Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: [poradnik] akumulator 6V..instalacja 12V i światła LED
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam.
Od jakiegoś czasu bawię się w renowację mojego Ogarka...
Przyszedł czas na elektrykę która jest bardzo prosta i problematyczna.
Nie będę opisywał wad bo wszyscy wiedzą o co chodzi.

Postawiłem sobie za cel:
Żarówka LED H4 i tylna też LED - samochodowe 12V do jazdy dziennej
Akumulator 6V żelowy - bo taki akurat miałem pod ręką
nie przewijać oryginalnych cewek - bo nie chce mi się bawić w przewijanie, i nie ma takiej potrzeby.

Całą modyfikacja polega na dodaniu:
- mostka gretza - dowolny jaki jest pod ręką
- jednej diody - dowolnej
- przetwornicy step-down - do kupienia na allegro z ok 5zł
- przetwornicy step-up - też na allegro za podobne pieniądze

Parametry obu przetwornic mają być zbliżone do:
Napięcie zasilania: 3.2V - 35V
Napięcie wyjściowe: 1.2V - 30V
Natężenie : 2A

tak wyglądają części:



a tak wygląda schemat:



polutownay układ wygląda u mnie tak:




po złożeniu należy wyregulować napięcia na przetwornicach tak aby na wyjściu przetwornicy STEP-DOWN było około 7,2V - najlepiej mierzyć to na wyjściu do akumulatora za diodą na schemacie.
a na wyjściu przetwornicy STEP-UP ustalamy 12-13V

Całość działa w ten sposób:
mostek gretza prostuje prąd z prądnicy na napięcie stałe 3-30V w zależności od obrotów silnika,
przetwornica STEP-DOWN obcina i stabilizuje napięcie do stałego 7,2V - tak aby ładować bezpiecznie akumulator żelowy,
przetwornica STEP-UP zwiększa napięcie do 12V - z czego zasila żarówki.
dioda pomiędzy przetwornicami zabezpiecza przez "cofaniem się" napięcia do przetwornicy STEP-DOWN w czasie kiedy motorower nie pracuje, bo jak zmierzyłem to przetwornica pobiera w czasie spoczynku około 15mA - więc akumulator rozładował by się po około tygodniu przerwy w jeździe.

W czasie kiedy silnik pracuje akumulator jest praktycznie cały czas ładowany w bezpieczny sposób, nawet na najniższych obrotach silnika.
W każdym czasie na lampie możemy włączyć światła.

Ja wybrałem żarówki LED H4 dedykowane do samochodu do jazdy dziennej,
bo już najtańsze kosztują 8zł a dają około 240 lumenów, (dla porównania oryginalna żarówka z rometa 20W daje około 127 lumenów).
Można oczywiście kupić 6V żarówkę LED, rezygnując jednocześnie z przetwornicy STEP-UP - ale większość z nich kosztowała powyżej 36zł/szt i były mniejszej mocy świetlnej niż H4 - więc wybór był oczywisty zwłaszcza że przetwornica to wydatek 5zł.

Tylna żarówka to najtańsza LED butelkowa z allegro - za 1zł.

Przetwornice teoretycznie mają wydajność umożliwiające wykorzystać całą moc jaka daje prądnica czyli około 20W - jednak w tym układzie pobierane jest około 3-5W.
Nie wiem jak zachował by się układ gdyby podłączyć do niego zewnętrzną cewkę zapłonową - bo takiej nie mam.

Pragnę tu zauważyć że na "masie" motorowera nie ma "masy" akumulatora, ale to jest właśnie konsekwencja tego że nie bawimy się w przerabianie oryginalnych cewek.

Jak ktoś jest spostrzegawczy to zauważy że na zdjęciach części są dwie żarówki LED H4 - w tej drugiej odlutowałem podstawę żarówki bo też ją przerobiłem.
Oryginalny LED H4 wybierając "światła" świecił raz mocniej raz słabiej.
A przecież oryginalne żarówki świeciły z taką samą mocą.
Różnica polegała jedynie na tym że na światłach mijania (krótkich) dolna część bleny nie była oświetlana a jedynie górna część
Dlatego w zakupioną H4 LED przerobiłem w ten sposób że odłączyłem dolne segmenty LED w światłach mijania, natomiast w światłach drogowych świeci cały LED...
Tak to wygląda jeszcze na roboczo:




Całość już zmontowana i działająca od dłuższego czasu, może dołącze jakieś jeszcze zdjęcia.
czemu nie ma andruino? kolega ma homologacje na te światełka? uprzedzam tych co powiedzą że krytykuje a nic nie robie: jak już robić to z sensem, a robic z sensem to można dopiero przy silnikach dezamet.
Ale co miałby tu robić procek?
Gotowe przetwornice są tanie (5zl)i gotowe.
A ja niestety nie znalazłem innego gotowego rozwiązania za małe pieniądze.

