Witam!
Właśnie wyremontowałem cały silnik do Rometa Kadeta 2 M-780. Zostało mi jeszcze kilka rzeczy i chciał bym was prosić o pomoc i porady co jak zrobić odnośnie mojego motoroweru, nie chce zakadac nowych tematow wiec wszystkie pytania bede zamieszczal tutaj.
1.Problem:
-montaż linki sprzęgła a takze poprawna jego regulacja,gdyz linke sama zamontowalem, najpierw slizgalo na kopniaku ale potem skrocilem pancerz i juz jest ok nie slizga ale na biegu jalowym slychac taki jak by szum i chrabotanie , nie wiem czy tak moze byc czy nie? Po wcisnieciu sprzegla cisza, po puszczeniu swiergota, to tak moze byc czy nie ? Na regulacji nic nie zrobie bo jest wkrecona na max.
2.Problem:
Montaz linki gazu, ew regulacja, i problem gdy za duzy luz jest na lince, ta regulacja co jest przy manetce lata z 5cm od manetki na dol wisi wszystko co z tym zrobic?
3.Problem:
-montaz siedzenia 2 osobowego od innego rometa (ogara 205 lub komara ), jakie siedzenie podejdzie po mojego kadeta i jak je sie montuje ? ja mam oryginalnie siedzenie 1 osobowe .
Siedzenia najlepiej przyspawać do bagażnika.
A nie ma innej możliwości montażu? Nie nadalo by się jakieś od innego ogara czy coś? Nawet jak by że sztyca przełożyć? Nie chce bardzo ingerować w niego chyba że nie ma innej możliwości?
Nie ma innej opcji na siedzenie, kadety były 1 os.
Odrestaurator napisał(a):Siedzenia najlepiej przyspawać do bagażnika.
No niekoniecznie. Dostałam kiedyś ramę Kadeta z siedzeniem dwuosobowym. Nie było przyspawane a przykręcone do takiej jakby ramki, która była przykręcona do bagażnika. Gdzieś ją powinnam jeszcze mieć to zrobię zdjęcie i pokażę.
co do linek to silnik dezameta tak pracuje, że jest różnica jak wciśniesz sprzęgło a jest puszczone. Oczywiste. Co do linki gazu to widocznie masz za długą kupioną lub źle poprowadzoną
Motorowerzystka, jesli moge cie prosic to dodaj kilka zdjec jak to bylo przymocowane, byl bym wdzieczny, bo mam zamiar za kupic jakies ladne siedzisko 2 osobwe i zastanawiam sie wlasnie nad montarzem bo ze sztyca choc bym kupil to i tak nie podejdzie, tylko trzeba by albo spawac albo wiercic i na srubach przykrecic.
Komarinho jak mowisz z ta linka bo nie rozumiem ? Oczywiscie jest roznica jak sie wcisnie sprzeglo a pusci tylko zastanawiam sie czy sprzeglo czasem nie pracuje jak jest puszczone bo tak dziwnie swiargocze, wydaje sie ze nie powinno bo kopniak nie slizga ale moze byc tak ze minimalnie jeszcze jest zasprzeglone? Bo po montazu linki widelki pod silnikiem sa minimalnie naciagniete tzn tyle tyklko zeby blokada sa zalapala i nie bylo luzu na niej. Po wyjeciu linki z tych widelek to one maja swoj luz zanim do oporu sie je dociagnie i po zalozeniu linki ten luz wyeliminowany jest. Jak mowisz moze tak byc ?
Co do linki gazu to kupilem nowa, bo tamta stara co byla to zepsuta byla regulacja przy manetce, postanowilem wymienic. I ogolnie jest w porzadku tylko no wlasnie myslalem ze bedzie bardziej naprezona i lepiej odbijac. Ale tez nie mam blokady tam do tej linki przy manetce i byc moze przez to mi lata tam wszystko przy raczce , Jutro mi paczka przyjdzie z czesciami i kupilem tam taka blokade po jej zalozeniu pancez z regulacja przy manetce sie bedzie blokowal i luz sie zmniejszy. Mam nadzieje ze lekko sie ja podreguluje i juz bedzie ladnie odbijala manetka i nie bedzie luzu. A poprowadzona ja mam pod lampa tzn nad ta polka amortyzatora pod bakiem do gaznika ale to tak luzem jest nie jest do niczego przytwierdzona czy cos.
Ok, spoko dzieki za fatyge i zrobienie fotek dla mnie
Dopowiem tylko, że te bagażniki miały małą ładowność (15kg??), już nie pamiętam, gdzieś wyczytałem. Tak czy siak dziury musiałbyś nawiercić.
Nie mowie o bagazniku ! Tylko kanapie 2 osobowej.Choc jeden kij i tak bedzie trzeba wiercic.
No ale jak zamontujesz siedzenie, to jego tylna część będzie spoczywać na bagażniku, więc jeśli usiądzie nawet bardzo chudy pasażer to przeciążysz bagażnik
Nie szkodzi nie urwie się, chodzi głównie żeby siedzieć wygodnie i na podwójnym siedzeniu nie czuć tak drgań.
Teraz tak zeobilem już z tymi linkami i sprzęgłem wszystko ładnie. Ale teraz mam problem bo po odpaleniu motoroweru a pali od kopa można powiedziec, na wolnym biegu podczas przegazowania jest ok ale jak wsiadw i jadę to pod obciążeniem już strzela jak z pistoletu wali z tumika i słabnie. Wiecie co to może być? I co z tym zrobić? Gaźnik został oryginalny i wydaje się że jedt ok... Świece mam akurat nową założona Ngk ale może to być wina.swiecy lub zapłonu? Wie ktoś jak go ustawić i napiszę po kolei jak ro mam zrobić?
Musisz przyśpieszyć zapłon, masz opóźniony dlatego strzela. Możesz mieć też świecę o złej ciepłocie.
Rozumiem, a i powiem jeszcze ze jak wyjolem świece to mimo że nowa to cała czarna jest. świece założę starą co miałem dla sprawdzenia ale pewnie to będzie zapłon. Sam tego nie zrobię będę musiał komuś powiedzieć, żeby mi zrobił. A może być tak że zapłon się dam przestawiać co chwile mimo że ktoś go ustawił dobrze? Że ten cały mechanizm jest ma wykończeniu i trzeba wymienić?
