Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Romet 2375 Kacpra, czyli powrót do korzeni
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9
Dziękuje, ale to zasługa taty że tak ładnie się błyszczy (moje stwierdzenie'Świeci się jak psu jaja' xD). No do perfekcji to mu jeszcze brakuje, no ale myślę że +/- w przyszłym tygodniu/za dwa tygodnie, będę mógł go pokazać w całości i zrobić nim pierwszą przejażdżkę od kąt go mam.
A więc, dosłownie 5 minut temu przyszedłem z garażu, gdzie znajduje się romet. Aktualnie Romet stoi o własnych siłach, będę musiał odświeżyć chromy na kołach i kierownicy, mam pytanko w sprawie chromów, czym je najlepiej czyścić. Rometowi na razie brakuje całego napędu, całej kierownicy i całej elektryki i bagażnika. Pracę idą tak do przodu ponieważ, mój tata miał operację ponad 1 tydzień temu i jest aktualnie na tzw.'chorobowym', więc mu się nudzi no to pomaga mi składać mi rometa. Postaram się nie długo dodać jakieś zdjęcia jak romet wygląda Smile. Pozdrawiam :F.
Oczyścić z rudej ?? Ja bralem papierem ściernym ale zamoczonym w nafcie lub w WD
Trochę z rudej, trochę ogólnie trzeba odświeżyć z racji czasu.
Kup w castoramie wełnę stalową najlepiej najdrobniejszą, po papierze ściernym zostaną beznadziejnie wyglądające rysy, a wełna stalowa fajnie czyści nalot nie uszkadzając zbytnio chromu.
Wystarczy zwykły druciak do garów i pasta polerska, choćby Turbo.

Tak, wiem że Turbo to pasta do lakieru, ale nawet do chromu jest lepsza niż Aluchrom.
Tak więc, dziś było pierwsze odpalenie silnika co był w częściach (ten co był przy nim jak go kupiłem) i w najlepszym stanie jakimś on nie jest, ale skubany ma moc że. Ogólnie dziś była pierwsza przejażdżka prezesem Big Grin, ogólnie to było zaje***cie Big Grin. Tak to ogólnie remont jest w 90% jest ukończony, do zrobienia jest jeszcze cała elektryka i do naklejenia są naklejki.
Pierwsze zdjęcie od roku rometa w (prawie) w całości. Ogólnie to się troszkę pobrudził (sory mamy taki klimat xd), ale gąbka i woda i będzie tzw.'cycuś-glancuś'. Porównajcie sobie jak wyglądał przed remontem, o po remoncie. Brakuje paru detali typu gumy nóżek, naklejek, całej elektryki i jeszcze jakiś pierdółek (jedną narzędziówkę mam tylko nie założoną).
ZDJĘCIA PRZED REMONTEM:



ZDJĘCIA PO REMONCIE:

Jeżeli mam być szczery, to lipa. Nie nazwałbym tego remontem, a raczej zwykłym odmalowaniem. Tłumik w złym stanie. Nawet nie zadbałeś o porządne wymycie piasty. Siedzenie rozpierducha. Amatorszczyzna i prowizorka.
(27-07-2017 21:19:16)Adam104100 napisał(a): [ -> ]Jeżeli mam być szczery, to lipa. Nie nazwałbym tego remontem, a raczej zwykłym odmalowaniem. Tłumik w złym stanie. Nawet nie zadbałeś o porządne wymycie piasty. Siedzenie rozpierducha. Amatorszczyzna i prowizorka.
Chromy będę chciał wypolerować, siedzenie chcę zostawić tak jak jest ponieważ ma oryginalne obicie, a tłumik przy kolanku akurat nie wiem czy polerować czy co, ale może się pomaluje tłumik. Powiem tak nie chcę robić z tego jakiegoś eksponatu muzealnego bo ja tym nie jeźdzę po drogach publicznych, czy chociaż po lesie, ja se jeżdżę tym po swoim po szutrowej druszce i po łące która znajduje się za moim podwórkiem. Jak by się komuś nie podobało jak go zrobiłem, to może lepiej żeby nie pisał jaki on nie ładny, jak ja go zrobiłem czy coś w innym stylu, szkoda czasu. Najważniejsze że mi się podoba.
Dziś trochę go poczyściłem, znaczy silnik, koła, golenie, tłumik i tylne amortyzatory. Lewą Narzędziówkę i osłonę łańcucha wyczyściłem i założyłem. Koła, silnik, golenie, tłumik i tylne amortyzatory wyczyściłem specjalnym płynem do mycia otłuszczonych rzeczy, Tata mi tam polecił go. I tak dwa razy, później myjką tata mi go obmył. Ogólnie To narzędziówkę i osłonę łańcucha umyłem wodą z płynem, z brudu a później popsikałem je 'plakiem'. Moim zdanie ładnie to wyszło. A z resztą oceńcie sami. Zostało mi wyczyszczenie chromów, założenie chlapaczy, gum od nóżek, zrobienie całej elektryki, dokupienie prawej narzędziówki i naprawienie siedzenia. Trzymajcie zdjęcie rometa z dziś. Ogólnie dziś trochę se nim znów pojeździłem.
ZDJĘCIe ROMETA:
Po wyczyszczeniu już dużo lepiej Wink
Aczkolwiek parę rzeczy by poprawić
Ostatnio udało mi się kupić sprawny tzw.'ślimak'. Dzięki temu wiem jaka jest maksymalna prędkość Rometa która wynosi 45km/h. Ogólnie licznik nabiał do przebiegu tego przebiegu 000099, i się zatrzymał. Co może być? Moim zdaniem ośka z tymi liczbami zardzewiała i przez to już nie nabija przebiegu. Tak to jeszcze kupiłem do Rometa szczęki hamulców na tył (wreście hamuje a nie tylko wyhamowywuje tak jak w Warszawach) i tylne olejowe amortyzatory, kupiłem je z powodu że te co miałem teraz to w ogóle jak Romet stał na kołach to już dobijały i też przez to że jak wpadłem do jakiejś dziury to bałem się że coś urwę i dla własnej wygody i zdrowia. Za wszystko zapłaciłem 40zł w gratisie dostałem jeszcze tylny klosz do ogara 205 (prawdopodobnie) więc poszukuje tego plastiku i uchwytu do żarówki do ogara 205 lub motorynki m3/m301.
No i fajnie Smile. Kup mu jeszcze naklejki i od razu będzie jeszcze ładniejszy Wink
Tak więc, Romet ukończony w 98%, brakuje mu jeszcze naklejek, dobrego aparatu zmiany biegów oraz jednej dobrej cewki świateł. Na razie jeżdżę na starym aparacie, jest usztywniony prowizoryczne (dwie podkładki). Instalacja zrobiona, 'narzędziówka' prawa dokupiona, chlapacz tylny kupiony, gumy na nózki kierowcy kupione i taki mały przysmaczek, udało mi się znaleźć starą tablicę do Rometa którą od razu zamontowałem. Nie mam zdjęć, ponieważ jeżdżę tylko w wolne dni (zazwyczaj w weekendy).
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9
Przekierowanie