Homologacja? No cóż ...Jeśli kupione żarówki H4 mają homologację to tak..
Jeśli nie, to warto by kupić takie z homologacją i zamontować w dedykowanej lampie z dedykowaną blenda

Tylko że ja akurat tu kładlem nacisk na koszty.

Ale co miałby tu robić procek?
Gotowe przetwornice są tanie (5zl)i gotowe.
A ja niestety nie znalazłem innego gotowego rozwiązania za małe pieniądze.

Homologacja? No cóż ...Jeśli kupione żarówki H4 mają homologację to tak..
Jeśli nie, to warto by kupić takie z homologacją i zamontować w dedykowanej lampie z dedykowaną blenda

Tylko że ja akurat tu kładlem nacisk na koszty.
Ale natchnąłes mnie w związku z homologacją...
Można by dołożyć jako światło drogowe LED z soczewką.
W Biedronce za 19zl jest taka latarka czołowa z LED z soczewką... Można by dołożyć ja jako światło drogowe.

Oczywiście to jest już zabawa.
Ja na moim ogarku będę raczej jeździł po polnych drogach i lasach i nie jest mi to aż tak potrzebne bo te żarówki dają dość światła


Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka
Do jawki zakladalem żarówkę 35W. To juz swiecilo dość dobrze. Zrob zdjęcie swojego "osiagniecia". Zdaje sie ze zadna zarowka h4 led nie ma homologacji.
A więc są żarówki LED H4 z homologacją... dają po 4000 lumenów...ale kosztują powyżej 150zł/szt i pobierają około 20W - więc całą moc z naszej prądnicy.
Poza tym obawiałbym się że taki strumień światła i niedoskonałości w ustawieniu lampy ogarka, oślepiał by kierujących z naprzeciw - więc stwarzał bym realne zagrożenie na drodze.

Celem mojej przeróbki jest stabilizacja napięcia zasilającego żarówki, aby nie przepalały się na wysokich obrotach przy przełączaniu lub spaleniu jednego z włókien. Otrzymujemy dodatkowo światło postojowe gdy stoimy w nocy na poboczu.
Można by dać jedną przetwornicę STEP-UP/STEP-DOWN ale jest trochę droższa około 20zł... moje rozwiązanie ma jednak ten plus że można wykorzystać (prawie) każdy akumulator, nawet zestaw aku NiCd.

Światła wyglądają tak:




Przetwornice umieściłem w rurce PCV, akumulator ostatecznie dałem mniejszy (2,5Ah) niż ten z zdjęcia na górze.



A takie pytanie, do wejścia i wyjścia przetwornicy step down dawales dodatkowe kondensatory elektrolityczne, czy nie jest to wymagane?
a jak to swieci?
Miałem H4 120 smd + dodatkowa ( coś z stylu autora tematu ) w miejsce postojowki w Suzuki...

Generalnie fajnie to świeciło w lampie jak ktoś patrzył, ale gdy wyjechałeś na teren niezabudowany strach było przekraczać 50 km/h.
Piękny tutorial. Długo myślałem nad czymś takim i jakimś zastosowaniu dla tych przetwornic i wymyśliłem na początek ładowarkę do telefonu podłączaną pod zasilanie z silnika. Ładowanie nią telefonu od zera do pełna jest raczej niepraktyczne bo trzeba byłoby jeździć kilka godzin w kółko, ale przydaje się gdy jadę gdzieś daleko z włączonym GPS-em i muzyką na słuchawkach, bez niej telefon szybko wyładowałby się, a tak jest cały czas doładowywany. Zrobiłem ją z myślą o wycieczce na zlot do Czech, gdzie byłem przez 3 dni pod namiotem, bez dostępu do gniazdka.
A więc do przetwornicy nie trzeba dołączać żadnych konserwantów jedynie to co na schemacie.
Jak świeci?
Jak pisałem na wstępie jasność żarówek jest porównywalna więc szału nie ma.
Trochę mocniej niż oryginał.
Ale nie taki był mój zamysł bo przecież te lampy są bardzo niedoskonałe i za mocna żarówka LED będzie oślepia innych.
Zresztą ilość światła jest wystarczająca do oświetlenia drogi nawet jadąc z maksymalną prędkością [WINKING FACE]
Zastanawiałem się nad wyjściem do ładowania telefonu, ale mam coś takiego w motorze i zadko z tego korzystam... Lepiej wsiąść​ power bank.
Zrobię jeszcze zdjęcie jak zamontować przerobioną LED w oprawie aby nic nie niszczyć

Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka
uwaga, sugeruje lepsze rozwiązanie.
kupujesz lampe od jawy mustang
kupujesz zarówkę ba20d 12v 35/35W i żarówkę 12v 5W
zmieniasz cewki świetlne na zapłonowe, możesz dowinąć trochę zwojów drutu.
zakładasz, podłączasz i cieszysz się DOBRYMI światłami z HOMOLOGACJĄ
Obawiam się tylko że rdzeń cewek i magnesy mogą nie wytrzymać takiego obciążenia. Już teraz gdy jest słaba świeca to zdążą się że po włączeniu świateł silnik gaśnie. To dlatego w większych silnikach stosuje się prądnice lub alternator z cewka zamiast magnesów. Jak komuś koniecznie zależy na homologacji to lepiej zostać przy oryginalnych żarówkach na 6V. Można wtedy wyrzucić przetwornice STEP-UP i zostawić instalacje 6V... Albo nic nie zmieniać...

