Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Silnik 023 2b - rozebranie i zlozenie -porady
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam,

Jako że nie rozbierałem jeszcze nigdy takowego silnika, jak i żadnego silnika, Big Grin a nie mam ani mechanika, a jak już mam to albo jacyś kowale z młotkami i dłutami. Są też profesjonalni mechanicy, którzy to zrobią dobrze ale za 150-200zl, wiec jestem zmuszony wziąć sprawy we własne ręce :/

Chce takowy silnik rozebrać, (jest bez zapłonu i automatu zmiany biegów reszta jest choć cylinder i tłok do wymiany) a poza tym łożyska chce wymienić uszczelniacze, i ew zużyte elementy...
Wiem ze jest sporo poradników na necie jak rozebrać i złożyć ten silnik, i będę z nich korzystał, lecz teoria a praktyka to co innego...

Mam kilka pytań:
Czym można ściągać i nakładać łożyska na wal nie mając ściągacza?
Czy łożyska na wale powinny być 2 z jednej i 2 strony czy od strony magneta, powinny być 3 nabite na wal czy jeden nabity, a 2 wbity w karter?

Czy składając kartery trzeba tą uszczelkę dawać na sylikonie, czy można na samej uszczelce ?( na samej uszczelce wygląda ładnie z czerwonym silikonem nie podoba mi się ale lepsza szczelność znowu...

Co z wodzikiem zmiany biegów? tzn jak go się montuje i reguluje biegi żeby po złożeniu było wszystko z nim ok, a nie żeby potem znowu rozbierać silnik...a także jak skrzynie biegów te wszystkie zębatki wyjmować i potem składać żeby nie zgubić kolejności ?
Łożyska na wał wkłada się metodą na ciepło. Łożyska nagrzewasz a wał dajesz do zamrażalnika. Od strony zapłonu idą 2 łożyska (łożysko - podkładka - łożysko). po drugiej stronie jedno łożysko, nie pamiętam jak tam jest z podkładkami. Co do ściągania bez ściągacza to będzie ciężko by nie uszkodzić wału, ale jak już robisz remont to wał się wymienia/regeneruje.
Możesz dawać na sylikon albo nie. Można też na farbę, na smar, hermetyk, ale najlepsza będzie taka "czarna maź" do uszczelniania silnika. Do nabycia w motoryzacyjnym. A sylikon można zawsze czarny kupić.
Wodzik - najlepiej przy zakładaniu skrzyni wyjąć wodzik przez otwór i od razu nakręcić na niego tą nakrętkę. Nie wypadnie przypadkowo przy składaniu. Simeringi przy wkładaniu wierzchnią warstwę posmarować smarem. Zakładanie tłoka z pierścieniami do cylindra - posmarować olejem cylinder i zablokować tłok, np. poprzez listewkę, nasadzać równomiernie cylinder. Głowię przykręcać na krzyż z siłą 7Nm.
I jeszcze jedno, ta taka wystająca sprężynka z wałka zdawczego ma wejść w szparę w karterach, trzeba na to uważać bo łatwo może nam wypaść i silnik ponownie do rozpołowienia...
I dorób ściągacze do silnika. Bez nich ciężko o niekaleczenie silnika.
wystająca sprzężyna z wałka zdawczego? nie od kopniaka?
(05-11-2016 16:40:04)KeiSangi napisał(a): [ -> ]wystająca sprzężyna z wałka zdawczego? nie od kopniaka?

