Z racji, że stanęły prace nad moim 2330
trochę mnie nosiło i korciło, więc wczoraj rozebrałem mojego T-1 na czynniki pierwsze
W takim razie - czas na jego wątek
Najpierw trochę jego historii.
Zakupiony 10-12-2016 w okolicach Bydgoszczy z aukcji, dzięki pomocy Użytkownik usunięty i jego pomocników
Link do aukcji podesłał mi 175mateusz
W moim wątku "Robaki ze złomu", gdzie go przedstawiłem, wywiązała się dyskusja co do jego rocznika. Ostatecznie stanęło na 1977
http://www.chlopcyrometowcy.pl/showthrea...79&page=27
Koniec końców, Robak dojechał do mnie po kliku dniach.
Projekt realizacji oparłem na tych fotografiach
Najpierw wiedza teoretyczna
Potem małe zakupy; zbiornik paliwa, bagażnik, tylna obręcz i nóżki centralne
No i właściwy papier z 1977 roku
Niby już pierwsze prace ruszyły wcześniej, ale jednak to nie będzie to
Kilka rzeczy też już po mału pełznie swoim tempem, by osiągnąć zamierzony efekt
np koła i kanapa.
Ok, to pierwszy post, więc na razie tyle. Wieczorem zdjęcia z rozbiórki
żólta landrynka bedzie ciekawie wygladac ona
Miałem taki chromowany bagażnik lata temu gdzieś na skrócie go wyrwałem. Zastanawiałem się czy taki wyszedł z fabryki czy też nie. Projekt ambitny. Będę go śledzić na bieżąco jako fan 50-T-1
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
(06-04-2017 11:34:18)gregorian2008 napisał(a): [ -> ]żólta landrynka bedzie ciekawie wygladac ona
Ty wracaj szybko do zdrowia i podeślij mi nr RAL swojej landrynki
Czekamy na efekt końcowy .
W swojej kolekcji mam Rometa 50 T-1 z 1979 roku w oryginalnym żółtym malowaniu , w wolnej chwili wstawię zdjęcia .
Joozku na pewno tego Rometa zrobisz ,,igłę"
(tak jak zawsze xD).
Przecież jak Józek odstawi swoją T1 to zawstydzi ludzi z rometu. Następny robak zostanie przywrócony do życia i to jeszcze w lepszym stanie niż wyjeżdżał z fabryki. Pozdrawiam
Trochę trwało, by załadować trochę obiecanych zdjęć, no ale w końcu.
Jak już pisałem, wcześniej kilka części odkręciłem, by się reanimowały w tzw między czasie, więc wszystkiego już na zdjęciach nie widać.
Dziś głównie przednie zawieszenie, rama i tylny wahacz.
Na drugim zdjęciu widać, że w tym modelu są 3 tuleje; 2 PVC i 1 metalowa - zgodnie z ww rocznikiem np 750, 760 i 2352. Późniejsze roczniki jakie robiłem, tej metalowej tulei już nie miały.
Rama i tylny wahacz. Tu też bez palnika się nie obyło
Te szkody po spadającym łańcuch też załatam - nie, nie na klej
Ogranicznik to już norma, ktoś coś już drutował
Podnóżki kierowcy i pasażera mnie zaskoczyły
Schowek i osłona pod lampą - tu akurat nic do naprawiania nie będzie.
Zastanawiam się tylko, czy i jak usunąć lakier z plastikowych osłon schowka.
Na koniec zbiornik, z tych 2 muszę zrobić 1. Oj dużo będzie przy tym pracy
Mateuszu, napis na zbiornik już mam, będzie klasyczna nakleja do tego modelu.
Po co zaznaczyłeś która nóżka górna jest która i co to za wymiary na nich? Polecam rozszerzyć "obejmy" dolnej półki przed lakierowaniem - przy montażu nóżek górnych, nie porysujesz na nich dzięki temu lakieru
Widzę że ta rama ma już metalowe tuleje wahacza - ta którą obecnie się zajmuje, ich jeszcze nie miała
Lakier z plastiku usuniesz chemicznie - np. Scansolem
Co jest nie tak z tym zbiornikiem po prawo?
Jak to mówią, lepiej sobie zaznaczyć, niż potem się martwić
Wymiar 23,5 cm to odległość od dolnej krawędzi rury do dolnej półki - tak na wszelki wypadek
Obejmy już na tyle rozszerzone, że ruty wchodzą luźno - na zdjęciach tego nie widać.
Tak, tu już są w ramie tuleje metalowe, jednak mają i 1 mm większa średnice niż z Ogara. Tak jak i reszta elementów, będą dorobione z nierdzewki A2. Znów muszę domówić materiału, tym razem pręt fi 25 mm.
Jeśli ten środek do usuwania lakieru masz sprawdzony i nie "spali" plastikowych pokryw, to zakupie takowy - Dziękuję za info.
Co do zbiornika - pognieciony niemiłosiernie, zerwany i spawany gwint kranika, spawane przednie mocowania i cała masa rdzy w środku. Mam nadzieję, że po ocynkowaniu całego, nie zrobi się sito.
Następny robak który będzie służył jako wzór do naśladowania
Gratuluję i czekam na postęp prac
Czyli rozumiem, że zbiornik z lewej strony będzie dawcą dla tego z prawej? Jakbym nie zrozumiał i byś 'otwierał' któryś z nich (rozcinał środkowy zgrzew) to fajnie by było zobaczyć fotki jak taki zbiornik od środka wygląda
Powodzenia w pracach
Jeśli już jesteśmy przy składaniu tylnych amortyzatorów, to warto wspomnieć, że taki przyrząd do ściskania jego sprężyny, znacznie ułatwia też jego rozebranie:
Można dzięki niemu także łatwo zblokować metalową tuleje (po ściśnieciu sprężyny)