Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Od jakich motorowerów dokumenty ROMET ROMET oryginalnie?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Cześć, zastanawiam się od jakich motorowerów pochodziły oryginalnie dokumenty (potwierdzenie wpisu do rejestru) z wpisanym tylko "Romet". Coś mi się obija w głowie, że od motorynki i polo. Od motorynki ponieważ nie istniała początkowo nazwa "motorynka".
Czy to możliwe, że Ogar 205 miał początkowo dokumenty (potwierdzenie wpisu) z wpisanym tylko Romet?
To dla mnie dosyć ważne.
Pozdro
W urzędach wpisywali co popadnie. Romet 2375 zamiast Ogar 205 to chleb powszedni.
Ale nazwa motorynka już ukazała się w tym magazynie "Motor", w którym opisano pomysły i jak mi się zdaje użyto już nazwy "motorynka".
Tak jak napisal kolega Odrestaurator, wpisywali co popadnie. Ja mialem ogara 205, w papierach bylo wpisane 50-t1, a przy charcie Romet 50. Ile takich przypadkow bylo i jest, to glowa mala Smile
Takie kwiatki to wiadomo, że mogły pojawiać się przy wpisywaniu przez urzędnika.
Tylko właśnie pozostaje nierozwiązana kwestia- co z dokumentami "ROMET", wiadomo, że takowe istniały i były wyłącznie (chyba?) do niektórych motorowerów i obecnie cenią się najbardziej.
Z tego co wiem, większość osób mająca motorynkę miała wpisane tam po prostu ROMET.
Ale czy ROMET zdarzał się także w przypadku ogara 205?
O takie dowody chodzi?


Miałem taki przy kadecie, ale nie wiem czy nie był on przebijany. Właściciel od 96 roku miał go w swoich rękach, a co się działo z nim wcześniej, to nikt nie wie.
(24-02-2017 19:34:55)Tomaszabc napisał(a): [ -> ]Takie kwiatki to wiadomo, że mogły pojawiać się przy wpisywaniu przez urzędnika.
Tylko właśnie pozostaje nierozwiązana kwestia- co z dokumentami "ROMET", wiadomo, że takowe istniały i były wyłącznie (chyba?) do niektórych motorowerów i obecnie cenią się najbardziej.
Z tego co wiem, większość osób mająca motorynkę miała wpisane tam po prostu ROMET.
Ale czy ROMET zdarzał się także w przypadku ogara 205?

Chłopie toć ktoś już Ci jasno wytłumaczył, że wpisywali co i gdzie popadnie. Żaden konkretny model nie miał wpisywanego konkretnie tego o co Tobie chodzi. Zależy co było napisane na fakturze zakupu, albo co urzędnikowi chciało się wpisać. A jak mówisz, takie dokumenty cenią się czasem bardziej, bo łatwo pod to podpiąć każdego Rometa. W końcu lepiej mieć ROMET ROMET w np. Kadecie (i przy rejestracji na nowy dowód wyprostować sobie na dowolny model, bo ROMET ROMET już nie przejdzie) niż np. Romet Pony.

(24-02-2017 20:14:24)plusminus napisał(a): [ -> ]O takie dowody chodzi?

Miałem taki przy kadecie, ale nie wiem czy nie był on przebijany. Właściciel od 96 roku miał go w swoich rękach, a co się działo z nim wcześniej, to nikt nie wie.

Te dowody to chyba najgorszy syf. Nie wiem czy u Ciebie też tak było, ale ja jak kupiłem papiery z takim dowodem to nie miałem w nim wpisanej ani daty produkcji ani daty pierwszej rejestracji, a sam dowód był duplikatem wydanym w 96r. Ile było kombinowania z ustaleniem rocznika...
Jest pierwsza rejestracja, jest rok produkcji, a w adnotacjach jest coś o tablicy rejestracyjnej, ale dalej nie mogę doczytać, bo napis się starł.
Plusminus: Tak, chodzi mi o podobny dowód a konkretniej "potwierdzenie wpisu do rejestru". Ten który podałeś też ma w nazwie tylko ROMET. Skoro piszesz, że są te wszystkie rzeczy to i dowód jest ok, zapewne dane o których piszesz są na odwrocie.

Quake96: Tak, ktoś mi to jasno wytłumaczył i w tym momencie powinienem napisać: "Aha dzięki, koniec tematu"... no ale tak nie napiszę ponieważ zdążyłem się nauczyć, że warto brać czyjąś opinię pod uwagę ale to, że ktoś napisał, nie znaczy, że ma rację.

A o co mi chodzi? O to, że posiadam motorynkę którą kupiłem z Potwierdzeniem wpisu do rejestru na motorower o nazwie ROMET. Numery ramy zgodne. Poszedłem na przegląd i od razu panu diagnoście wyskoczyło po wpisaniu VIN-u: "Romet Pony- M2" (co mogło też być zupełnym przypadkiem ale się zgadzało ze stanem faktycznym"). Potem do WK, moje dokumenty i umowy zostały wysłane do macierzystego WK. Po miesiącu odebrałem twardy dowód i wszystko byłoby ok...

