Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Jeśli jeszcze się ktoś nie domyślił to jest to kontynuacja tegoż wątku:

http://www.chlopcyrometowcy.pl/showthrea...#pid511646


Tak, namawiałem Bresia żeby nie sprzedawał Ogara, bo żal i szkoda. Tak, zmieniłem zdanie i pomyślałem, że jak od wiosny miał stać u mnie to niech już będzie mój. Tak, pogrzało mnie żeby kupować kolejnego Ogara. I tak, zostaje u mnie.

Ile dałem tyle dałem. Cena bardzo adekwatna do stanu technicznego za który osobiście ręczę, gdyż niejedną roboczogodzinę i niejedną "śrubkę" na niego poświęciłem.

Co dalej? Dopieścić kilka detali i upalać. Na początek wypad zrobi ten paskudny bak i pokrywa filtra, bo mam już inne części w oryginalnej czerwieni meksykańskiej na zmianę. Potem? Na pewno ta cholerna dźwignia biegów. Jest jakaś krzywa i co chwila spada z niej drut. Po drodze z piasków stawałem chyba z 5 razy żeby ją założyć.

wynajmujesz już pokój od sąsiada na te ogary?

Chcesz przyjechać i zobaczyć, że z powodzeniem zmieszczę tam je wszystkie a pokój dalej będzie spełniał swoją rolę?

Spoko Ogar . Jak zrobię Swojego ,,Prezeso" to Kupujemy 0,5L i Pijemy XD.

(19-01-2017 19:28:34)kacperszkudlarek napisał(a): [ -> ]... 0,5L i Pijemy XD.

chyba soczku z kartonika

No Gratki Qejku, nic tylko pozazdrościć kolejnego ogara Szczerze to już się pogubiłem.. ile ty już tego masz ?

Pięć Ogarów, Komar i Motorynka.

No to trochę gratów zostało zmienionych

- Bak
- Pokrywa filtra powietrza
- Półka przedniego zawieszenia
- Kierownica + lusterko
- Bagażnik (na zdjęciu jeszcze nie założony, leży z tyłu na drugim Ogarze)

Wszystkie założone części są w nieco lepszym stanie, no i przede wszystkim są w kolorze Ogara. W planach mam jeszcze założenie pręta wydechu pod kolor (na zdjęciu widać jak leży pod Ogarem) i wypolerowanie cewki W/N oraz jej mocowania, bo Bresio wpadł na genialny pomysł by okleić je taśmą aluminiową

Gotowe. Zrobiłem to co planowałem, z wyjątkiem wymiany pręta wydechu, bo obecny jest ciut krótszy i całe kolanko jest pod niego skrócone. Ogólnie po założeniu mojego pręta były problemy z położeniem wydechu, więc odpuściłem. Poza tym wsio zrobione, cewka przepolerowana, a mocowanie wymienione i wypolerowane. Odpalił, nie zgasł, czyli powinno być dobrze .

Zostaje jeszcze wymienić dźwignię biegów i czekać na bresiowe naklejki na zbiornik

ja też się pogubiłem z twoimi sprzętami , serio masz pięć ogarów

No to tak:

- Ten tutaj obecny, rocznik 1983
- Drugi w takim kolorze (z którego podebrałem widoczne tu części) bez kół i sprzęgła, rocznik 1984 http://www.chlopcyrometowcy.pl/showthrea...404&page=6
- Kupa części, z której wyjdzie Ogar bez kół i silnika, rocznik 1985 http://www.chlopcyrometowcy.pl/showthrea...945&page=6
- Pszczółka, kupiona od pierwszego właściciela, rocznik 1986 http://www.chlopcyrometowcy.pl/showthrea...60&page=35
- Niebieski Potworek, rocznik 1988
http://www.chlopcyrometowcy.pl/showthrea...37&page=94

Poza tym jak pisałem, Komar 2350 i Pony M-2

Niezła kolekcja podobna do mojej tylko u mnie zamiast ogarów 200 są ogary 205 tzn ramy bez silnika

U mnie silnik to nie aż taki problem. Nawet ta rama z 84' ma silnik wyciągnięty z jawki kumpla. Był na chodzie, ale kumpel zabrał z niego trochę części i tak leży i czeka aż się gdzieś przypadkiem trafią, bo na siłę nie szukam do tych ram części. Skupiam się na tych bardziej kompletnych motorach.

PS: Znalazłem tłumik na dawcę dławika do Szerszenia. jak jutro wyciągnę z niego bebechy to postaram się je założyć do obecnego tłumika.

hah nawet nie wiedziałem, że mam ciebie w subskrybcjach na youtubie . Widziałem filmik z trasy do Trójmiasta Ogar niętym ogarem oczywiście. Jeszcze kolega z Bydgoszczy, szkoda, że urlop mi się kończy, ale przy następnej okazji liczę na spot w sezonie

Bardzo chętnie

Dzisiaj wymieniłem flaki w wydechu. Było pół dławika i zdezelowana końcówka, a teraz jest cały dławik i zdezelowana końcówka Na razie musi wystarczyć, jak się trafi lepsza końcówka to pewnie wymienię. Przynajmniej już nie ryczy na pół osiedla

[youtube]OOMA8zM4oC8[/youtube]