Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Romet Komar 2351 by Niedziela
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8
Podnóżki nigdy nie pasują Big Grin , co do obrotów, sprawdź czy zapłon ok, oraz czy tłok lekko chodzi.
Może dysza zatkana.
Kurde trochę mnie tu nie było a Komar dalej nie skończony. No cóż, teraz przyszedł czas żeby już go skończyć.
Ma ktoś może na sprzedaż lewy dekiel silnika?
Wchodzisz na Allegro, wpisujesz pokrywa silnika komar. Pełno tego wyskakuje w całkiem rozsądnych cenach. Dla Twojego modelu powinien być ten z napisem predom - dezamet. Nie ten ZM z żołędziem.
(18-03-2020 21:36:35)Arnoldo napisał(a): [ -> ]Wchodzisz na Allegro, wpisujesz pokrywa silnika komar. Pełno tego wyskakuje w całkiem rozsądnych cenach. Dla Twojego modelu powinien być ten z napisem predom - dezamet. Nie ten ZM z żołędziem.

A jednak ta z żołędziem, taką miałem w tym silniku, tylko mój kundel jeździł od garażu do garażu i się gdzieś zapodziała Confused
Już zamówiłem nową.
Bo pewnie silnik jest starszy. W tych późniejszych s38 były dekielki z napisem. Nie wiem od którego roku dokładnie. W Twoim modelu jeśli oryginalnie byłby s38 to na bank dekiel z napisem. Sam 2351 był w co najmniej dwóch odmianach. Najłatwiej się zorientować po przednim widelcu i mocowaniu błotnika. W każdym razie silnik z taką pokrywą jak na zdjęciu, to był chyba w 2350 jako ostatnim.
(18-03-2020 22:29:00)Arnoldo napisał(a): [ -> ]Bo pewnie silnik jest starszy. W tych późniejszych s38 były dekielki z napisem. Nie wiem od którego roku dokładnie. W Twoim modelu jeśli oryginalnie byłby s38 to na bank dekiel z napisem. Sam 2351 był w co najmniej dwóch odmianach. Najłatwiej się zorientować po przednim widelcu i mocowaniu błotnika. W każdym razie silnik z taką pokrywą jak na zdjęciu, to był chyba w 2350 jako ostatnim.

Bo tutaj nie jest oryginalny silnik, jak zaczynałem remont to kupiłem ramę bez silnika a ten jest bo go wolałem.
Dekiel już zamówiony, dzisiaj został wysłany.
No wiem. Żeby nie było 2351 w takiej wersji jak Ty masz też miały silniki s38 ale z dekielkami takimi, jak napisałem. No chyba, że nie jesteś maniakiem 100% oryginałów Smile
Ja jestem, dlatego też w swoim 2351 właśnie wymieniam przednie lagi i wsporniki błotnika z tych kątowników na okrągłe pręty. Bo te Twoje to też taka wersja przejściowa na "rometowskie" koła 17'' z "komarkowych" 19''.
(19-03-2020 16:49:01)Arnoldo napisał(a): [ -> ]No chyba, że nie jesteś maniakiem 100% oryginałów Smile

A ja jak zaczynałem remont to miałem 15 lat i nie do końca się na modelach znałem i robiłem tak żeby mi się podobał Tongue
Zacznijmy od tego że to jest 2352/2352W (i nie wiem czy nie czasem w wersji na Węgry ale pewien nie jestem) i powinien mieć silnik 017/023. Ale to już wiesz.

Pokrywy boczne w silnikach S38ZB4 zostały zmienione prawdopodobnie w momencie wprowadzenia modelu 2351, ale były również spotykane w późniejszych 2350, ponieważ przez bodajże 3 lata były one produkowane równolegle. To samo tyczy się zmiany pedału hamulca. Z tym że nawet na jacomoto te dwie rzeczy są błędnie podane jako cecha 2351, z tym że spotkałem się z tyloma takimi Komarami że jakoś ciężko mi w to uwierzyć.

Żeby było śmieszniej to spotkałem się też z Komarem 2351 który oryginalnie posiadał stary widelec xD Ale tutaj to raczej musiał być bład na tabliczce :F
Dokładnie. Ciężko się czasem w tym połapać. Kto wie, może to było montowane na zasadzie; wprowadzamy nowszą część do następnego modelu. Ale zostało nam jeszcze trochę zapasów. A to montujcie, aż się nie skończą.
A wiadomo od którego roku w 2350 montowali z deklem predom? Mój komar 77' ma dekiel z napisam predom dezamet więc pewnie w tych latach jakoś
Obstawiam 1975
Strach tu coś napisać bo zaraz mnie zjecie jak kiedyś Tongue Ale zaryzykuje.
Wziąłem się wreszcie za tego mojego Komara Big Grin (jak tu kiedyś został nazwany kundla)
Umyłem go i nałożyłem nowy wosk(żeby lepiej mi się przy nim pracowało) W końcu doczekał się podnóżków, które leżały od długiego długiego czasu na półce, teraz je dopasowałem. Przygotowałem uchwyt wydechu do malowania, ładnie go pomalowałem i cholera nie pasuje, bo teraz jak są podnóżki to wydech idzie inaczej. Oprócz tego zdjąłem jeszcze ten nieszczęsny przedni chlapacz, i kupię nowy ładny czarny.
Już kompletuję paczkę.
Zakupiłem ostatnio lewy dekiel silnika. Nowy bo stary cholera gdzieś się zapodział. Więc zostało ogarnąć do końca silnik, regulacje itp, zrobić hamulce, podłączyć elektrykę, założyć tylną lampę i parę drobnostek.

Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8
Przekierowanie