Witam, dziś stałem się posiadaczem ogara 200 i oczywiście kupiłem go z wadą. Kopniak mi omyka można tak powiedzieć niewyzębia lub łapie za którymś razem. Prosiłbym o pomoc
Prawdopodobnie wyrobiony polksiezyc
Czyli rozpoławianie silnika ? :/ mam jeszcze drugi stary bym z tamtego wyjął najwyżej.
źle założona sprężyna w silniku
(25-10-2014 21:33:24)fuler15 napisał(a): [ -> ]źle założona sprężyna w silniku
Co Ty człowieku piszesz? Widziałeś ty kiedyś 223 od środka?
I tak jak ktoś napisał, wyrobiony półksiężyc
(25-10-2014 22:48:51)Quake96 napisał(a): [ -> ] (25-10-2014 21:33:24)fuler15 napisał(a): [ -> ]źle założona sprężyna w silniku
Co Ty człowieku piszesz? Widziałeś ty kiedyś 223 od środka?
I tak jak ktoś napisał, wyrobiony półksiężyc
Lub grzechotka ma juz dosyc.
Nie dziwię się kupiłem za 260 zł i teraz sie zastanawiam co dalej xD złom niezły.
a sprzęgło się nie ślizga?
Sprzęgło ciągnie jak cholera może to też być wina tego ?
Sprzęgło w jawkach to standard. Tarcze ~30zł.
Ale tu ewidentnie do wymiany albo półksiężyc, albo holera wie co tam w tym silniku siedzi (nie rozpoławiałem jeszcze takiego
)
Mi się wydaje, że to grzechotka.
Tez mi na grzechotke pasuje, wiec tak czy inaczej rozebrać musisz
Odchodząc od tematu jeszcze mam taki problem, gdy przekręcam manetkę do końca to się dławi szczególnie na 3. Jakbyscie mogli to piszcie sugestie
Może zapłon do skorygowania? Może przerywacz, może słaba kompresja.