01-03-2016, 00:46:36
Przedstawiam mojego pelikana z '85 roku. Zastanawiałem się czy tworzyć mu nowy wątek czy po prostu wrzucić do tematu "wiejski tuning". Jest ze mną od nie pamiętam jak dawna, jako dziecko przerabiałem go i nauczyłem się na nim mechaniki. Nauczył mnie precyzji i solidności, wszystko zrobione byle jak nie działało dopóki nie zrobiło się tego porządnie. Możecie się śmiać z niego, ale wśród 10'latków mając taką kanape i wolnobieg byłem wtedy wiejskim buddą
Patrząc z perspektywy czasu trochę mi szkoda że nie zostawiłem go w stanie oryginalnym, jednak gdyby tak się stało szybciej wyrósłbym z niego i pewnie nie dotrwałby do dzisiaj. Lepszy w takim stanie niż jakby miał trafić do huty
Patrząc z perspektywy czasu trochę mi szkoda że nie zostawiłem go w stanie oryginalnym, jednak gdyby tak się stało szybciej wyrósłbym z niego i pewnie nie dotrwałby do dzisiaj. Lepszy w takim stanie niż jakby miał trafić do huty