Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

witam. Mam drobny problem z moim rometem. Ostatnio robiłem remont w silniku i podczas składania upadł mi iskrownik. Wyczyściłem go od a do z. Po montażu silnika w ramy okazało się że nie ma iskry. Podłączyłem światła i okazało się że działają lecz nadal nie było iskry. wymontowałem iskrownik posprawdzałem cewkę i inne podzespoły i są sprawne. Po skręceniu znowu nie było iskry. Postanowiłem wkręcić wkręta w kabel idący do świecy i dotknąć cylindra i słaba iskra się pokazała. co może być przyczyna braku iskry na świecy? Dodam że sprawdzałem na kilku świecach i iskry nie ma.
Z góry dziękuje.


(może to banalne pytanie ale dodam że jestem z wykształcenia budowlańcem a nie mechanikiem, rometa mam od nie dawna i nie znam się na mechanice)

Posprawdzałeś wszystkie kable? Kabel od cewki zapłonowej w iskrowniku (ta na samym dole), kondensator trzyma się dobrze w podstawie? To jest ważne, bez masy kondensatora nie będzie iskry.

Rozbierałeś może przerywacz? Jaka jest na nim przerwa w GMP?

zanim napisałem ten post to czytałem na forum o iskrownikach i ustawiłem wszystko i posprawdzałem i nie ma efektu. Dlatego napisałem ten post bo nie znalazłem przyczyny braku iskry. moim zdaniem jest to wina zwojów w iskrowniku. ustawiłem platynki, posprawdzałem wszystkie kable, wymieniłem kondensator, wymieniłem świece ustawiłem zaplłon i nie ma efektu. takie podstawowe czynności zrobiłem zanim napisałem ten post.