Jeśli zaś chodzi o ilość światła... Według mnie to przerost formy nad treścią.
Prędkość ogarka jest taka że można by jeździć na latarce...
Co innego kible, motocykle czy samochody które poruszają się ponad 50km/h gdzie trzeba oświetlić 100m drogi przed sobą aby widzieć co nas spotka za 2-3s.
W ogarku dystnas 100m to już jest przejażdżka trwająca kilkanaście sekund.

Kolejna sprawa jest że silnik ogarka jest tak słaby ze każde dodatkowe obciążenie jest dla niego odczuwalnie.
Nie przez przypadek konstruktorzy dali właśnie takie rozwiązanie.
To wszystko to jest kompromis w tym rozwiązaniu

Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka
(02-03-2017 11:34:36)pektosol napisał(a): [ -> ]Obawiam się tylko że rdzeń cewek i magnesy mogą nie wytrzymać takiego obciążenia. Już teraz gdy jest słaba świeca to zdążą się że po włączeniu świateł silnik gaśnie. To dlatego w większych silnikach stosuje się prądnice lub alternator z cewka zamiast magnesów. Jak komuś koniecznie zależy na homologacji to lepiej zostać przy oryginalnych żarówkach na 6V. Można wtedy wyrzucić przetwornice STEP-UP i zostawić instalacje 6V... Albo nic nie zmieniać...

Jeśli zaś chodzi o ilość światła... Według mnie to przerost formy nad treścią.
Prędkość ogarka jest taka że można by jeździć na latarce...
Co innego kible, motocykle czy samochody które poruszają się ponad 50km/h gdzie trzeba oświetlić 100m drogi przed sobą aby widzieć co nas spotka za 2-3s.
W ogarku dystnas 100m to już jest przejażdżka trwająca kilkanaście sekund.

Kolejna sprawa jest że silnik ogarka jest tak słaby ze każde dodatkowe obciążenie jest dla niego odczuwalnie.
Nie przez przypadek konstruktorzy dali właśnie takie rozwiązanie.
To wszystko to jest kompromis w tym rozwiązaniu

Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka

nie wiem czy wiesz ale rozwiązanie które podałem jest fabrycznie stosowane w jawie mustang. Inżynierowie nie wiedzieli, że źle czynią?
No tak... wiedzieli co robią:

OGAR 205
Moc – 1,25 kW/1,7 KM przy 4800 obr./min
Moment obrotowy – 2,85 Nm przy 2800 obr./min

Jawa 50
Moc – 3,5 KM przy 6500 obr./min
Moment obrotowy - 4 Nm przy 6250 obr/min


i tu ciekawostka w obu są te same prądnice i żarówki:
Instalacja elektryczna – iskrownik-prądnica, 6 V – 20 W
i żarówki 15W i 5W
(źródło : Wikipedia i internet)
Niestety ale nie potrafię znaleźć instalacji takiej jaką opisujesz...

Twoja propozycja zakłada obciążenie cewki żarówką 35W i 5W
czyli prądnica musiała by mieć wydajność 40W - czyli dwa razy większą niż nominalnie.

Nie wiem jak jest w Jawie ale w Ogarku jest mało miejsca na cewkach aby cokolwiek dowinąć więc nie wiem jak podwoić moc prądnicy.
Jeśli nawiniesz więcej cienkiego drutu zamiast oryginalnego to owszem zwiększysz napięcie ale moc będzie ta sama bo spadnie prąd jaki otrzymasz na cieńszym drucie.

To właśnie dlatego chciałem uniknąć niepotrzebnego przewijania cewek bo efekt będzie podobny a tylko więcej roboty.

Oczywiście można próbować dowijać do obecnych cewek trochę drutu ale będzie to nieznaczny wzrost mocy (podkreślam pisze o mocy W) bo tam jest po prostu za mało miejsca.
Można by wyrzucić cewkę wysokiego napięcia i zamiast niej kolejną cewkę NN
to dało by wzrost mocy o około 10W....ale przecież musimy skądś wsiąść "iskrę" więc dokładamy zewnętrza cewkę zapłonową i zysk mocy został stracony...

Oczywiście ja teoretyzuję bo nie mam Jawy ani nie bawiłem sie w przewijanie cewek.
Dlatego zamiast jałowej dyskusji po prostu będziemy pokazywać gotowe rozwiązania ?
Stron: 1 2
Przekierowanie