No ale nie jest do końca ok, ponieważ na stronie UFG sprawdziłem po numerze VIN, że gdzieś w Polsce jest wykupione OC na Romet Ogar 205 na moim numerze ramy. Tak więc ktoś ma ten sam numer ramy. Powstaje pytanie- kto ma klepnięte numery ramy (może były zdublowane dokumenty)? Jeżeli dokumenty ROMET były wydawane na motorynki to mogę spać spokojnie.
Numer ramy ile ma cyfr? Zasadniczo powinien mieć 8 a często było wpisywane 6 i teraz jest to zmora przede wszystkim właścicieli tychże pojazdów. Bo okazuje się, że na jeden nr możesz mieć zarejestrowane kilka czy nawet kilkanaście rometów w całej Polsce. Stąd też prawdopodobnie nr, który wklepał diagnosta pokrył się z nr jakiejś motorynki. Strona UFG mogła mieć dane z innego źródła. Swoją drogą diagnosta straszny nieogar skoro przy ustaleniu danych nie skorygował nr ramy. U mnie to była pierwsza rzecz, którą przy ustaleniu danych diagnosta zrobił Tongue
Powtórzę po raz ostatni. Dokumenty "ROMET" jak to nazwałeś to papiery jak każde inne, wydane mogły być do wszystkiego. Twój "problem" to po prostu zdublowane numery ramy, nic nadzwyczajnego. Pamiętaj, że numery ramy miały 6 cyfr, były klepane "jak popadnie", no i podobno produkcja samych motorowerów wynosiła znacznie więcej niż można zmieścić w 6 cyfrowym zasobie liczb, więc dublowanie numerów jest rzeczą naturalną.

Jako ciekawostkę dodam, że 6 cyfrowe numery ramy posiadały także takie pojazdy jak Żuk, Nysa czy Ursus. Sam miałem podobną sytuację z dublowaniem numerów (nie pamiętam czy ramy czy rejestracji), gdzie ten sam numer co mój Romet, miał jakiś ciągnik.

(25-02-2017 00:18:09)Gomulsky napisał(a): [ -> ]Numer ramy ile ma cyfr? Zasadniczo powinien mieć 8 a często było wpisywane 6 i teraz jest to zmora przede wszystkim właścicieli tychże pojazdów.

Otóż to. Ja osobiście spotkałem się raptem z jednym przypadkiem gdzie w dowodzie razem z numerem ramy był wpisany też przedrostek z numerem rocznika.
Numer ramy w dowodzie ma właśnie 6 cyfr. W dowodzie nie jest uwzględniony przedrostek rocznika, ani w nowym, ani w starym.

No dzięki Panowie. Trochę mnie uspokoiliście. Ja się tego nie dowiem bo nie mam jak ale numery w mojej motorynce są bardzo ładnie nabite ale jednak coś mi tam nie grało, są jakby ślady ingerencji. Dlatego zastanawiałem się, czy czasem w wyniku niedopatrzenia urzędnik nie zarejestrował 2ch motorowerów na jednych dokumentach (jedne dokumenty jako potwierdzenie wpisu a drugie np. jako dowód zakupu). Nie chciałem mieć problemów z tego powodu no ale to co piszecie w sumie się zgadza bo tych motorowerów faktycznie było więcej niż milion.
Opcja podwójnej rejestracji teoretycznie nie wchodzi w grę, bo przecież skoro dokumenty były jedne, to nawet jak któś zarejestrował je np. bez dowodu, a ty masz dowód, to przecież poprzedni właściciel byłby w obu taki sam, więc wydział komunikacji od razu powinien dopatrzyć się błędu.
Właśnie- teoretycznie powinien się dopatrzyć a praktycznie to już różnie bywa, szczególnie, że kartoteki są nie elektroniczne z tamtych czasów tylko papierowe.
No nic, problem wynikł z tego, że się po prostu "sram" za przeproszeniem o takie rzeczy. Lubię mieć czysto i jasno. No ale mnie uspokoiliście jednak, dzięki. Rok za mną ta sprawa chodziła i jak raz dostałem awizo z urzędu w mieście nieopodal to myślałem, że zawału dostanę (okazało się, że to nie z WK tylko z urzędu skarbowego).
Dzięki za pomoc.
Usunąć pomyliłem tematy
Cytat:Otóż to. Ja osobiście spotkałem się raptem z jednym przypadkiem gdzie w dowodzie razem z numerem ramy był wpisany też przedrostek z numerem rocznika.

To chyba mało widziałeś drogi Quake96. Tu masz mój dowód:
Stron: 1 2
Przekierowanie