Cześć wszystkim. Jestem posiadaczem motorynki pony. Mam taki problem, ze gdy zapalę motorynkę to na wolnych obrotach jak puszczę manetkę to gaśnie ( nawet jak ustawiłem minimalne obroty ) i nie może wkręcić się na maxymalne obroty oraz zauważyłem że pod tłumnikiem jest plamka oleju. Co się dzieje? Zapłon ustawiony poprawnie, platynki też, gaźnik czyszczony 4 razy. Powoli zaczynam rozkładać ręce. Proszę o pomoc!!! :/
Podkręć obroty na gazniku i lince
, zmniejsz poziom paliwa
to ze jak pościsz linkę od gazu a ona gaśnie może świadczyć o tym ze masz linke za mało napiętą
Duga sprawa, p[lana oleju i nie wkręcanie się na obroty - poszedł simer od strony sprzęgła i bierze olej. Wszystko zależny ile tego oleju, bo być może nie masz dobrze uszczelnionego wydechu i źle wyregulowany gaźnik
Okey, zrobię tak jak mówicie. Ale czy może być takie coś że ma za dużą dawkę paliwa, nie przepala tego i dlatego nie chce wkręcić się na obroty oraz nie trzyma minimalnych?
Z góry dziękuję!
np. w jawkach jak ma za duży poziom paliwa albo za mały
to jak puścisz gaz to potrafi zgasnąć.
Tak to może być od poziomu paliwa
Ja ostatnio tak miałem że mi go zalewało trochę i nie dało się go odpalić od ząbka na ciepłym silniku dopiero po kilku kopnięciach odpalał
Na wolnych też gasną
Zmniejsz poziom i powinno być dobrze jak nie to zapłon
Zalezy tez jaka mieszanke paliwowa stosujesz.
Byc moze lrjesz za duzo oleju a plamka pod tlumikiem to nagar.
Jeśli odpalasz zimny silnik to ma prawo zgasnąć, przecież tam niema ssania, a linka od gazu powinna mieć minimalny luz. Wolne obroty ustawiasz śrubką przy gaźniku.
Po 1. Ile dajesz oleju do mieszanki?