(22-03-2017 21:12:32)maly2001 napisał(a): [ -> ]Ja w moim nowym wcieleniu Ogiego zrobiłem siedzenie z deskorolki... Sklejka z deskorolki jest nie do zajechania oraz fajnie podgięta na końcu 
A wzorowałem się na tym https://www.youtube.com/watch?v=-vnKpceRnjc
Zobacz w moim temacie jak wyszło
Naprawdę niezłe. Na pewno zastosuję ten patent z wężem gumowym na rant siedzenia.
Wąż gumowy(a właściwie wąż z PVC) daje to , że przy naciąganiu obicia skaj się ślizga i nie robią się duże zmarszczki a podczas użytkowania nie przeciera się skaj w miejscach "ekstremalnego" użytkowania
(15-04-2017 20:28:45)krystian276 napisał(a): [ -> ]Jestem z ciebie dumny 
40zł w kieszeni
Musimy kiedyś zrobić zlot tych dzików xD
Jak dla mnie kiera troche za wysoka, zobacz jaką ja mam u siebie w dziku
Jeszcze nim nie jeździłem także wszystko wyjdzie w praniu, to jest standardowa z Ogarka. W Simsonie mam niższą ale za to szerszą bo 80cm także to się rekompensuje.
Też dzisiaj gąbke przymierzałem
W rzeczywistości to o wiele lepiej wygląda, dziś mi się narodził taki pomysł jak przymierzałem jakiś przeróbkowy bagażnik do ogara z mocowaniem na przyczepkę (jeśli ktoś zainteresowany kupnem - zapraszam na pw, cena 15zł)
Raczej nic takiego nie powstanie, ponieważ nie mam spawarki, a szkoda.
Jak zdobędę blachę taką ze 1,5mm, to coś pokombinuję, może uda się bez spawania, bo zamysł mam. Wtedy siedzenie było by na wzór tego z Yamahy DT i tych wszystkich crossów, bo z lamp rezygnuję także mam większe pole do popisu.
Średnio na tamtym modelu mogę cokolwiek zaprezentować, bo tyle koło było na szybko 19" wstawione i w dodatku nieskręcone, zresztą na żywo to o wiele inaczej wygląda.
Tak teraz się na to patrzę i się zastanawiam czy prędzej mnie wyprzedzi przód czy tył odjedzie
Szymonie, tak sobie patrzę i ................. wróć Ty lepiej do klasyków, zwłaszcza, że nie masz spawarki
Joozek, gdybym tylko miał pieniądze na to, to z chęcią robiłbym remonty takie jak Ty.
W kolejce do remontu czeka Komar, a przed nim do drobnych poprawek Simson. Komara się postaram zrobić perfekcyjnie, tylko jeszcze nie wiem kiedy bo sporo wydatków się szykuje. Zresztą tak jak wcześniej pisałem, tego Ogara na oryginał się nie opłacało robić, no przynajmniej mnie.
Udało mi się okazyjnie kupić Ogarka 200 za 110zł, więc
Wpadł silnik, do skompletowania sprzęgło, zapłon, gazior dam z pilarki, Silnik bez luzów na wale i skrzyni. Cylinder do wymiany, hinol porysowany w dodatku. Jak zdobędę jakiś to zrobię porting i te tuningi konstruktora Sałka pewnie też. Trzeba też zrobić do końca siedzenie, ogarnąć koła i stopkę hamulca. Zdjęcia:
Ogar, którego kupiłem: (reszta części na sprzedaż - zainteresowani proszę na pw)
Trochę dłubania w silniku:
Więcej zdjęć:
https://drive.google.com/open?id=0By0dGc...DFXVk9STHM
