20-02-2016, 20:40:15
Generalnie wagant to syf, pasat zresztą też bo to właściwie to samo.
Pasata kupiłem jakiś rok temu za stówkę tylko dlatego, że był w fajnym kolorze i w moim mieście. Generalnie nie jest to jakiś straszny rower ale jakoś tak wyszło, że śmigałem nim przez wakacje i zdążyło się posypać wszystko co możliwe.
No ale nie o nim w tym temacie mowa. Jakiś rok temu dostałem cynk, że u wujka w piwnicy zalega jakiś rower ale jakoś nie specjalnie miałem czas namówić tatę aby podjechać no i dopiero dwa dni temu pojechaliśmy po niego. Okazało się, że jest to wagant w universalu z 80r ogólnie śmieszny wynalazek bo ma dynamo nowego typu, starego typu klamki, przelotkę pod przednią przerzutkę, wąski bagaj i lampkę z chrom górą. Jakoś średnio mnie wzrusza ten rower ale przynajmniej pomarańczowy nie jest. Generalnie mam dużo gratów do tego strupa więc wsadzę co mam najlepsze i zobaczę jak się na tym jeździ.
Pasata kupiłem jakiś rok temu za stówkę tylko dlatego, że był w fajnym kolorze i w moim mieście. Generalnie nie jest to jakiś straszny rower ale jakoś tak wyszło, że śmigałem nim przez wakacje i zdążyło się posypać wszystko co możliwe.
No ale nie o nim w tym temacie mowa. Jakiś rok temu dostałem cynk, że u wujka w piwnicy zalega jakiś rower ale jakoś nie specjalnie miałem czas namówić tatę aby podjechać no i dopiero dwa dni temu pojechaliśmy po niego. Okazało się, że jest to wagant w universalu z 80r ogólnie śmieszny wynalazek bo ma dynamo nowego typu, starego typu klamki, przelotkę pod przednią przerzutkę, wąski bagaj i lampkę z chrom górą. Jakoś średnio mnie wzrusza ten rower ale przynajmniej pomarańczowy nie jest. Generalnie mam dużo gratów do tego strupa więc wsadzę co mam najlepsze i zobaczę jak się na tym jeździ.