Witam.
Otóż jeszcze jak romet był w całości (aktualnie w częściach silnik -wymiana łożysk simmeringów i uszczelek) jeśli był na jałowych obrotach to łapał wysokie obroty niezależnie jakby nie była śrubka od wolnych obrotów i tak po 10 sekundach obroty zaczynały spadać nie utrzymując wolnych i gasł.Czego to mogła być wina?
Wydaje mi się że lewe powietrze, może przez simmering od strony zapłonu.
Witam moim zdaniem jest to wina simeringów ale nie jestem tego pewien lepiej żeby wypowiedziała się osoba bardziej doświadczona, często gdy simeringi puszczają tak się właśnie dzieje bo silnik łapie lewego powietrza.
Simmering albo uszczelki gaźnika. Jak robisz remont to poskładaj poskładaj porządnie i musi przestać
a co to za uszczelki były? z jakiego materiału?
jak kupujesz zestaw do uszczelniania silnika to uszczelki do gaźnika tez są to nie zawadzi wymienić
Też obstawiałem lewe powietrze,lecz dziwiło mnie to że jak nakładałem filtr oryginalny z jawki to nie chciał odpalić.. Ale złożę silnik i sprawdzę jak bedzie chodzić.Jak myślicie,to lewe powietrze miało wpływ na odpalanie? Ponieważ coś ciężko palił,ale chyba muszę po prostu gaźnik przeczyścić.
A ja miałem tak wtedy kiedy pływak był źle ustawiony. Ale lewe tez bardzo prawdopodobne
Weź i tą harmonijkę gumową co idzie do gaźnik ściśnij i zobaczysz czy ci będzie chodził.Co do lewego powietrza to weź zmień uszczelkę między gaźnikiem a króćcem.Ja miałem podobne i wygotowałem gaźnik i zmieniłem uszczelkę i pomogło chodzi na wolnych jak z fabryki i ładnie się zbiera w zakresie całych obrotów! Daj znać czy ci pomogło!!