02-03-2017, 01:17:12
Nie wszyscy za pewne to pamiętają, ale w marcu 2015 roku (mała rocznica ), przywiozłem takie coś ze złomu za przysłowiową flaszkę, choć właściciel złomowiska, do tej pory ode mnie jej nie wziął. Musiałem tylko pojechać po niego z przyczepką do Legnicy. obiecałem mu wtedy, że będzie z niego cukiereczek.
Na pierwszy rzut oka typ 2330, ale żadnej tabliczki, numerów, po prostu nic.
W moim wątku "Robaki ze złomu" wywiązała się dyskusja, jaki to właściwie jest model.
http://www.chlopcyrometowcy.pl/showthrea...079&page=5
Dziś już jestem mądrzejszy i wiem, że to totalny składak. Słowo się jednak rzekło, więc trwały poszukiwania oryginalnej ramy - chociaż
Po blisko 2 letnich poszukiwaniach, pod koniec ubiegłego roku, kupiłem w końcu właściwą ramę i to razem z tylnym wahaczem z 1970 roku.
No i projekt KOMAR 2330 z 1970 ruszył. Dlaczego akurat ten rocznik??? a to dlatego, ze taką miał tabliczkę ZZR z tego roku. Gdzieś ją nawet mam, ale zdjęcia nie mogę teraz znaleźć.
Co do samego Komara. Sporo materiałów na temat 2330 przeszukałem i postanowiłem, że będę się wzorował na tym schemacie.
Tylko nie wiem czy to właściwy schemat dla tego rocznika.
Moje wątpliwości dotyczą;
1. przednia lampa, skorupa metalowa z zaokrągloną chromowaną ramką,
2. tylna lampka typu "żółwik" + światełko odblaskowe
3. Tłumik 2 częściowy,
4. cylinder pod gaźnik G12F
Niemniej, prace ruszyły Najpierw naprawa ramy; ogranicznik skrętu kierownicy, ogranicznik nóżki centralnej i jej tuleja, wspornik/wieszak tłumika i inne detale.
Potem błotnik tylny. Był w opłakanym stanie, ale założyłem, ze jest od 2330 (otwór pod światełko odblaskowe pod tylna lampką). Wymieniłem wzmocnienia błotnika, uchwyty wewnętrzne instalacji i wspornik tablicy rejestracyjnej.
Błotnik przedni i wahacz tylny wymagały tylko dopieszczenia.
Skorupa lampy, nóżka centralna, bagażnik, osłona łańcucha i osłony gaźnika są już pomalowane, a lada moment odbiorę przedni widelec.
Grzegorzu - należą się podziękowania
Silnik, już rozebrany, wyszkiełkowany, cylinder po szlifie i z nowymi częściami czeka na złożenie.
Koła w nowej chromowanej galanterii i STOMIL-ami. Aaaa, byłbym zapomniał, siedzenie już tez kompletne.
Nie będę teraz wstawiał zdjęc, w pierwszym poście, bo i tak już pewnie zanudzam.
Pozdrawiam i proszę o ew podpowiedzi co do moich wątpliwości, dla tego rocznika.
Na pierwszy rzut oka typ 2330, ale żadnej tabliczki, numerów, po prostu nic.
W moim wątku "Robaki ze złomu" wywiązała się dyskusja, jaki to właściwie jest model.
http://www.chlopcyrometowcy.pl/showthrea...079&page=5
Dziś już jestem mądrzejszy i wiem, że to totalny składak. Słowo się jednak rzekło, więc trwały poszukiwania oryginalnej ramy - chociaż
Po blisko 2 letnich poszukiwaniach, pod koniec ubiegłego roku, kupiłem w końcu właściwą ramę i to razem z tylnym wahaczem z 1970 roku.
No i projekt KOMAR 2330 z 1970 ruszył. Dlaczego akurat ten rocznik??? a to dlatego, ze taką miał tabliczkę ZZR z tego roku. Gdzieś ją nawet mam, ale zdjęcia nie mogę teraz znaleźć.
Co do samego Komara. Sporo materiałów na temat 2330 przeszukałem i postanowiłem, że będę się wzorował na tym schemacie.
Tylko nie wiem czy to właściwy schemat dla tego rocznika.
Moje wątpliwości dotyczą;
1. przednia lampa, skorupa metalowa z zaokrągloną chromowaną ramką,
2. tylna lampka typu "żółwik" + światełko odblaskowe
3. Tłumik 2 częściowy,
4. cylinder pod gaźnik G12F
Niemniej, prace ruszyły Najpierw naprawa ramy; ogranicznik skrętu kierownicy, ogranicznik nóżki centralnej i jej tuleja, wspornik/wieszak tłumika i inne detale.
Potem błotnik tylny. Był w opłakanym stanie, ale założyłem, ze jest od 2330 (otwór pod światełko odblaskowe pod tylna lampką). Wymieniłem wzmocnienia błotnika, uchwyty wewnętrzne instalacji i wspornik tablicy rejestracyjnej.
Błotnik przedni i wahacz tylny wymagały tylko dopieszczenia.
Skorupa lampy, nóżka centralna, bagażnik, osłona łańcucha i osłony gaźnika są już pomalowane, a lada moment odbiorę przedni widelec.
Grzegorzu - należą się podziękowania
Silnik, już rozebrany, wyszkiełkowany, cylinder po szlifie i z nowymi częściami czeka na złożenie.
Koła w nowej chromowanej galanterii i STOMIL-ami. Aaaa, byłbym zapomniał, siedzenie już tez kompletne.
Nie będę teraz wstawiał zdjęc, w pierwszym poście, bo i tak już pewnie zanudzam.
Pozdrawiam i proszę o ew podpowiedzi co do moich wątpliwości, dla tego rocznika.