Witam, opisze mi ktoś jak ustawić nowy zapłon? nie ma on znaków na startorze czy jakoś tak, męczyłem się dzisiaj 2h
Albo jakimś stroboskopem, jeśli zapłon elektroniczny. Jeśli platynki to patyczkiem w miejsce świecy.
Jak platynki to suwmiarka i 3mm przed gmp.
W magnecie są takie 2 oczka cnie. Jak odmierzyłem te 3 mm przed gmp to nie było widać platynek, były zakryte. Jak sobie z tym poradzić?
Dzisiaj się z tym męczyłem. Jak miałem platynki dobrze to tłok był na samym dole a jak miałem dobrze tłok to platynek nie dało sie ustawić -,-
Ustawiłem tak jak ma być. Książkowo. I pali tylko na pych a żeby zapalił na pych to trzeba 50 metrów biec z nim. Po odpaleniu nie czujesz nóg. W którą stronę kręcić startorem?
Podaj objawy. Jak odpali to strzela w gaźnik lub tłumik?
No właśnie nie kicha ani w gaźnik ani w tłumik. Brakuje mi pomysłów aha i nie chce trzymać wolnych obrotów ;/
Ustaw przerywacz i przerwę na świecy
moze gaznik podreguluj troche.
Przecież pisze że ustawiłem zapłon książkowo tak?
Obstawiam klin mi tez nie palił zapalały tylko do tyłu chociaż ,że wał z magnetem się kręcił wymień klin i przerywacz otwierał się na dole a otwierał u góry. Dlatego polecam kupować zapłony z PRL bo są pewne