19-04-2016, 17:05:01
Witam. Od jakiegoś czasu silnik odpalał coraz gorzej na zimnym, czasami musiałem na pych, natomiast na ciepłym zawsze od kopa. W sobotę wyczyściłem gaźnik, przedmuchałem kranik, zatankowałem i zaczęły się większe problemy. Odpala na pych, krztusi się, czasem złapie z kopki. Przy wykręcaniu świecy zauważyłem że jest krzywa, założyłem całkiem nową świecę odpalił od kopa, pochodził na wolnych z 2-3min i zgasł. Wykręcam świece była sucha, gaźnik czysty, pływak się nie zacina, kranik podaje paliwa, nie mam pojęcia dlaczego świeca była sucha. I tak w kółko, odpali, chodzi chwile, krztusi sie, ale chodzi, zgaśnie, wykręcam i przecieram świecę i trudem odpali i tak w kółko. Kondensator? Czy paliwo z Shella mu nie smakuje? Aaaa po podniesieniu przodu rometa do góry z tłumika wyciekło dużo nie przepalonej mieszanki. Istnieje też możliwość że przegiąłem z olejem dając 400ml na 20l paliwa?