Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Kolor właśnie na dniach odebrałem. Subaru Impreza 02c ) dzieje się!

no,no doskonały kolor .

Ten sam kolor mam na kołach dryny, oby tak dalej.

mi też się podoba Teraz w planie mam kompletny remont silnika, muszę mieć na to jakieś 800 zł nie licząc zakupu gaźnika bing który kosztuje 480zł... ale to na końcu. Teraz priorytet silnik Potem zajmę się kompletowaniem brakujących części i składaniem wszystkiego do kupy. Odnowa kół pochłonie jeszcze troszkę, regeneracja zacisku, elektryka... Ale powoli do przodu

bratowa gorzej wygląda powodzenia w pracach

Do dnia dzisiejszego pukam sie w czoło jak w 2004 roku sprzedałem Etz 91rok z plastikowym tyłem co prawda bez papierów za 350zł.
Pozniej mialem etz 250 oczywiscie z dokumentami ale full remont silnika i nadwozia z papierami, cacko było, szła jak przecinak i wogole nie "stukała" jak to sie ma w 250tkach.
Ale ją pogoniłem w sumie za niezle w tamtych czasach pieniadze.
Teraz pluje sobie w brode ze sprzedałem jedna i drugą

Silnik wyszkiełkowany i rozebrany. Do wymiany wał, bo widział się z kowalem, bity młotem. Skrzynia w całości ok, jeden tryb tylko do wymiany i jedno koło zębate z wałkiem zdawczym. Gniazda łożysk dość wyrobione, ale nowe łożyska zostaną osadzone na specjalnym profesjonalnym kleju loctite 648. Cylinder idzie do szlifu, będzie dopasowany nowy tłok i pierścienie. Wykonam to w firmie intr-mot gdzie gość zna się na mztkach jak nikt inny. Z jego sklepu też będą potrzebne części. Specjalnie dobrany komplet łożysk na cały silnik, tajwański ale od razu wycentrowany w jego firmie wał - lepszych na rynku nie ma. I to już otwiera koszty na 700 zł niemalże, a trzeba jeszcze komplet uszczelniaczy, sporo części do sprzęgła... Będzie porządnie

I taka robota mi się podoba

No niezła okazja Ci się trafiła.
Fajny kolor wybrałeś, powodzenia w dalszych pracach.

fajna MZ-tka .

Mam już w domu wycentrowany nowy wał, cylinder po szlifie z spasowanym tłokiem i pierścieniami + zabezpieczenia, komplet nowych śrub na cały silnik, uszczelek, simmeringów, łożysk, dystansów na skrzynię i wał i tak dalej. Do kupienia został tylko jeden wałek zdawczy, klej do łożysk no i części do sprzęgła. Tak to wszystko jest. Wahacz jeszcze zrobiony na gotowo, założone nowe tulejki jak będzie trochę kasy to kupuję to co brakuje i silnik można składać

A ten klej do łożysk to po co?

Gniazda do łożysk są wyrobione i nowe łożyska nie siedziałyby ciasno, a żeby tak było zastosuję specjalny klej do łożysk wysoko temperaturowy loctite 648. Trochę droga inwestycja, bo za 5ml kleju trzeba dać 40 parę złotych ale przynajmniej będzie porządnie

To nie lepiej byłoby naprawić te gniazda, skoro chcesz robić porządnie?

Nie, nie było lepiej. Zastosowanie tego kleju to najlepsze możliwe rozwiązanie. Rozmawiałem o tym z gościem który w Polsce jest uważany za "guru" w kwestii mz'tek w całym środowisku, ma własny sklep z częściami i ogólnie na temacie tych sprzętów zjadł zęby. I tak mi właśnie doradził. Inne sposoby "naprawy" nie mają sensu, ani chromowanie bieżni łożyska, ani tulejowanie gniazd. To jest najlepsze wyjście z sytuacji