Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Ogar 200 pękniecie na karterze
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam Smile
Ostatnio gdy składałem silnik od ogara pęknał mi karter od strony sprzęgła. Dzis składałem nowy powoli wszystko i nagle bum znów pęknał. I mam problem bo hajsu juz nie mam a chce wszystko poskładać. Da sie jezdzic na takim? Albo czy da sie to jakos naprawic?
Trzeba pospawać, bo nie będzie skrzynia działać tak jak powinna raczej.
HAHAH

Tutaj muszą iść taakie młoty, że głowa mała!!! Facepalm2

Nawet miedziana tulejka wyszła, a cała ta ścianka wydaje się wybrzuszona...Facepalm2

Jakie powoli? Przecież ty pewnie nawet na ciepło tego nie składasz.. Jak ty tak silnik składasz, to wał pewnie już jest dobrze przestawiony, także ja bym sobie tą robotę odpuścił, bo tylko kartery marnujesz...
one juz sie pewnie do niczego nie nadają. ja jak składałem silnik 027 to była jedna połowa tak podgrzana elektryczną opalarką że stuknąłem 3 razy nadgarstkiem i już się ładnie złożył a tutaj to może nawet imadłem ściskał a ten pręt o pewnie nie był dobrze włożony w swoje miejsce, heh.
co to ci wyskoczyło z boku od czego to
Prowadnica wodzika zmiany biegów.
Rafku ta ścianka nie jest wybrzuszona. Nie było młotkiem nic mocno walone.
To ja nie mam pojęcia jaką ty masz siłę w rękach, żeby tak ścisnąć karter żeby pękł.

Nie rób jaj.
Dobra nie widziałes to nie mow
Źle prowadnicę włożyłeś, na pewno z prawego karteru wyskoczyło, użyłeś siły i pierdoln*ło...
Nowy karter, albo spawanie.

P.S części się czyści przed złożeniem.
Co za pyprajstwo, no ale trudno, te kartery to już szmelc.
Od środka były wyczyszczone na błysk a tutaj sie pobrudziły bo ręce brudne. Smile
Masakra kartery do wymiany
Przekierowanie