20-05-2015, 23:03:32
Witam
Mam problem z motorynką. Czasami nie chce odpalić, ale zazwyczaj odpala. Wczoraj gdy wracałem po drodze mi zgasła. Nie chciała odpalić ale po kilku próbach na popych odpaliła. Dzis wieczorem chciałem ją odpalić ale nie chciała z kopa, wiec spróbowałem na popych i jak ją pchałem to łapała ale nie chciała odpalić. Odkręciłem świece przeczyściłem i odpaliła, ale po chwili zgasła. Jeszce raz odpaliłem i gdy pociągam manetke to strasznie muli i jak potrzymam ją na obrotach gdy muli to gaśnie, wogle siły nie ma. Spróbowałem sie przejechać ale jedynka słabo ciągnie a jak na dwójke wrzuce to gaśnie. Co z tym zrobić?
Mam problem z motorynką. Czasami nie chce odpalić, ale zazwyczaj odpala. Wczoraj gdy wracałem po drodze mi zgasła. Nie chciała odpalić ale po kilku próbach na popych odpaliła. Dzis wieczorem chciałem ją odpalić ale nie chciała z kopa, wiec spróbowałem na popych i jak ją pchałem to łapała ale nie chciała odpalić. Odkręciłem świece przeczyściłem i odpaliła, ale po chwili zgasła. Jeszce raz odpaliłem i gdy pociągam manetke to strasznie muli i jak potrzymam ją na obrotach gdy muli to gaśnie, wogle siły nie ma. Spróbowałem sie przejechać ale jedynka słabo ciągnie a jak na dwójke wrzuce to gaśnie. Co z tym zrobić?