Dziś przygotowałem kola do zaplatania szprych. Zdjęcia z poszczególnych etapów razem z gotowymi kolami.
Dziś zdjęcia opon; STOMIL, nie są nowe, ale wyglądają nieźle
Przy okazji, odnowiłem też komplet opon do Żaka - oryginalne DEGUM-y z 67 roku. Skoro jedną z nich dostałem od Grzegorza, to nie wypadało ich, nie zrobić
Dziękuję.
Kolejny dzień i kolejne prace
Dziś nie składałem, a dorabiałem
Tuleje tylnego wahacza. Poliamid czarny, reszta nierdzewna z A2
Tak jak w moim 2330, poprawiłem fabrykę - tuleje - dwustronne kołnierze.
Tuleje w ramie, tak jak w Komarze, poliamid + rurka nierdzewna.
Niestety, brakło czasu na samą oś, ale i ona też będzie nierdzewna
To jak żeś wprasował jak z dwóch stron kołnierz?
Oj tam, Tomciu
- no tak jak napisałeś - z dwóch stron
są podzielone po środku
ale tuleja metalowa jest jedna
Tak się zastanawiam: Ile jeszcze czasu potrzeba, zanim renowacje na takim poziomie, staną się normą w przypadku Rometów?
To nie kwestia czasu, tylko kwestia podejścia. Każdy orze jak może, albo jak mu się chce
No nie wiem. Spójrz na podejście do tego np. właścicieli WS-eK, tam spora ich część dba o szczegóły.
Nie wiem, czy to podejście wynika z tego, że to motorowery (a większość dorosłych woli motocykle), czy z małej wartości tych pojazdów - a może jedno i drugie? Pomijam oczywiście kwestię kosztów takiej renowacji.
Patryku, Piotruś dobrze to skwitował ... jak się komu chce.
Od jakiegoś czasu sporo ludzi do mnie dociera, nie przez forum, a np przez "wujka googla"
Piszą do mnie, podoba im się to co robię ze swoimi Robakami i pytają o porady, szczegóły, chcą się wzorować na nich
Wiele projektów jest wg mnie, nawet lepszych od moich Robaków, ale na Naszym forum raczej nie zagoszczą.
No więc nie rozumiem takiego podejścia do tematu. Moim zdaniem, jeśli wkłada się w to dużą sumę pieniędzy (a tak jak już napisałem, większość nie chce tego robić w przypadku Rometów), to chyba wypada zapoznać z tematem dogłębnie. Nie sztuką jest zrobić ulepa, albo pseudo renowację...
Zrobiłem sobie przyrząd do rozpołowienia silnika 019.
Proste i skuteczne narzędzie.
Następny będzie do S38.
Najpierw detale
Potem trochę spawania, a na koniec już w użyciu
Prawa strona
Lewa strona
A teraz ciekawostka, duże koło zębate przekładni, ściągnięte z mojego 019 ... z rowkiem i o-ringiem??? tego jeszcze nie widziałem
Do czego ma służyć ten o-ring???
No i jeszcze, niemal idealny automat zmiany biegów ZMD
A na koniec, dzisiejsza paczuszka i część jej zawartości -
Janku dziękuje, oczywiście za części, ale tez za to cośmy sobie pogadali
Nowy nominalny zestaw; oryginalny cylinder i tłok ZMD do 019, mój niestety okazał się być CX-em
No i na deser wisienka, kondensator BELMA i przerywacz do mojego Żaka
Jeszcze raz dziękuję Janie
Po ostatnich zakupach, pora na pokazanie tego co już poskładałem.
Kola gotowe.
Kolejne zakupy, tym razem części do silnika.
Łożyska NACHI - jakość porównywalna do SKF, cena jak za PPL - ano zobaczymy.
(02-06-2017 00:00:13)joozek napisał(a): [ -> ]Łożyska NACHI - jakość porównywalna do SKF, cena jak za PPL - ano zobaczymy.
W jaki sposób chcesz to "zobaczyć", skoro nie zamierzasz tym jeździć?
Szkoda że nie odnawiasz oryginalnych szprych i nypli
No i to zabezpieczenie zębatki jest nieoryginalne i ślimak trochę szpeci te koła
Porozmawiaj z ludźmi którzy zawodowo zajmują się szprycowaniem kół - każdy Ci z nich powie, że odświeżenie starych szprych nie ma sensu.
Zresztą szprychy i nyple od BARTNIKA w niczym nie odstają od oryginału.
Odnowiłem za to oryginalne obręcze, efekt - zadowalający, mogłoby być lepiej.
Co do zabezpieczeń zębatki. Mam te oryginalne, w nowym ocynku i co z tego, jak do tej zębatki, która mi poleciłeś, się nie nadają
Otwory są w innym miejscu niż w oryginale