglicę na max w górę jednak po 700 km upomniała się o zubożenie mieszanki, straciła wolne obroty na zimnym silniku a na ciepłym ciężej paliła z typowym ciężkim wkręceniem na obroty - zalewała się świeca niby ładna ale trochę podkopcona.Obniżyłem iglicę jeden rowek i chodzi pięknie.B3 czeka na dopieszczenie i regulację brakuje mocy i jest mułowata w pierwszej kolejności założę nowy tłumik od Hartmana bo obecny ma brzydki dźwięk, był rozcięty w celu naprawy bebechów wyglądał tak jak by wbito w niego metalowy pręt.
Szkoda tej B3, była w zaje**stym, rzadkim malowaniu i w nawet całkiem znośnej kondycji.
Z bliska tak ładnie to nie wyglądało, rama była uszkodzona bez szansy na wyprostowanie.Pisałem już wcześniej kwestia gustu mi ta stylizacja się nie podobała, Twoja czwórka z lampą jak w Ursusie też się nie widzi każdy ma inny gust.Motor ma się podobać właścicielowi.
Cóż, nienawidźmy Świdnik, za to że stosował w sportach i pochodnych "lampy jak w ursusie"
Gusta są gusta, wiadoma sprawa, tylko szkoda, że jakieś zmiany specyfikacji itd zachodzą w takich rarkach a nie zajechańcach albo zwykłych, czarnych wsk.
(10-07-2017 16:24:57)skinder napisał(a): [ -> ]Cóż, nienawidźmy Świdnik, za to że stosował w sportach i pochodnych "lampy jak w ursusie" Gusta są gusta, wiadoma sprawa, tylko szkoda, że jakieś zmiany specyfikacji itd zachodzą w takich rarkach a nie zajechańcach albo zwykłych, czarnych wsk.
Ja Świdnik zawsze szanowałem a Wueski uwielbiam, nie śmieć w temacie bo te głupoty nic nie wnoszą.Nawet czarna Wueska jest wyjątkowa bo ciągle jest, nie leży w krzakach czy poszła do huty tylko dalej żyje pasjonat to zrozumie.To samo tyczy się Rometów czy Komarów które dzięki ludziom zarażonych pasją cieszą oko przechodniów młodszym pokazują historię naszej motoryzacji a u starszych przywołują miłe wspomnienia.A Usrus też mi się podoba.