Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Problem z gaźnikiem
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam, niedawno zrobiłem remont silnika Romet Ogar 200 tzn nowy korbowód, tłok, pierścienie, łożyska itd. Kupiłem także GAŹNIK 16N3-4 SIMSON S-51 S-60 S-70. Problem w tym że na starym gaźniku Romet odpala na gaźniku z simsona praktycznie nie da się odpalić (czasami zaczyna się odzywać) co chwile zalewa świece. Próbowałem z filtrem, bez filtra bez ssania, z ssaniem. Może to problem zbyt dużej dyszy, co wy na to?
Zmien na oryginalny gaznik .
z tego co pisaliście gdzieś tam na forum wywnioskowałem że wymiana gaźnika to same plusy. zmniejszenie spalania (na tym tak bardzo mi nie zależy), podniesienie mocy bo ponoć oryginalny dławił silnik tym bardziej że założyłem cylinder 60cm3
Ja idealny nie jestem zeby od razu mówic co tak co nie itp , jest to metoda prób i błedów , rób jak uwazasz , uda sie to fajnie , nie uda to trzeba próbowac dalej Big Grin
pytam bo może ktoś miał podobny problem i mi powie co robię źle, jeśli nie wiesz to porostu nie pisz.

dominik200

Bawiłeś się z regulacją gaźnika? Jakie masz dysze?
tak kręciłem we wszystkie strony śrubkę od regulacji mieszanki. Jak to nie dawało efektów kręciłem tą od wolnych obrotów. Na dyszy głównej jest numer 70.
Morze spróbuj zmniejszyć ilość paliwa dostajacego się do gaźnika. Lub spróbuj zapalić z popychu i wtedy zobaczysz mniej więcej co i jak.
Sorry nie na wszystkim się dobrze znam i są to tylko przypuszczenia.
(15-12-2014 23:51:36)franss napisał(a): [ -> ]z tego co pisaliście gdzieś tam na forum wywnioskowałem że wymiana gaźnika to same plusy. zmniejszenie spalania (na tym tak bardzo mi nie zależy), podniesienie mocy bo ponoć oryginalny dławił silnik tym bardziej że założyłem cylinder 60cm3

Nie wiem kto to pisał, ale chyba nie miał styczności z 223 i Jikovem. Owszem oryginalny gaźnik jest paliwożerny (bo uwielbia się pocić), ale na pewno nie dławi silnika. Może i na innych gaźnikach można osiągnąć większą moc, ale oryginalny gaźnik nie będzie zły. A to że masz cylinder "60" (tak naprawdę 55ccm) to nic nie zmienia. Różnica w pojemności jest nikła, a waga tłoka niweluje różnicę. Spokojnie wróć do Jikova, odblokuj silnik (jeśli masz jeszcze zdławiony), wsadź zębatkę zdawczą 13z i ciesz się z Ogara Smile Seryjny silnik bez żadnych przeróbek, zmian gaźników itd. potrafi maksymalnie wycisnąć z siebie nawet 65-70km/h, a prędkość przelotowa, czyli taka nie męcząca silnika to jakieś 50-55km/h.
Jikova wymienia sie tylko dlatego ze przecieka. Na poczatek ustaw iglice tak by gaźnik podawał ubozsza mieszankę. Ustaw poziom paliwa zgodnie z zaleceniami i tak samo śrubę od powietrza. Śrubę ustalajaca wolne obroty oposc żeby przepustnica calkiem zatkala przelot. Spróbuj uruchamiac z popychu odkrecajac manetke gazu troche. Jak masz troche zapalu to dojdziesz z tym gaznikiem do ladu. Jesli kupiłeś używany gaźnik warto go bardzo dokladnie przeplukac. A i jeszcze jedno. Nieraz mi sie zdarzylo ze na świecy jest iskra a motor nie odpalal. Warto rutynowo zmieniać jesli zalewa a sie nie uruchamia.
Bardzo dobrze zrobiłeś wymieniając tego dzikowa na 16n!
Sam miałem 4 różne gaźniki w silniku jawki (jikov, 16n, gm13f, [dell21 china]).
Po zmianie na 16n kumpel, który miał identycznego ogara i byliśmy zawsze równi nie miał szans poza tym kiedy on tankował praktycznie codziennie ja tankowałem raz na jakiś czas.
Regulacja jest trudna w niektórych przypadkach, u mnie nie było dużo roboty, jedynie odpaliłem na pych śrubką wyregulowałem mieszankę i było ok. Ja osobiście nie miałem ssania więc od kopa nie palił tylko zawsze na pych ale mi to nie przeszkadzało i nie przeszkadza.
Dzięki chłopaki, nie poddaję się i metodą prób i błędów próbuje uruchomić na gaźniku z simsona. dziś udało mi się go uruchomić na chwilę ale dochodzę do wniosku że chyba dysza jest zbyt duża, zamówiłem więc na allegro kilka mniejszych, zobaczę i dam znać.
Przekierowanie