Witam,
problem dotyczy Ogara 3-biegowego.
Mianowicie ogarek stał dobre 3 lata w stodole i pojawiła się teraz okazja, aby zerknąć "do niego". Na dzień dobry jest problem, nie można przełączać biegów. Motorek aktualnie jest na jakimś biegu, nóżka biegów chodzi góra dół, ale nie można nic zmienić ani wrzucić na luz.
Silnika na razie nie odpalałem.
Proszę o jakąś podpowiedz.
Posypany automat/wodzik może. Chodź dokonać tego w tym silniku to trzeba potrafić
Próbowałeś go pchać i zmieniać bieg? Albo odpalić na pych z tego biegu na którym jest?
Sprawdził bym cały mechanizm zmiany biegów
Co ciekawe, jak sobie przypominam motorek chodził do końca bez zarzutu, w stodole postawiony, przykryty brezentem i nikt przy nim nic "nie makał".
Więc skąd taką przypadłość.
Poszedłem sprawdzić: wbijając sprzęgło bieg jest dalej wbity (koło tylnie się nie kręcić). To raczej nieprawidłowy objaw. Czy to aby coś nie ze sprzęgłem.
No da się wbić ten bieg czy nie? Jak się da, to poszukaj luzu. Wbij dźwignią całkiem do góry i delikatnie próbuj wbić ten pierwszy luz.
Jak nie to daj bieg popchaj go z tym zablokowanym kołem i spróbuj na pycha odpalić.
(29-10-2015 23:59:01)Quake96 napisał(a): [ -> ]No da się wbić ten bieg czy nie? Jak się da, to poszukaj luzu. Wbij dźwignią całkiem do góry i delikatnie próbuj wbić ten pierwszy luz.
Jak nie to daj bieg popchaj go z tym zablokowanym kołem i spróbuj na pycha odpalić.
Wbitego biegu nie da się zmienić. Wajcha biegu chodzi luźno góra dół. Odpalić silnik spróbuję jutro, dzisiaj już lekko ciemno.
Może np. Wałek zdawczy poszedł?
Dzisiaj mamy okazję sprawdzić, uruchamiając na biegu na pych. Nie zapalił, brak iskry. Świeca dobra. Cewki nie mam na tą chwilę, aby podmienić.
A czy ta dźwignia jest na pewno połączona? Może nie masz tego drucika... Jak nie to, automat, nie ma innego wytłumaczenia. Może po za skrzynią biegów, coś się mogło zaklinować.
Dźwignia podłączona, drucik jest.
Jak się dobrać do tego automatu. Trzeba rozpołowić silnik ?
Niestety tak to wymyślili w czeskim silniku. Czeka cię rozpołowianie.
W takim razie domyślam się że trzeba kupić:
- automat,
- uszczelki plus silikon,
- i coś może jeszcze ?
To jest 223 a nie 019, tu jak biegów nie ma to nie znaczy od razu, że automat do wymiany
Rozbierz i popatrz co i jak. Może przesuwka wodzika jakimś cudem się wysunęła albo co. W tym silniku ciężko zarżnąć skrzynię biegów
Chyba nic więcej ci nie potrzeba. Przypatrz się przy okazji popychaczom, tarczom sprzęgłowym i ogólnie skrzyni. Ale tam jest niezniszczalny wynalazek
Jak popychacze są jeszcze prawdopodobnie oryginalne albo PRL i do końca działały to broń Cię zmieniać je na te współczesne badziewie!!