16-06-2016, 00:26:09
Cześć , mam wsk 125 po remoncie , żadnych luzów , po prostu remont na długie lata. Przyznam że zapłonu nie ustawiałem wcale . I gdy na postoju dam mu wygar i zrobię odcięcie (fajką) to nic się nie dzieje silnik normalnie gaśnie , ale gdy schodzi z obrotów i ma ustawiony gaz normalnie to słychać takie pym ............pym.......pym...pym pym pym tak jak silnik schodzi z obrotów to sobie pyka wolno co jakis czas to właśnie wtedy powstaje to pyk w silniku. Co o tym sądzicie ??? Szczerze to nie wiem na czym polega to spalanie stukowe.Czekam na wasze rady!
Troszkę wiem :Podczas spalania stukowego w momencie zapłonu iskra zapala mieszankę w okolicy świecy, co powoduje jednocześnie sprężenie pozostałego ładunku w komorze spalania. Wzrost ciśnienia oraz podwyższona temperatura wywołuje samozapłon i gwałtowne spalenie się mieszanki w przeciwległym końcu komory. Proces ma charakter detonacyjnej reakcji łańcuchowej i spalanie następuje nieprawidłowo, z wielokrotnie większą prędkością przekraczającą 1000 m/s. Wywołuje to charakterystyczny stuk. Spalanie stukowe znacznie obciąża cieplnie oraz mechanicznie tłok, korbowód i inne elementy silnika.
Troszkę wiem :Podczas spalania stukowego w momencie zapłonu iskra zapala mieszankę w okolicy świecy, co powoduje jednocześnie sprężenie pozostałego ładunku w komorze spalania. Wzrost ciśnienia oraz podwyższona temperatura wywołuje samozapłon i gwałtowne spalenie się mieszanki w przeciwległym końcu komory. Proces ma charakter detonacyjnej reakcji łańcuchowej i spalanie następuje nieprawidłowo, z wielokrotnie większą prędkością przekraczającą 1000 m/s. Wywołuje to charakterystyczny stuk. Spalanie stukowe znacznie obciąża cieplnie oraz mechanicznie tłok, korbowód i inne elementy silnika.