12-06-2016, 19:05:16
Witam,
Mam problem z którym nie mogę sobie poradzić. Posiadam Ogarka 200 z silnikiem jawki 223. Nie owijając w bawełnę.
Romet gdy już odpali jedzie idalnie, nie dławi się, ładnie wkręca się na obroty, nie brakuje mu mocy. Problem leży z odpaleniem. Na kopka nawet nie marzę, żeby odpalił ale nie odpala nawet na pycha. Zazwyczaj muszę wyciągnąć świece wytrzeć szmatką i papierkiem ściernym i wtedy jest prawdopodobieństwo, że zapali, ale to też nie koniecznie.
Wymienione w nim było:
- cewka zapłonowa
- instalacja elektryczna
- kondensator
- przerywacz
- cewka WN
- Kabel cewki WN
- fajka
- świeca (próbowałem już na jakiś 10 różnych świecach, przepalonych i nowych, różnych marek)
W ramach uściślenia zapłon też jest ustawiony. Kopek przy odpalaniu się nie ślizga. Nie znalazłem takiego tematu więc napisałem nowy. Czy ktoś z forumowiczów ma pomysł na rozwiązanie?
Mam problem z którym nie mogę sobie poradzić. Posiadam Ogarka 200 z silnikiem jawki 223. Nie owijając w bawełnę.
Romet gdy już odpali jedzie idalnie, nie dławi się, ładnie wkręca się na obroty, nie brakuje mu mocy. Problem leży z odpaleniem. Na kopka nawet nie marzę, żeby odpalił ale nie odpala nawet na pycha. Zazwyczaj muszę wyciągnąć świece wytrzeć szmatką i papierkiem ściernym i wtedy jest prawdopodobieństwo, że zapali, ale to też nie koniecznie.
Wymienione w nim było:
- cewka zapłonowa
- instalacja elektryczna
- kondensator
- przerywacz
- cewka WN
- Kabel cewki WN
- fajka
- świeca (próbowałem już na jakiś 10 różnych świecach, przepalonych i nowych, różnych marek)
W ramach uściślenia zapłon też jest ustawiony. Kopek przy odpalaniu się nie ślizga. Nie znalazłem takiego tematu więc napisałem nowy. Czy ktoś z forumowiczów ma pomysł na rozwiązanie?