charcik po remoncie silnika,nowy modul.gaznik k60b z stozkiem.no i nie chce odpalic z kopa.za nic.na pych odpali ale dlugo pchac trzeba i nie ma wolnych obrotow nawet jak wkrece sruby na maksa.odpali lepiej jak mu sie przysloni stozek.no i nie zalewa swiecy,moge kopac 10 min i swieca sucha nawet jak go przeleje.chyba poprostu culy na opor powietrza.co zrobic?(orginalnego filtra nie zaloze,w ostatecznosaci)wieksze dysze?mam 14mc ale stary i nie mam uszczelki do niego.
Za dużo powietrza dostaje, wyjeb w pizdu ten wiejski stożek bo to nic nie pomaga
no niestety w moim charcie brak miejsca na oryginalny filtr.moze w ostatecznosci jak bym pokombinowal.http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imgs/45081_10557434_632540910201368_6615766605087660467_n.jpg .ale nie chce.co zrobic zeby dostawal wiecej paliwa ?dwie warstwy rajstopy?czy moze wieksza dysza.podobno dysze do k60b pasuja od simsona?jak tak to jaki rozmiar?
Nie dasz rady oryginała to chociaż jakiś gąbkowy taki tylko żeby to była gąbka a nie siatka, taki na przykład jak na pitbikeMRF jest. Nie dasz rady no to kurde ciężko. O, albo upchnij filtr tam gdzie dasz radę i gumę od ogara 200
innej drogi nie ma?co z tą dyszą wiekszą?
filtr taki szukac?http://sklep.pitbikemrf.pl/czesci-silnika-yx140/136-filtr-powietrza-38mm.html
Tak spróbuj z dyszą (pasuje od simsona)
Choć pseudo stożkowy filtr to nie najlepszy pomysł.
wiem ze nie najlepszy ale mi sie podoba i pasuje do mojego cafe.taki projekt niestety.a jaki rozmiar dyszy wstawic i jaki jest fabrycznie?
A nie prościej było zostawić oryginalny gaźnik? K60B to ten "tjuningowany" z alle..o - tak?
tak.nie mialem gaznika jak kupilem charta bo dotarl do mnie w kartonach i kupilem k60b a potem 14mc. z tym ze 14 mc to juz wgl porazka jest.totalnie rozklekotany zyciem.nie mam uszczelki pod komore plywaka do niego.na chwile obecna dodam jeszcze ze jak juz chart na tym k60b odpali i sprawdze swiece to swieca jest ok.ani nie czarna ani nie biala.hmm moze faktycznie pobawie sie tym 14 mc tylko nie wiem jaki filtr powietrza wstawic do 14 mc
dziś założyłem 2 warstwy rajstopy opaską na gaźnik i wkręciłem obie śruby na maksa.było ewidentnie lepiej tzn. z kopy nadal nie zapalił ale na pych ładnie odpalił i trzymał obroty jak trzymałem sprzęgło,nie były to wolne obroty bo warczał jak szalony ale jakiś postęp jest
odpaliłem na pych i na tych 2 warstwach rajstopy próbowałem regulować tzn.odkręcałem śrubę od wolnych obrotów.niby na jałowym chodził spokojniej ale na sprzęgle warczy jak by miał odkręconą manetkę.linka jest ok.też martwi mnie to że wolno schodzi z wysokich obrotów.wszystko wina gaźnika i oporu.chyba bedzie trzeba kombinować z gumową rurką od ogara i oryginalnym air boxem albo rurka od ogara i jakaś gąbka