Witam
Drynka jeszcze w czoraj mi jezdziła a dzisiaj nie mogę jej odpalić
wymieniłem kondensator na oryginalny zmd ale iskra dalej jest fioletowa? może też drugi kondek jest zepsuty ten który wymieniłem .
Nalanie czystej benzyny pod świece nic nie daje.Zapłon jest ok bo wczoraj jeszcze śmigała.Świeca była kolory kawy z mlekiem
Po wykręceniu świeca jest mokra tak więc paliwo dostaje
P.S. iskra teka ,że mogła by konia zabić
Ustaw zapłon i zmniejszy ewentualnie dawkę paliwa bo może go zalewać.
A jak kopiesz to chociaż coś załapuje czy nic ?
Jaka masz ciepłotę świecy ?
Jakby był kondek padnięty to iskra raz by była a raz nie
Ja tak miałem jak mi klin na wale ścięło. Ale dla pewności wymieniłbym kondensator.
nie łapie nawet nie drygnie jak kopne
klin jest ok kolego bo dopiero co koło magnesowe zakładałem ,a po za tym nie ma pokrywy
świeca f95 firmy iskra sprawdzana na simie daje iskre
Jeszcze wczoraj jeżdziła eh ten romet...
Ustawiać ten zapłon czy nie ? przecież drynka chodziła wczoraj
Daj świecę F80 bo tak jest oryginalnie i pobaw się zapłonem i zmniejsz dawkę paliwa. Za pewne jest już mega zalany..
za pewne to mnie zaraz krew zaleje z tym 023
Spróbuje przyśpieszyc zapłon lub opóżnić
Nic to nie dało iskra jest dalej fioletowa i nie odpala
ma ktoś jakieś pomysły ?
Tak. Ja mam. Żaden kondensator.
Przerwę ustaw na 0.35 mm i zmień świece na nową.
Zmień świece na drugą i przeczyść młoteczek z kowadełkiem oraz ustaw ponownie przerwę
ok
Na pych nawet nie pierdnie próbowałem wczoraj
A sprawdziles czy platynki sie w gmp otwierają? Ja bym się jeszcze przerwą na świecy pobawił.
Tak platynki otwierają się w GMP
nawet jak by się w GMP nie otwierały to iskra powinna być niebieska
a nie jakiś fiolet
W GMP nie powinny się otwierać
płe zamykać
jaką bzdure napisałem ja
przeczyszczenie platynek nic nie dało