Poebałem Big Grin
Silnik rozpołowiony,wyczyszczony,przylgnie karterów również splanowane, tak aby dolegały idealnie.
Łożyska stare ściągnięte, jedynie miałem trochę problem z tym co jest na wale od strony sprzęgła ale udało mi się. Teraz ponabijałem wszystkie łożyska, tylko nie wiem czy prawidłowo, tzn. te co są przy skrzyni to bez problemu lekko pobijając weszły, kręcą się idealnie. I teraz nie wiem czy dobrze zrobiłem, bo na wale miałem tylko jedno łożysko nabite od strony sprzęgła, i od tej strony tego nie nabiłem jeszcze, bo brakło czasu no i jeszcze nie wiem czym to nabić... A tamte 2 łożyska od strony magneta na wal co idą, wbiłem w karter weszły ładnie podkładka miedzy nimi.Kręcą się ok. Jak je mocniej dobiłem to nie chciały się kręcić, ale potem je z 2 strony poprawiłem i jest ok. Tylko czy to jest poprawnie ? Czy powinno się je nabić na wal, a w kartery potem razem z wałem wbijać ? Jak mówicie ?
Skrzynia biegów złożona z powrotem( tylko wałka od kopniaka nie wyjmowałem bo nie miałem takiej potrzeby.
Wał moim zdaniem jest w idealnym stanie tzn. luzy na boki minimalne ma, ale podobno na boki możne mieć, a góra dól 0 luzu wiec może być ?
I powiedzcie jak wyregulować ten popychacz od biegów, bo wiem ze się go ustawia odpowiednio, tzn nakręca ileś żeby była 1i2 bieg bo potem będzie lipa.
Wygodniej by Ci było na wał łożyska dać a potem do karterów. Mam nadzieję że również metodą ciepło-zimno je tam wkładałeś? czy młotem na sucho?
Biegi dopiero regulujesz po złożeniu silnika.
No tez tak myślę ze lepiej by było je nabić na wał, a dopiero później wbić w kartery,, chyba je wyciągnę i dam komuś kto mi je nabije tak żeby nie uszkodzić ich ani walu...
Wbijając a teraz wyjmując już je uszkodziłeś. Nie ma to nic wspólnego ze sztuką montażu łożysk.
Łozyska załozozone na wal,skrzynia zalozona,kartery uszczelnilem na uszczelce papierowej posmarowanej smarem.Zpołowolem je z powrotem. Wał sie kreci ladnie na lozyskach bez oporu żadnego. Biegi na automacie wchodza lecz tutaj mam pytanie jak je wyregulowac ta sruba i czy to teraz robic czy pozniej ? Bo jak pcham kopka to na kazdym biegu 1,2 i na luzie kreci sie zebatka załozona na lancuch tak powinno byc czy jest cos nie tak ? Da sie to wyregulowac ?
Nie skrecilem jeszcze kola zebatego ani sprzegla, chce sie upewnic czy wszystko poskladalem jak trzeba zeby potem nei trzeba bylo rozkrecac tego
Pomóżcie Panowie bo teraz stoje w miejscu i mam PROBLEM bo chyba jest coś nei tak a jestem pewien że dobrze złożyłem skrzynie biegów...

Silnik 2 raz rozebrałem i sprawdziłem wsztystko kazdą zebatke jak idzie i wedle tego schematu złożyłem -wszystko powinno grać. Dodam jutro zdjęcia jak to u mnie wygląda.
Na sucho tzn. po rozpolowieniu silnika i założeniu aparatu zmiany biegów wszystko grało 1 luz 2 bieg wszystko hulało jak należy na luzie żebatka stała w miejscu 1,2 działały jak powinny zebatka sie krecila podczas ciagniecia za kopke...po złożeniu silnika wciąż mam tak samo jak wcześniej - nie ma opcji żebym coś zle założył bo by mi to nie spasowało... Więc jak powinno być z ta kopka ciagnac za nia jak jest przekladnia na luzie to zebatka powinna stac w miejscu czy sie krecic? Przeciez jak by byl lancuch na niej to kolo caly czas by sie krecilo...co jest do choldery

Mała poprawka bo może to ja jestem w bledzie - już ogłupiałem z ta skrzynia biegów- masakra!Smile

Wygląda to następująco że wbijam 1 - kopka ciągnę ręką jak bym kopał, czuję że zazębiło tryby, ciężko się kręci, jest opór tak ma być.

Pozycja na LUZ czuje że przeskakuje wodzin w pozycję luz( choc jak ciagne ręką za kopke to również się kręci a w 2 silniku ma tak że sie nie kręci dlaczego tak jest ?) Mimo że się kręci to bardzo lekko beż oporu.

A na 2 biegu to też czuć że wskakuje choć nie zawsze( więc pewnie będzie trzeba podregulować ale to już pózniej, i zębatka się kręci jak biore kopką ale nie tak jak na 1 biegu że opór jest duży tylko również delikatnie nie wiem czy to tak ma wyglądać ????


Poradzcie coś na tym etapie bo chce mieć już pewność że jest dobrze a nie jak złoże silnik że będę musiał go rozbierać ...:/Bo już ogłupiałem,..
Tak złożylem swoja skrzynie jak na foto.
Ktos moze sie orietuje czy jest ok czy jest cos zle bo nie wiem i stoje w miejscu :/
Trafiłeś tą podłużną blaszką zamontowaną na wałku kopki w specjalne miejsce w karterze?
No tak, jak dokrecalem kartery to spojrzalem przez szczeline ale widzialem ze pasuje sie ta blaszka miedzy ta blokade...chyba ze mogla wyskoczyc albo cos ?Ale widzialem ze wchodzi w to miejsce
Stron: 1 2
Przekierowanie