Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Montaż silnika 223 w ramie Ogara 205
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witajcie.
Jeśli już było a nie odnalazłem to przepraszam.

Jest taka kwestia.
Zakupiłem ramę Ogara 205 zarejestrowana, ja opłaciłem oc.
Z racji że silnik jest w elementach pierwszych i nie kompletny, inny projekt pochłania teraz pieniądze a dodatkowo na koniec lutego kupuje umówionego Tropika zastanawia mnie kwestia montażu silnika z Ogara 200 ponieważ taki po remoncie leży u mnie na półce.

Czy ktoś to już z pozytywnym skutkiem przerabiał?
Koło od 200 mam.
Jak z mocowaniami czy podpasuja?

Mocowanie górne dorobił bym z grubej blachy.


tapatalk

Oczywiście montaż tego silnika jest chwilowy dopuki okiełznam finanse i zrobie silnik właściwy.
Nie opłaca się z tym bawić. Już wolałbym kupić samą ramę od 200 i resztę bebechów przełożyć, nawet na chwilę. Mocowania będziesz i tak musiał przerabiać, bo "jawka" jest zupełnie inaczej zbudowana niż kwadraciaki.
Jak na chwile to się nie opłaca, ale jak masz kwita na ta rame to wlozylbym ten silnik tam na stałe
Tak zarejestrowane na biała blachę, dowod jest OC opłacułem zaraz po zakupie bo nie było od lat. Docelowo jest koncepcja przywrócić mu stan właściwy ale obecnie więcej kasy wypływa z portfela. A ojciec gada mi że jemu by się pizdzik przydał na ryby.

A znając życie wsadzajac na chwile pewnie z rok by tak jeździł albo i dłużej.

tapatalk
Co nie zmienia faktu, że jakbyś już chciał to mieć "stopro" legalne to w grę wchodzi tylko silnik pasujący w oryginalne mocowania, bo jak będziesz przy nich grzebał to już możesz mieć problem z przeglądem z racji ingerencji w konstrukcję. Więc skoro tak czy tak trzeba "kombinować" to ja do niczego nie namawiam, ale w końcu czy to 200 czy 205 w papierach to nie robi różnicy, a co pasująca rama to pasująca rama.
Nie wiem,czy nie będzie problemu z odległością przednie koło-cylinder:
http://www.bikepics.com/pictures/2099113/
Łatwiej(i lepiej) będzie przełożyć gołą ramę z 200.
I muślisz żeby poprawić "oznaczenia" ?

tapatalk
No,pasowałoby coś tam ''porzeźbić'' Wink
a nie lepiej kupić ci na złomie ramę od 200 i wyciąć kompletne mocowania i wspawać w rame z kwitami
(22-02-2016 22:41:34)borekk17 napisał(a): [ -> ]a nie lepiej kupić ci na złomie ramę od 200 i wyciąć kompletne mocowania i wspawać w rame z kwitami

I co mu to da? Przecież rama z 200 jest kompletnie inaczej wyprofilowana i jest innej długości?
Pozatym chyba łatwiej zmienić jeden numer,niż rzeźbić pół ramy?
Mam całego Ogra 200 którego robiłem na zabytek (bez kwitów ale jest umowa).
Bardziej myślałem o wsadzeniu 223 w tą ramę żeby ojciec nie truł mi d...
Bo ramę na kołach z kwitami 205 kupiłem na początku lutego.
Miałem go odtworzyć ale tydzień po zakupie zadzwonił koleś że chce sprzedać MZ ES 250/2 z 1971 roku z dokumentami za połowę kwoty jaka sobie krzyczą za sprzęt bez kwitów a jak pojechałem i zobaczyłem to się dogadałem i biorę go w ostatni weekend lutego.

Kokosów się nie zarabia a 2 projekty się robi jednocześnie i chciałem ojcu sprezentować.
Jak czegoś nie wymyślę to w ostateczności będę musiał spuścić zakup po kosztach chociaż szkoda legala tak pożegnać.

P.S. Borek ja z zasady staram trzymać się z daleka od szpachli i spawania. T prościej było by mi chyba "skorygować" oznakowanie ramy w 200 którą mam.
Przekierowanie